Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Gazociągi

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Statler
-1 3

teraz wiadomo dlaczego Kurski zatonął

Odpowiedz
avatar demotex
2 2

Ta sama animacja była użyta we francuskiej tv ale nie wiem kto od kogo skopiował. Możliwe że tvp tylko sobie ją pożyczyło.

Odpowiedz
avatar sucharhunter
1 1

@demotex: ORF 2(austria) też to puściło, w różnych krajach to było emitowane, więc raczej na pewno

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

a czemu nie? poza tym nawet jeśli faktyznie naukowo powinno być inaczej to telewizja jest medium dla debili którzy nie ogaraniają nawet że drukowanie pieniędzy powoduje inflację a co dopiero jakieś hydrodynamiki - więc gdyby dać śmigła na dole to 99% komentujących oburzałaby się że "tvpis to nawet ie wie jak drony wyglądają"

Odpowiedz
avatar ZONTAR
4 4

@zpiesciamudotwarzy: Właściwie, to dlaczego by tu miała być jakakolwiek różnica? Jedno i drugie to mechanika płynów, fizyka nie różni się między wodą i powietrzem. Gdyby miały mieć śmigła na dole, to i normalne drony powinny mieć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@ZONTAR: No jakby nie patrzeć, to wcześniejszy 4 silnikowy model Geneinno Titan, który jest dronem stricte podwodnym, ma 4 poziomo ułożone śmigła u góry, z tym że tylne są obracalne (do pionu) i mogą służyć za napęd w osi poziomej :) Swellpro Spry+ z Amazona który jest dronem latającym, potrafi zanurkować na głębokość do 2-3 metrów i wrócić na powierzchnie. Mając tylko stałe 4 śmigła "u góry". Jednak nie oszukujmy się, drony wojskowe to nie zabawki dla wędkarzy czy nurków-amatorów :)

Odpowiedz
avatar ZONTAR
4 4

@TenNickJestZajety: Logika tu jest taka sama, jak przy dronach latających czy helikopterach. Mamy grawitację. Stabilizacja czegokolwiek pchanego w górę jest trudna, bo napęd będzie próbował wyprzedzić pchany element. Jak w samochodach RWD, za dużo gazu, zbyt gwałtowny ruch i tyłek już jedzie przodem. Do tego sprzęt latający musi jakoś lądować lub zatrzymywać się na powierzchni. Kiepsko by było, gdyby taki pływający dron po zatrzymaniu się na dnie już nie mógł ruszyć. To więc normalne, że ruchome elementy nie znajdują się na dole. Nie ważne, czy to projekt DIY, zabawka dla dzieci, czy sprzęt wojskowy. Jedyna różnica między latającymi i pływającymi dronami jest taka, że woda jednak ma dużo większą bezwładność i gęstość. Stąd śmigła mogą być mniejsze, odepchnięcie kilograma wody jest dużo łatwiejsze niż kilograma powietrza, nie trzeba tak dużej łopaty. No i też stąc latające urządzenia mają wielki wirnik, który częściowo znajduje się nad urządzeniem. W pływających zazwyczaj są tak skonfigurowane, aby strumień wody nie trafił w urządzenie. Natomiast dalej nie rozumiem jak ktoś mógł dojść do wniosku, że w urządzeniu pływającym powinien być od dołu. Grawitacja w wodzie nie ciągnie tego obiektu w górę. No chyba, że taki dron by miał jakąś pozytywną wyporność i faktycznie wirnik by nie służył do przeciwstawienia się grawitacji, a do "ciągnięcia" urządzenia w dół. Wtedy po zatrzymaniu wypłynie na powierzchnię, więc teoretycznie jest to niegłupie. No ale jeśli już projektujemy coś do pływania i ustalamy wyporność, to lepiej zrobić to jak łódź podwodną i regulować gęstość urządzenia aby utrzymywało się na danej głebokości bez dodatkowej siły. Wtedy silniki są tylko do manewrowania i znowu lepiej je zainstalować po bokach dla odpowiedniego rozkładu sił.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 0

@ZONTAR: na zdrowy rozum się z tobą zgadzam, ale jest to temat na którym się nie znam, więc skomentowałem jedynie w zakresie w którym się orientuję :)

Odpowiedz
avatar allahuwonsz
1 1

dron sam opada pod wpływem własnego ciężaru, śmigiełka włączają się gdy chce.. "odlecieć".

Odpowiedz
avatar banan113
2 2

a co za roznica czy "smigla" sa od gory czy od dolu?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

A gdzie miałyby być niby śmigła jeśli nie na górze? Jeżeli potrzebujemy dodatkowej siły napędowej dla szybszego zanurzenia wystarczy by zaczęły się kręcić w przeciwną stronę. Co do samej animacji to nie jest gra komputerowa, to ma ilustrować zdarzenie a nie efekciarsko wyglądać. Jeżeli ktoś kiedyś oglądał animacje odtwarzające przebieg wypadków i katastrof (np. na jakichś szkoleniach), to posiadają one dokładnie taką samą, minimalistyczną grafikę. Chodzi o przejrzyste pokazanie co się stało, a nie robienie drugiej części Avatara. NIE jak zwykle poniżej poziomu mułu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2022 o 5:47

Udostępnij