Uwaga odpowiadam:
- Tak
- Nie
- On sam po tym jak połapał się w czym brał udział
- Już je dawno przeputałeś na głupoty (ja sobie amigę kupiłem)
- Bo nie są koszerne
Coś trudniejsze proszę.
Chyba zero a nie zerco :> ;P
1. w obserwowanym wszechświecie jest ok 350 miliardów galaktyk, w każdej galaktyce są miliardy gwiazd ze swoimi układami- naszej Drodze Mlecznej szacuje się że jest między 100 a 400 miliardów gwiazd
2. jeśli do tej pory w życiu nie zaobserwowałeś że jest jakaś siła wyższa, że wszystko przemija i że istnieje prawo przyciągania- no cóż, wszystko jeszcze przed Tobą ^_^
Wystarczy wyciszać swoje pragnienia i starać się być otwartym, akceptować to co świat/los/życie/Bóg/siła wyższa próbuje Ci przezywać i gdzie Cię prowadzić- a zobaczysz cuda ^_^
No i odpuszczać- just flow and let it go and spontan ;-)
3. Lepper podobno miał ślady od łez na policzkach, więc raczej nie zrobił tego z własnej woli bo co by o nim nie mówić to chłop miał bardzo silny charakter.
Tylko jak widać niestety trochę za dużo mówił niewygodnych rzeczy a straszył że powie znacznie więcej jeszcze niewygodnych.. I tak o.
A pozostałych nie komentuje ale mam nadzieję że się czegoś dowiedziałeś a Twoje życie będzie teraz choć trochę lepsze ^_^
@robiczek: Co do #1 to nadal niczego nie oznacza, bo szanse na powstanie inteligentnego życia w tak rozwiniętej formie jak na Ziemi są również skrajnie małe.
Nie zapominajmy, że planety powstają z gorącej masy pełnej mieszaniny przypadkowych pierwiastków, która stopniowo zastyga. Nadal dokładnie naukowo nie ustalono w jaki sposób z tej masy powstały na naszej planecie pierwsze organizmy żywe, bo nie udało się tego odtworzyć w warunkach laboratoryjnych, ani zaobserwować na żadnej z pobliskich planet.
Jedyne co wyznaczono to hipotetyczną strefę życia, czyli obszar w takiej odległości od macierzystej gwiazdy, w której temperatury pozwalają na utrzymanie wody w stanie ciekłym (jest on zależny od rodzaju gwiazdy i emitowanej przez nią energii). Ale to tak naprawdę to nic nie oznacza. Planeta typu ziemskiego może się w takiej strefie znajdować i być martwą skałą.
I nawet jeżeli na jakiejś planecie rozwinęły by się w wyniku nieznanych nam mechanizmów proste aminokwasy, nie ma żadnej gwarancji, że powstanie z nich bardziej złożona, a tym bardziej inteligentna forma życia. Wystarczy spojrzeć na naszą planetę. Mamy więc popularną teorię, że człowiek wyewoluował z małpy. Dobra, ale pytanie... Dlaczego tylko człowiek? Dlaczego inne małpy się zatrzymały w rozwoju? Dlaczego mamy "inteligentne" psy, świnie, koty, papugi, foki, orki i inne ptaki, ssaki czy ryby, które z jakiegoś powodu nie ewoluowały dalej? Dlaczego nie ma na Ziemi innych ras o inteligencji zbliżonej do naszej, tak jak to mamy w światach fantastycznych, skoro zwierzęta miały wszystko co niezbędne by się rozwinąć do takiej formy?
Więc jak zdejmiemy różowe okulary, które nam na nosy włożyła pop-kultura sci-fi i krytycznie przeanalizujemy naszą własną planetę, a potem spojrzymy na te miliardy miliardów innych planet, z których zdecydowana większość to wypalone albo zamarznięte skały lub gazowe giganty, naraz istnienie "kosmitów" nie jest już aż tak oczywiste.
Dlatego najrozsądniejszą odpowiedzią na pytanie "Czy jesteśmy sami w kosmosie?" jest "Nie wiadomo".
Tak, zgoda z tym że po prostu nie wiadomo B-)
Ale @zerco jednoznacznie i bezkrytycznie podał odpowiedź, no bo on wie B-)
Ale nie zgodzę się z tym żeby pamiętać o tym jak powstają planet: a skąd wiesz- widział to ktoś?! :-D
To jest TYLKO teoria..
Natomiast co do SKRAJNIE niskich szans na pojawienie się życia na innych planetach na podstawie obserwacji kilku planet- ziomek, to są MILIARDY MILIARDÓW MILIONÓW szans!!
Ty masz świadomość tej liczby??!!
A że swoje wnioski opierasz na podstawie choćby nawet kilku tysięcy przypadków które możemy dostrzec i w pewnej mierze zbadać to świadczy tylko o poziomie ignorancji 8-)
To tak jak podobnie w tym twierdzeniu że nie ma dwóch płatków śniegu o takim samym kształcie bo ktoś tam przebadał ileś dziesiąt tysięcy płatków i żadne się nie powtórzyły xD
Serio?!!
No to jest po prostu zajebista grupa badawcza, bardzo reprezentatywna patrząc na to że taką ilość to można z jednego samochodu w jedno popołudnie zebrać xD
A jednak świat jest trochę większy.. B-)
Podobnie jak i wszechświat w odniesieniu to Twojej tezy ;-)
A co do ewolucji się nie wypowiadam, to są następne teorie mniej lub bardziej prawdopodobne..
WSZYSTKO jest możliwe ^_^
@robiczek:
Taaa bóg i cuda. Umierają ludzie, których wszyscy lubią i szanują a ci, których wszyscy nienawidzą jeszcze żyją i nie zapowiada się by zdechli. W Afryce istnieje owad, który składa swoje jaja w oczach zwierząt i ludzi. Tysiące ludzi rocznie zostaje okaleczonych z tego powodu. Co za bóg robi coś takiego? Zaraz ktoś powie "Mogą się przenieść tam gdzie owad nie występuje" PRÓBUJĄ! Żeby to takie łatwie było. To paskudztwo się przenosi a żadna rozwinięta cywilizacja nie pomaga.
A ten cały pomysł, że jest multum gwiazd i galaktyk przez co gdzieś musi być inna cywilizacja to tylko nasz wymysł by nie naprawiać świata na którym żyjemy. Zżreramy siebie nawzajem, niszczymy środowisko, jesteśmy sami, pomoc z innej galaktyki nie nadejdzie. Koniec.
Niekoszerne są.
OdpowiedzBo przy 3 promilach wszystko inne też może być dzikiem.
OdpowiedzLepper wygląda jak prawdziwy ojciec rodziny mafijnej.
OdpowiedzUwaga odpowiadam: - Tak - Nie - On sam po tym jak połapał się w czym brał udział - Już je dawno przeputałeś na głupoty (ja sobie amigę kupiłem) - Bo nie są koszerne Coś trudniejsze proszę.
OdpowiedzChyba zero a nie zerco :> ;P 1. w obserwowanym wszechświecie jest ok 350 miliardów galaktyk, w każdej galaktyce są miliardy gwiazd ze swoimi układami- naszej Drodze Mlecznej szacuje się że jest między 100 a 400 miliardów gwiazd 2. jeśli do tej pory w życiu nie zaobserwowałeś że jest jakaś siła wyższa, że wszystko przemija i że istnieje prawo przyciągania- no cóż, wszystko jeszcze przed Tobą ^_^ Wystarczy wyciszać swoje pragnienia i starać się być otwartym, akceptować to co świat/los/życie/Bóg/siła wyższa próbuje Ci przezywać i gdzie Cię prowadzić- a zobaczysz cuda ^_^ No i odpuszczać- just flow and let it go and spontan ;-) 3. Lepper podobno miał ślady od łez na policzkach, więc raczej nie zrobił tego z własnej woli bo co by o nim nie mówić to chłop miał bardzo silny charakter. Tylko jak widać niestety trochę za dużo mówił niewygodnych rzeczy a straszył że powie znacznie więcej jeszcze niewygodnych.. I tak o. A pozostałych nie komentuje ale mam nadzieję że się czegoś dowiedziałeś a Twoje życie będzie teraz choć trochę lepsze ^_^
Odpowiedz@robiczek: Co do #1 to nadal niczego nie oznacza, bo szanse na powstanie inteligentnego życia w tak rozwiniętej formie jak na Ziemi są również skrajnie małe. Nie zapominajmy, że planety powstają z gorącej masy pełnej mieszaniny przypadkowych pierwiastków, która stopniowo zastyga. Nadal dokładnie naukowo nie ustalono w jaki sposób z tej masy powstały na naszej planecie pierwsze organizmy żywe, bo nie udało się tego odtworzyć w warunkach laboratoryjnych, ani zaobserwować na żadnej z pobliskich planet. Jedyne co wyznaczono to hipotetyczną strefę życia, czyli obszar w takiej odległości od macierzystej gwiazdy, w której temperatury pozwalają na utrzymanie wody w stanie ciekłym (jest on zależny od rodzaju gwiazdy i emitowanej przez nią energii). Ale to tak naprawdę to nic nie oznacza. Planeta typu ziemskiego może się w takiej strefie znajdować i być martwą skałą. I nawet jeżeli na jakiejś planecie rozwinęły by się w wyniku nieznanych nam mechanizmów proste aminokwasy, nie ma żadnej gwarancji, że powstanie z nich bardziej złożona, a tym bardziej inteligentna forma życia. Wystarczy spojrzeć na naszą planetę. Mamy więc popularną teorię, że człowiek wyewoluował z małpy. Dobra, ale pytanie... Dlaczego tylko człowiek? Dlaczego inne małpy się zatrzymały w rozwoju? Dlaczego mamy "inteligentne" psy, świnie, koty, papugi, foki, orki i inne ptaki, ssaki czy ryby, które z jakiegoś powodu nie ewoluowały dalej? Dlaczego nie ma na Ziemi innych ras o inteligencji zbliżonej do naszej, tak jak to mamy w światach fantastycznych, skoro zwierzęta miały wszystko co niezbędne by się rozwinąć do takiej formy? Więc jak zdejmiemy różowe okulary, które nam na nosy włożyła pop-kultura sci-fi i krytycznie przeanalizujemy naszą własną planetę, a potem spojrzymy na te miliardy miliardów innych planet, z których zdecydowana większość to wypalone albo zamarznięte skały lub gazowe giganty, naraz istnienie "kosmitów" nie jest już aż tak oczywiste. Dlatego najrozsądniejszą odpowiedzią na pytanie "Czy jesteśmy sami w kosmosie?" jest "Nie wiadomo".
OdpowiedzTak, zgoda z tym że po prostu nie wiadomo B-) Ale @zerco jednoznacznie i bezkrytycznie podał odpowiedź, no bo on wie B-) Ale nie zgodzę się z tym żeby pamiętać o tym jak powstają planet: a skąd wiesz- widział to ktoś?! :-D To jest TYLKO teoria.. Natomiast co do SKRAJNIE niskich szans na pojawienie się życia na innych planetach na podstawie obserwacji kilku planet- ziomek, to są MILIARDY MILIARDÓW MILIONÓW szans!! Ty masz świadomość tej liczby??!! A że swoje wnioski opierasz na podstawie choćby nawet kilku tysięcy przypadków które możemy dostrzec i w pewnej mierze zbadać to świadczy tylko o poziomie ignorancji 8-) To tak jak podobnie w tym twierdzeniu że nie ma dwóch płatków śniegu o takim samym kształcie bo ktoś tam przebadał ileś dziesiąt tysięcy płatków i żadne się nie powtórzyły xD Serio?!! No to jest po prostu zajebista grupa badawcza, bardzo reprezentatywna patrząc na to że taką ilość to można z jednego samochodu w jedno popołudnie zebrać xD A jednak świat jest trochę większy.. B-) Podobnie jak i wszechświat w odniesieniu to Twojej tezy ;-) A co do ewolucji się nie wypowiadam, to są następne teorie mniej lub bardziej prawdopodobne.. WSZYSTKO jest możliwe ^_^
Odpowiedz@robiczek: Taaa bóg i cuda. Umierają ludzie, których wszyscy lubią i szanują a ci, których wszyscy nienawidzą jeszcze żyją i nie zapowiada się by zdechli. W Afryce istnieje owad, który składa swoje jaja w oczach zwierząt i ludzi. Tysiące ludzi rocznie zostaje okaleczonych z tego powodu. Co za bóg robi coś takiego? Zaraz ktoś powie "Mogą się przenieść tam gdzie owad nie występuje" PRÓBUJĄ! Żeby to takie łatwie było. To paskudztwo się przenosi a żadna rozwinięta cywilizacja nie pomaga. A ten cały pomysł, że jest multum gwiazd i galaktyk przez co gdzieś musi być inna cywilizacja to tylko nasz wymysł by nie naprawiać świata na którym żyjemy. Zżreramy siebie nawzajem, niszczymy środowisko, jesteśmy sami, pomoc z innej galaktyki nie nadejdzie. Koniec.
Odpowiedz