inwestowaliśmy w górników bo kopalnie zapewniają nam niezależność energetyczną na wypadek braku dostaw surowców z zewnątrz - nasze kopalnie może i są nierentowne, ale przynajmniej nie będziemy marznąc w zimie, poza tym wydobycie jest nieopłacalne bo z rosji przyjeżdża węgiel po 1tys a nasze wydobycie kosztuje 1,2tys więc mamy też pewność że w razie wzrostu cen na rynkach u nas powyżej tego 1,2tys nie wzrosną..
no przecież to takie oczywiste - gdyby było inaczej to by znaczyło że rządzą nami k**wy a my jesteśmy bandą nawinych dymanych frajerów którzy i tak za rok pójdą głosowac myśląc że coś to zmieni
@zpiesciamudotwarzy: Tyle bzdur...
1. "Inwestujemy" w węgiel, bo górnicy to silne lobby. Dosłownie. Lekarze i nauczyciele nie rzucą w ciebie kostką brukową. Górnicy nie mają problemów z pałowaniem po pijaku kobiet w zaawansowanej ciąży, jak dobrze wiemy.
2. No, inni mają taniej. Zazwyczaj w takiej sytuacji jest lepiej kupić z zewnątrz i mieć wszystko taniej. W przeciwnym razie rujnujesz konkurencyjność swojej gospodarki.
3. Te 1.2000 to bajka ograniczająca się do kosztów działalności kopalń. Koszty otwierania nowych złóż już pomija. Zniszczenia górnicze też. Realny koszt jest dużo wyższy, a nawet nie wchodzę na co2 i inne gazy cieplarniane, bo zacznie się zoo. Kiedy trzeba otworzyć nową ścianę, podatnik wykłada kilka miliardów od ręki.
4. Cena węgla krajowego się nie zmieni, jeśli zamkniemy granice. Jeśli nie zamkniemy granic, będziemy mieli ceny wolnorynkowe. Tak jak chociażby teraz.
5. Wydobycie w polsce jest ogólnie nieefektywne, bo węgiel jest głęboko, w kopalniach metanowych i jego większość jest już kiepskiej jakości. Kolejne złoża trzeba by otwierać pod centrami miast. Tak jak w moim mieście, gdzie kazaliśmy się górnikom piehrdolić i od początku rządów pis jesteśmy na wojnie z rządem z tego powodu. Ostatnio trochę odpuścili i przestali nam ciągać prezydenta po sądach, ale znowu coś zaczynają.
Widzisz, twoja nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością bajka o węglu powoduje, że wyciągasz jakieś typowe oszołomskie wnioski. Rzeczywistość jest taka, że mamy wielką, trującą nas i niszczącą kulę u nogi, która jest na tyle duża, że umie nas zastraszać. Zwłaszcza że nie brakuje jej pożytecznych idiotów.
@Maquabra: chociaż krytyczny to doceniam rzeczowy komentarz oparty o argumenty (czy słuszne czy nie to już inna sprawa) - ale na pewno jest to inny poziom dyskusji niż "pewnie jesteś z pisu.." albo "wygladasz mi na ruska.."
natomiast czy się zgadzam? nie wiem, nie mam odpowiedniego wykształcenia i wiedzy, natomiast ciężko mi sobie wyobrazić żeby mając złoża węgla we własnym kraju bardziej opłacało się kupować z zewnątrz (wiadomo że "technicznie" na pewno może być "taniej" jeśli tamte złoża są łatwiejsze i lepszej jakości, ale czy z bardziej opłacalnie? ci ludzie albo będa pracować w kopalniach albo nic nie robić i brac zasiłek, nie mówiąc już o właśnie takich sytuacjach jak teraz że węgla może braknąc..)
druga kwestia do której piłem - od lat utrzymujemy jednak tych górników a mimo to słyszymu z ekranów tv że będzie nam brakować węgla, albo że węgiel podrożał bo putin... sory, ale to jużtylko pokazuje jak głupi mamy naród że coś takiego "kupuje"
pieprzenie o patriotyźmie o NASZYM kraju.. ale jak przychodzi co do czego to okazuje się że to nie jest NASZ węgiel, tylko bankierów którzy wydają rozkazy rządowi który podobno MY wybieraliśmy, ile jeszcze dowodów ludzie potrzebują żeby zrozumieć że polska nie jest ICH tylko oni są żywym inwentarzem - niewolnikami nie mającymi nic do powiedzenia
@zpiesciamudotwarzy: "...ale przynajmniej nie będziemy marznąc w zimie, poza tym wydobycie jest nieopłacalne bo z rosji przyjeżdża węgiel po 1tys a nasze wydobycie kosztuje 1,2tys więc mamy też pewność że w razie wzrostu cen na rynkach u nas powyżej tego 1,2tys nie wzrosną"
Właśnie wszedłem na stronę PGG, póki działa, bo dzisiaj poniedziałek.
Cena orzecha i kostki to "od 1470PLN/tonę" - towaru brak.
inwestowaliśmy w górników bo kopalnie zapewniają nam niezależność energetyczną na wypadek braku dostaw surowców z zewnątrz - nasze kopalnie może i są nierentowne, ale przynajmniej nie będziemy marznąc w zimie, poza tym wydobycie jest nieopłacalne bo z rosji przyjeżdża węgiel po 1tys a nasze wydobycie kosztuje 1,2tys więc mamy też pewność że w razie wzrostu cen na rynkach u nas powyżej tego 1,2tys nie wzrosną.. no przecież to takie oczywiste - gdyby było inaczej to by znaczyło że rządzą nami k**wy a my jesteśmy bandą nawinych dymanych frajerów którzy i tak za rok pójdą głosowac myśląc że coś to zmieni
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Tyle bzdur... 1. "Inwestujemy" w węgiel, bo górnicy to silne lobby. Dosłownie. Lekarze i nauczyciele nie rzucą w ciebie kostką brukową. Górnicy nie mają problemów z pałowaniem po pijaku kobiet w zaawansowanej ciąży, jak dobrze wiemy. 2. No, inni mają taniej. Zazwyczaj w takiej sytuacji jest lepiej kupić z zewnątrz i mieć wszystko taniej. W przeciwnym razie rujnujesz konkurencyjność swojej gospodarki. 3. Te 1.2000 to bajka ograniczająca się do kosztów działalności kopalń. Koszty otwierania nowych złóż już pomija. Zniszczenia górnicze też. Realny koszt jest dużo wyższy, a nawet nie wchodzę na co2 i inne gazy cieplarniane, bo zacznie się zoo. Kiedy trzeba otworzyć nową ścianę, podatnik wykłada kilka miliardów od ręki. 4. Cena węgla krajowego się nie zmieni, jeśli zamkniemy granice. Jeśli nie zamkniemy granic, będziemy mieli ceny wolnorynkowe. Tak jak chociażby teraz. 5. Wydobycie w polsce jest ogólnie nieefektywne, bo węgiel jest głęboko, w kopalniach metanowych i jego większość jest już kiepskiej jakości. Kolejne złoża trzeba by otwierać pod centrami miast. Tak jak w moim mieście, gdzie kazaliśmy się górnikom piehrdolić i od początku rządów pis jesteśmy na wojnie z rządem z tego powodu. Ostatnio trochę odpuścili i przestali nam ciągać prezydenta po sądach, ale znowu coś zaczynają. Widzisz, twoja nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością bajka o węglu powoduje, że wyciągasz jakieś typowe oszołomskie wnioski. Rzeczywistość jest taka, że mamy wielką, trującą nas i niszczącą kulę u nogi, która jest na tyle duża, że umie nas zastraszać. Zwłaszcza że nie brakuje jej pożytecznych idiotów.
Odpowiedz@Maquabra: chociaż krytyczny to doceniam rzeczowy komentarz oparty o argumenty (czy słuszne czy nie to już inna sprawa) - ale na pewno jest to inny poziom dyskusji niż "pewnie jesteś z pisu.." albo "wygladasz mi na ruska.." natomiast czy się zgadzam? nie wiem, nie mam odpowiedniego wykształcenia i wiedzy, natomiast ciężko mi sobie wyobrazić żeby mając złoża węgla we własnym kraju bardziej opłacało się kupować z zewnątrz (wiadomo że "technicznie" na pewno może być "taniej" jeśli tamte złoża są łatwiejsze i lepszej jakości, ale czy z bardziej opłacalnie? ci ludzie albo będa pracować w kopalniach albo nic nie robić i brac zasiłek, nie mówiąc już o właśnie takich sytuacjach jak teraz że węgla może braknąc..) druga kwestia do której piłem - od lat utrzymujemy jednak tych górników a mimo to słyszymu z ekranów tv że będzie nam brakować węgla, albo że węgiel podrożał bo putin... sory, ale to jużtylko pokazuje jak głupi mamy naród że coś takiego "kupuje" pieprzenie o patriotyźmie o NASZYM kraju.. ale jak przychodzi co do czego to okazuje się że to nie jest NASZ węgiel, tylko bankierów którzy wydają rozkazy rządowi który podobno MY wybieraliśmy, ile jeszcze dowodów ludzie potrzebują żeby zrozumieć że polska nie jest ICH tylko oni są żywym inwentarzem - niewolnikami nie mającymi nic do powiedzenia
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: "...ale przynajmniej nie będziemy marznąc w zimie, poza tym wydobycie jest nieopłacalne bo z rosji przyjeżdża węgiel po 1tys a nasze wydobycie kosztuje 1,2tys więc mamy też pewność że w razie wzrostu cen na rynkach u nas powyżej tego 1,2tys nie wzrosną" Właśnie wszedłem na stronę PGG, póki działa, bo dzisiaj poniedziałek. Cena orzecha i kostki to "od 1470PLN/tonę" - towaru brak.
Odpowiedz@Rzydu: w sumie też dobry pomysł - ceny zostają po staremu, tylko dostępność usuwamy :)
Odpowiedz