Żebym dobrze zrozumiał... Ktoś go wynajął żeby przyjechał, ale gość zapomniał że ma już uzgodniony termin na onkologii. Jeszcze swoje gburowate zachowanie zgania na kobietę, że ona nie zna go i nie wie że chłop nie ogarnia terminarza? Skoro ktoś się go pyta gdzie jest to zakładam że nie wie że jest w szpitalu i że była z nim wcześniej umówiona. Też bym się zapytał o usługę za którą zamówiłem i pewno wpłaciłem jakiś zadatek.
Miszyn impossibul...
OdpowiedzŻebym dobrze zrozumiał... Ktoś go wynajął żeby przyjechał, ale gość zapomniał że ma już uzgodniony termin na onkologii. Jeszcze swoje gburowate zachowanie zgania na kobietę, że ona nie zna go i nie wie że chłop nie ogarnia terminarza? Skoro ktoś się go pyta gdzie jest to zakładam że nie wie że jest w szpitalu i że była z nim wcześniej umówiona. Też bym się zapytał o usługę za którą zamówiłem i pewno wpłaciłem jakiś zadatek.
Odpowiedz