Ja z kolei zastanawiam się, skąd to wszechobecne przekonanie, że podatki to my głównie płacimy z tytułu podatku dochodowego, podczas gdy w istocie jest to raptem 18,33% (dane z 2021 r. - suma wpływów 349,7 mld zł, czego 64,1 mld zł z PIT) i generalnie jest tak, że ci, co pracują, to je płacą, zaś ci, co nie pracują ich nie płacą, kiedy to niemal połowa podatków (170 mld zł z tych 349,7 mld zł) to wpływy vatowskie. Oczywiście istnieje korelacja pomiędzy dochodami, a tym, co następnie jest wydawane na towary i usługi, a nawet można powiedzieć, że ci, którzy żyją z zasiłków de facto nie płacą VAT (bo przecież ktoś placi za nich, więc również za ten VAT), ale w żaden sposób nie zmienia to faktu, że zdecydowana większość społeczeństwa uważa, że podatki płaci głównie, czy wręcz wyłącznie z tytułu podatku dochodowego.
oj, ja znam taka bezrobotna co chciała odliczać ulgi podatkowe na bombelka. Logika jej podpowiadała, że skoro płaci VAT to też powinna dostać zwrot z podatku
Z technicznego punktu widzenia to jest w pełni OK. Pasożyt zawsze martwi się o żywiciela, bo gdy jemu coś się stanie to pasożyt też ucierpi.
Ciekawiej by było na odwrót.
Fejk. Madki uważają, że to rząd daje, a nie że z podatków.
OdpowiedzJa z kolei zastanawiam się, skąd to wszechobecne przekonanie, że podatki to my głównie płacimy z tytułu podatku dochodowego, podczas gdy w istocie jest to raptem 18,33% (dane z 2021 r. - suma wpływów 349,7 mld zł, czego 64,1 mld zł z PIT) i generalnie jest tak, że ci, co pracują, to je płacą, zaś ci, co nie pracują ich nie płacą, kiedy to niemal połowa podatków (170 mld zł z tych 349,7 mld zł) to wpływy vatowskie. Oczywiście istnieje korelacja pomiędzy dochodami, a tym, co następnie jest wydawane na towary i usługi, a nawet można powiedzieć, że ci, którzy żyją z zasiłków de facto nie płacą VAT (bo przecież ktoś placi za nich, więc również za ten VAT), ale w żaden sposób nie zmienia to faktu, że zdecydowana większość społeczeństwa uważa, że podatki płaci głównie, czy wręcz wyłącznie z tytułu podatku dochodowego.
Odpowiedzoj, ja znam taka bezrobotna co chciała odliczać ulgi podatkowe na bombelka. Logika jej podpowiadała, że skoro płaci VAT to też powinna dostać zwrot z podatku
OdpowiedzZ technicznego punktu widzenia to jest w pełni OK. Pasożyt zawsze martwi się o żywiciela, bo gdy jemu coś się stanie to pasożyt też ucierpi. Ciekawiej by było na odwrót.
Odpowiedz@n0p: na odwrót jest wtedy, jak moherowe babcię boją się o Tadzia i jego radyjo oraz telewizję, więc wpłacają więcej kasy.
OdpowiedzW przyrodzie pasożyt zawsze martwi sie o żywiciela.
Odpowiedz