Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Mecz

Dodaj nowy komentarz
avatar Piotrwie
-1 7

taaa.. zrównaj gest wyższości (i pogardy) z gestem pokory. zbieraj oklasky...

Odpowiedz
avatar bloodonice
0 6

Tak naprawdę, to gdyby nie wojna i holocaust, to Hitler byłby dzisiaj stawiany za wzór genialnego polityka, który wyciągnął kraj z głębokiego kryzysu, więc wcale im się nie dziwię, że na niego głosowali i że cieszył się popularnością.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2022 o 8:35

avatar yahoo111
4 4

@bloodonice: Tyle, że III Rzesza wojnę zaczęła m.in. dlatego, że po złupieniu najpierw swoich obywateli (żydowskiego pochodzenia), a następnie po Anschlussie Austrii w 1933 i jej złupieniu, w 1939 mieli przed sobą widmo bankructwa. Gdyby Francja i Anglia weszły do Zagłębia Ruhry we wrześniu 1939, byłaby duża szansa, że kampania wrześniowa zakończyłaby się sukcesem Polski. Jeśli alianci zaczęliby działania przed 17 września, możliwe że Sowieci nie weszliby od wschodu. Gdyby weszli i II RP straciłaby obszar najbardziej skrajnych Kresów. Po odkryciu, że Sowieci działali wspólnie z III Rzeszą, a dodatkowo z dowodami na Holokaust, byłyby i tak podstawy do denazyfikacji Niemiec, zwłaszcza że III Rzesza sama by zbankrutowała i wymagałaby restrukturyzacji. Po nakreśleniu nowych granic, przyznając Gdańsk Polsce i dzieląc Prusy Wschodnie między Polskę a Litwę (wzdłuż Pregoły), Polska mogłaby oddać Litwie także Wilno (które po działaniach Sowietów i tak mogłoby być eksklawą, a bez Piłsudskiego nie byłoby takiego parcia na jego utrzymanie), co zakończyłoby spory terytorialne II RP i Litwy, a wszystkich, którzy czują się Polakami, można byłoby przesiedlić z Kresów i Wileńszczyzny do Prus Wschodnich. Otwarta pozostałaby kwestia roszczeń innych państw, przez co możliwe, że na Odrze we Wrocławiu byłaby granica polsko-czechosłowacka. Bez Planu Marshalla nie ma potęgi gospodarczej Niemiec, Francja i Wielka Brytania pozostają największymi potęgami gospodarczymi. Polska jako państwo graniczące z ZSRR, przy założeniu braku zagrożenia z zachodu, może kontynuować swoją politykę gospodarczą (która, w przeciwieństwie do III Rzeszy, była dużo bardziej rozsądna pomimo dużo skromniejszych środków). Po utracie skrajnych Kresów Wschodnich (Podola, wchodniego Wołynia i Polesia) byłaby mniejsza, ale w wyniku przesiedleń można byłoby wyeliminować problem tarć na tle etnicznym i, brzydko mówiąc, pozbyć się problemu analfabetyzmu. Oczywiście nie wiadomo, co stałoby się z Hitlerem, bo bez krwawej wojny nie byłoby procesów norymberskich i naziści pewnie nie trafiliby na szafot, więc mogliby pozostać jakąś skrajną siłą w niemieckiej polityce powojennej, zapewne nawet z Hitlerem u steru. Pewnie byliby marginalizowani, ale nikt by nie zdawał sobie sprawy z tego, do czego są zdolni. Swoją drogą, nikt by sobie nie zdawał sprawy z tego, do czego są zdolni Sowieci, więc alternatywna historia byłaby bardzo, ale to bardzo ciekawa.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@bloodonice: Tyle tylko, że plan Hitlera na wieloletni dobrobyt Wielkiej Germanii (bo tak miał się nazywać docelowo jego kraj) już od samego początku opierał się na podbiciu sporej części świata i uczynieniu z innych nacji ludzi gorszej kategorii pracujących na Niemców. Mniej więcej w podobny sposób swego czasu robiło to Imperium Brytyjskie ze swoimi koloniami na całym świecie, tylko Brytyjczycy nie byli aż tak brutalni. I mimo tego, że pewnym okresie czasu 2/3 światowej ludności było pod rządami korony i tak zbankrutowali, bo utrzymanie globalnej floty kontrolującej większość świata było zbyt kosztowne.

Odpowiedz
Udostępnij