Zmieniajcie sobie w tych waszych historyjkach ich głównego bohatera. Nie wypada tak oczerniać własnych rodziców, nawet jeśli historyjka jest wyssana z palca...
@kenzol: Myślisz, że takich ludzi nie ma? Wystarczy popatrzeć na jakieś sondy uliczne, szczególnie te przeprowadzane wśród starszych ludzi. "Najsłynniejsza" stała się jakiś czas temu kobieta, która twierdziła, że każdy kto uważa, że rząd nie radzi sobie z drożyzną jest komunistą, a poza tym ona opala kaloryferem (zatem ją cena węgla nie interesuje i nie, gazem też nie grzała:)).
Pierwszy punkt to prawda. Węgla jest w pytę. Jest go nawet w wielkiego megazordopytonga i jeszcze więcej.
Problem polega na tym, że nie ma kto go wydobywać bo od lat konsekwentnie likwiduje się górnictwo. Kopalnie to nie są Biedronki, raz zlikwidowanej nie można od tak se otworzyć. Nie jestem w temacie na tyle by podać dokładne liczby, ale od osób siedzących w tej branży wiem, że taniej i łatwiej jest zbudować od zera nową kopalnię, niż próbować ponownie uruchomić starą, która od lat jest zamknięta.
Niemcy zainwestowali grube środki w dekarbonizacyjną propagandę i wmówienie ludziom, że górnicy mają po 15 wypłat w roku, a do każdej tony węgla państwo dopłaca, podczas gdy sami w tym samym czasie otwierali kopalnie u siebie.
Kiedy pisałem tu parę lat temu, że Polska w żadnym razie nie powinna rezygnować z wydobycia węgla kamiennego, bo to surowiec strategiczny o bardzo szerokim zastosowaniu, a Unia chce nas pozbawić niezależności energetycznej i dlatego tak ciśnie na likwidację górnictwa, to mnie minusowano i wyśmiewano.
Teraz węgla brakuje. Kraj, który ma więcej zasobów węgla niż cała reszta Europy i to węgla wysokokalorycznego dobrej jakości, cierpi na brak węgla. (O tym, że pod tymi złożami mamy najprawdopodobniej spore ilości diamentów, nawet nie wspominam, bo to dyskusja na inny temat.)
Brawo wy. Wy wszyscy, którzy łykaliście pseudoekologiczną propagandę UE i pluliście na jedną z najbardziej kluczowych gałęzi naszego przemysłu.
Teraz możemy razem się cieszyć tej zimy mrozami i zanikami zasilania.
@Trokopotaka: Węgla brakuje, bo dalej jesteśmy od niego uzależnieni.
A dlaczego dalej jesteśmy od niego uzależnieni? Bo słuchaliśmy (a właściwie wy, polacy, słuchaliście) idiotów od "czarnego złota" i pieniądze z opłat za emisje co2 rozpierdlaliście na bombelki i karyny zamiast inwestować w energię odnawialną. Żeby mieć pewność, że będzie przesrane, nawet zakazaliście stawiania wiatraków na 99,8% kraju.
I mówi ci to Ślązak, który dokładnie wie, ile górnik dostaje, ile dostaje emeryt górniczy, stara wdowa po dawno zmarłym z przepicia górniku, ile wyciąga jeden z niezliczonej liczby związkowców... I który kazał grubiorzom wydupiać spod swojego miasta. Pozamykaliśmy kopalnie i w ich miejsce prdolnęliśmy przemysł samochodowy oraz całą masę innego badziewia, które wreszcie nas nie truje.
Zmieniajcie sobie w tych waszych historyjkach ich głównego bohatera. Nie wypada tak oczerniać własnych rodziców, nawet jeśli historyjka jest wyssana z palca...
Odpowiedz@kenzol: Myślisz, że takich ludzi nie ma? Wystarczy popatrzeć na jakieś sondy uliczne, szczególnie te przeprowadzane wśród starszych ludzi. "Najsłynniejsza" stała się jakiś czas temu kobieta, która twierdziła, że każdy kto uważa, że rząd nie radzi sobie z drożyzną jest komunistą, a poza tym ona opala kaloryferem (zatem ją cena węgla nie interesuje i nie, gazem też nie grzała:)).
Odpowiedz@paula2828: https://i1.memy.pl/obrazki/50b6596422_lykam_to_.jpg
Odpowiedz@kenzol: No tak, bo głupi ludzie znikli i teraz wszyscy są na tyle mądrzy, że jak pokazana jest jakaś głupia wypowiedź, to musi to być ustawka:)
Odpowiedz@paula2828: Głupi ludzie nie ZNIKNĘLI. Jesteś tego najlepszym przykładem.
Odpowiedz@kenzol: Może Cię zmartwię, ale obie formy są POPRAWNE (jak już tak lubisz używać dużych liter).
OdpowiedzPierwszy punkt to prawda. Węgla jest w pytę. Jest go nawet w wielkiego megazordopytonga i jeszcze więcej. Problem polega na tym, że nie ma kto go wydobywać bo od lat konsekwentnie likwiduje się górnictwo. Kopalnie to nie są Biedronki, raz zlikwidowanej nie można od tak se otworzyć. Nie jestem w temacie na tyle by podać dokładne liczby, ale od osób siedzących w tej branży wiem, że taniej i łatwiej jest zbudować od zera nową kopalnię, niż próbować ponownie uruchomić starą, która od lat jest zamknięta. Niemcy zainwestowali grube środki w dekarbonizacyjną propagandę i wmówienie ludziom, że górnicy mają po 15 wypłat w roku, a do każdej tony węgla państwo dopłaca, podczas gdy sami w tym samym czasie otwierali kopalnie u siebie. Kiedy pisałem tu parę lat temu, że Polska w żadnym razie nie powinna rezygnować z wydobycia węgla kamiennego, bo to surowiec strategiczny o bardzo szerokim zastosowaniu, a Unia chce nas pozbawić niezależności energetycznej i dlatego tak ciśnie na likwidację górnictwa, to mnie minusowano i wyśmiewano. Teraz węgla brakuje. Kraj, który ma więcej zasobów węgla niż cała reszta Europy i to węgla wysokokalorycznego dobrej jakości, cierpi na brak węgla. (O tym, że pod tymi złożami mamy najprawdopodobniej spore ilości diamentów, nawet nie wspominam, bo to dyskusja na inny temat.) Brawo wy. Wy wszyscy, którzy łykaliście pseudoekologiczną propagandę UE i pluliście na jedną z najbardziej kluczowych gałęzi naszego przemysłu. Teraz możemy razem się cieszyć tej zimy mrozami i zanikami zasilania.
Odpowiedz@Trokopotaka: Węgla brakuje, bo dalej jesteśmy od niego uzależnieni. A dlaczego dalej jesteśmy od niego uzależnieni? Bo słuchaliśmy (a właściwie wy, polacy, słuchaliście) idiotów od "czarnego złota" i pieniądze z opłat za emisje co2 rozpierdlaliście na bombelki i karyny zamiast inwestować w energię odnawialną. Żeby mieć pewność, że będzie przesrane, nawet zakazaliście stawiania wiatraków na 99,8% kraju. I mówi ci to Ślązak, który dokładnie wie, ile górnik dostaje, ile dostaje emeryt górniczy, stara wdowa po dawno zmarłym z przepicia górniku, ile wyciąga jeden z niezliczonej liczby związkowców... I który kazał grubiorzom wydupiać spod swojego miasta. Pozamykaliśmy kopalnie i w ich miejsce prdolnęliśmy przemysł samochodowy oraz całą masę innego badziewia, które wreszcie nas nie truje.
Odpowiedz