Paść ofiarą prostytucji to można, jak cię jacyś handlarze żywym towarem wywiozą gdzieś za granicę i zmuszą do robienia tego pod groźbą śmierci, albo jakieś lokalne gangusy będą ci grozić.
Wszystkie inne przypadki to "hehehe ale łatwy hajs przy minimalnym wysiłku".
autor miał chyba na myśli, że przez biedę i wyindukowane przez zachodnie media marzenia o bogactwie i dobrobycie, tysiące kobiet musiało się sprzedawać żeby przeżyć, albo sprzedawać wierząc że to bilet do lepszego życia.. niemniej jednak wyszło my to trochę tak jakby sugerował, że k**wa nie k**wą tylko ofiarą k**stwa.. za chwilę usłyszymy że wielu polityków współczesnej polski padło ofiarą złodziejstwa - w sensie że kradli ale to nie ich wina bo jakby mieli inny sposob na zdobycie tych pieniedzy to by nie kradli :)
Po czym autor tego wpisu poznał że to jest prostytutka?
Odpowiedz@MISTERWISUS może ją pamięta ;)
OdpowiedzPadła ofiarą prostytucji? W sensie, że chłop jej na dziwki chodził, czy że konkurencja spuściła łomot?
OdpowiedzPaść ofiarą prostytucji to można, jak cię jacyś handlarze żywym towarem wywiozą gdzieś za granicę i zmuszą do robienia tego pod groźbą śmierci, albo jakieś lokalne gangusy będą ci grozić. Wszystkie inne przypadki to "hehehe ale łatwy hajs przy minimalnym wysiłku".
Odpowiedzautor miał chyba na myśli, że przez biedę i wyindukowane przez zachodnie media marzenia o bogactwie i dobrobycie, tysiące kobiet musiało się sprzedawać żeby przeżyć, albo sprzedawać wierząc że to bilet do lepszego życia.. niemniej jednak wyszło my to trochę tak jakby sugerował, że k**wa nie k**wą tylko ofiarą k**stwa.. za chwilę usłyszymy że wielu polityków współczesnej polski padło ofiarą złodziejstwa - w sensie że kradli ale to nie ich wina bo jakby mieli inny sposob na zdobycie tych pieniedzy to by nie kradli :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy i tak by kradli bo polityk zlodziejstwo ma we krwi
Odpowiedz