"Naukowczyni" to taki sam rak jak modna ostatnio w szambo-mediach "gościni". Co następne? Nurkini, wrogini? Kiedy te pajace zrozumieją idiotyzm swojej opatrznie pojmowanej poprawności politycznej i przestaną kaleczyć nasz język?
@HiacyntaBouque jak zaczną w nim mówić bo póki co to te poprawne polityczne pajace albo szprechają albo gawari, oczywiscie finansowanie w adekwatnej walucie. Nie wierze by ktoś byl tak glupi za darmo
@HiacyntaBouque: To nie jest poprawność polityczna. To jest język polski - język fleksyjny. Brak feminatywów we współczesnej polszczyźnie to efekt zaborów i wynaradawiania, skutek zaniku kultury polskiej.
Jest to taki ciekawy chichot historii, że największymi wrogami polskości są osoby wycierające sobie polską mordki na każdym kroku.
EDIT: Chociaż do kogo ja to mówię? Jeden i drugi ledwie piśmienni...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 listopada 2022 o 17:39
Pracownica magazynu odbiera dostawę ryb, a tam zamiast jednego kontenera ryb przychodzi kontener ludzkich zwłok. Dalej już chyba łatwo wyobrazić sobie akcję takiego filmu.
Shaolin Soccer. Główna laska sprzedawała na straganie ręcznie robione bułki czy tam inne ciastka. Do tej pory uważam, że pokazali tam więcej emocji i serca, niż w jakimkolwiek filmie amerykańskim.
To jest w ogóle ciekawy problem, z którym sam się swego czasu mierzyłem, tworząc własny scenariusz do jednej z gier RPG.
Jeżeli chcesz zrobić koncept postaci "from zero to hero" i ten koncept ma się logicznie trzymać kupy, musisz wziąć pod uwagę psychikę postaci i jej zdolności intelektualne.
W dużym uproszczeniu jeżeli za bazową postać weźmiesz osobę oczytaną, która posiada wiedzę z różnych dziedzin i potrafi w życiu radzić sobie problemami wymagającymi analizowania sytuacji i znajdywania rozwiązań, a następnie dasz takiej osobie dostęp do nadnaturalnej siły czy innych kosmicznych zabawek, to taka osoba się zaadaptuje prędzej czy później do tej roli.
Jeżeli jednak weźmiesz osobę w jakiś sposób intelektualnie ograniczoną i niezaradną, która nie potrafi ogarnąć nawet własnego życia, a już tym bardziej poszerzać swych horyzontów i doskonalić się, a następnie dasz takiej osobie dostęp do jakiejś potęgi, całość musi się skończyć katastrofą.
Dlatego bohater, który jest przedstawicielem jakiejś bardziej prestiżowej grupy, która jest zwykle powiązana z dobrymi zarobkami, dobrym wykształceniem/wyszkoleniem, a także posiadaniem myślącej głowy na karku, ma więcej sensu od przypadkowego szaraka z nizin społecznych, który nie potrafi nawet jakieś porządnej pracy sobie załatwić, a co dopiero jak miałby ratować świat.
Nawet superbohaterką w filmach nie o superbohaterach?
Odpowiedz"Naukowczyni" to taki sam rak jak modna ostatnio w szambo-mediach "gościni". Co następne? Nurkini, wrogini? Kiedy te pajace zrozumieją idiotyzm swojej opatrznie pojmowanej poprawności politycznej i przestaną kaleczyć nasz język?
Odpowiedz@HiacyntaBouque jak zaczną w nim mówić bo póki co to te poprawne polityczne pajace albo szprechają albo gawari, oczywiscie finansowanie w adekwatnej walucie. Nie wierze by ktoś byl tak glupi za darmo
Odpowiedz@HiacyntaBouque: *opacznie (https://www.jezykowedylematy.pl/2013/07/opacznie-nieopatrznie-i-opatrznie/)
Odpowiedz@HiacyntaBouque: To nie jest poprawność polityczna. To jest język polski - język fleksyjny. Brak feminatywów we współczesnej polszczyźnie to efekt zaborów i wynaradawiania, skutek zaniku kultury polskiej. Jest to taki ciekawy chichot historii, że największymi wrogami polskości są osoby wycierające sobie polską mordki na każdym kroku. EDIT: Chociaż do kogo ja to mówię? Jeden i drugi ledwie piśmienni...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2022 o 17:39
Pracownica magazynu odbiera dostawę ryb, a tam zamiast jednego kontenera ryb przychodzi kontener ludzkich zwłok. Dalej już chyba łatwo wyobrazić sobie akcję takiego filmu.
OdpowiedzShaolin Soccer. Główna laska sprzedawała na straganie ręcznie robione bułki czy tam inne ciastka. Do tej pory uważam, że pokazali tam więcej emocji i serca, niż w jakimkolwiek filmie amerykańskim.
OdpowiedzTo jest w ogóle ciekawy problem, z którym sam się swego czasu mierzyłem, tworząc własny scenariusz do jednej z gier RPG. Jeżeli chcesz zrobić koncept postaci "from zero to hero" i ten koncept ma się logicznie trzymać kupy, musisz wziąć pod uwagę psychikę postaci i jej zdolności intelektualne. W dużym uproszczeniu jeżeli za bazową postać weźmiesz osobę oczytaną, która posiada wiedzę z różnych dziedzin i potrafi w życiu radzić sobie problemami wymagającymi analizowania sytuacji i znajdywania rozwiązań, a następnie dasz takiej osobie dostęp do nadnaturalnej siły czy innych kosmicznych zabawek, to taka osoba się zaadaptuje prędzej czy później do tej roli. Jeżeli jednak weźmiesz osobę w jakiś sposób intelektualnie ograniczoną i niezaradną, która nie potrafi ogarnąć nawet własnego życia, a już tym bardziej poszerzać swych horyzontów i doskonalić się, a następnie dasz takiej osobie dostęp do jakiejś potęgi, całość musi się skończyć katastrofą. Dlatego bohater, który jest przedstawicielem jakiejś bardziej prestiżowej grupy, która jest zwykle powiązana z dobrymi zarobkami, dobrym wykształceniem/wyszkoleniem, a także posiadaniem myślącej głowy na karku, ma więcej sensu od przypadkowego szaraka z nizin społecznych, który nie potrafi nawet jakieś porządnej pracy sobie załatwić, a co dopiero jak miałby ratować świat.
OdpowiedzTymczasem męscy superbohaterowie: wynalazca-milioner, chirurg, żołnierz, bóg.
Odpowiedz