Każde promieniowanie elektromagnetyczne jest szkodliwe, drogi @kajus44. Różnica polega na tym, że technologia 5G zakłada budowę dużo większej ilości masztów niż 3G czy 4G, działających na dużo wyższych częstotliwościach które są gorzej propagowane ("rozchodzą się") niż 3G i 4G, a co za tym idzie będą musiały mieć dużo większą moc niż 3G i 4G. Tak około 8 razy większą moc. A wszystko to w imię szybkiej, szerokopasmowej transmisji, która będzie wykorzystywana prócz telefonii i internetu, również do wszechobecnej inwigilacji w czasie rzeczywistym.
Big brother, a raczej "1984" coraz bliżej. No ale po co o tym mówić, to niewygodna jest...
@kontraparka: Nie, nie każde "promieniowanie" elektromagnetyczne jest szkodliwe. Chyba, że kolega chce zabrać nobla Einsteinowi (oczywiście mówimy o mocy niezdolnej do uszkodzenia termicznego, bo tego nie potrafią nawet największe nadajniki). I nie, 5G finalnie zakłada montaż setek małych nadajników o mocy znacznie mniejszej od ogromnych nadajników 3G i 4G. Ma to działać podobnie jak WiFi, tylko tam, gdzie jest potrzebne. Dodatkowo ustawa wprowadziła limity mocy na obszar co jest znacznie lepszym rozwiązaniem, niż limity na nadajnik. No ale po co ja to mówię, nauka jest dla was taka niewygodna...
@treebory: Aby zapewnić przepustowość dla 5GHz, nadajniki muszą być mocniejsze, No i będzie ich dużo więcej. I tak, każde promieniowanie elektromagnetyczne i jonizujące szkodzi.
@kontraparka: No to napisz w jaki sposób szkodzi. Podaj źródło badań na ten temat, bo ja mogę podać że nie szkodzi - efekt fotoelektryczny Alberta Einsteina. Przypomnę tylko, że taka żaróweczka, którą pewnie masz nad głową ma znacznie większą moc od nadajników 5G i do tego znacznie wyższą częstotliwość fali a co za tym idzie znacznie większą energię fotonu. Radzę Ci wyłączyć wszystkie źródła światła bo Cię zabijają... I po drugie. Napisz dlaczego aby zapewnić większą przepustowość należy użyć nadajników o większej mocy? Bo nadajniki WiFi mają znacznie mniejszą moc od nadajników 3G/4G na masztach a przepustowość mogą mieć większą. Zasięg mają ograniczony, ale nie przepustowość. A zasięg w 5G rozwiązuje się właśnie setkami małych nadajników krótkiego zasięgu a nie jednym wielkim na maszcie jak to było w 3G/4G.
Każde promieniowanie elektromagnetyczne jest szkodliwe, drogi @kajus44. Różnica polega na tym, że technologia 5G zakłada budowę dużo większej ilości masztów niż 3G czy 4G, działających na dużo wyższych częstotliwościach które są gorzej propagowane ("rozchodzą się") niż 3G i 4G, a co za tym idzie będą musiały mieć dużo większą moc niż 3G i 4G. Tak około 8 razy większą moc. A wszystko to w imię szybkiej, szerokopasmowej transmisji, która będzie wykorzystywana prócz telefonii i internetu, również do wszechobecnej inwigilacji w czasie rzeczywistym. Big brother, a raczej "1984" coraz bliżej. No ale po co o tym mówić, to niewygodna jest...
Odpowiedz@kontraparka: Nie, nie każde "promieniowanie" elektromagnetyczne jest szkodliwe. Chyba, że kolega chce zabrać nobla Einsteinowi (oczywiście mówimy o mocy niezdolnej do uszkodzenia termicznego, bo tego nie potrafią nawet największe nadajniki). I nie, 5G finalnie zakłada montaż setek małych nadajników o mocy znacznie mniejszej od ogromnych nadajników 3G i 4G. Ma to działać podobnie jak WiFi, tylko tam, gdzie jest potrzebne. Dodatkowo ustawa wprowadziła limity mocy na obszar co jest znacznie lepszym rozwiązaniem, niż limity na nadajnik. No ale po co ja to mówię, nauka jest dla was taka niewygodna...
Odpowiedz@treebory: Aby zapewnić przepustowość dla 5GHz, nadajniki muszą być mocniejsze, No i będzie ich dużo więcej. I tak, każde promieniowanie elektromagnetyczne i jonizujące szkodzi.
Odpowiedz@kontraparka: No to napisz w jaki sposób szkodzi. Podaj źródło badań na ten temat, bo ja mogę podać że nie szkodzi - efekt fotoelektryczny Alberta Einsteina. Przypomnę tylko, że taka żaróweczka, którą pewnie masz nad głową ma znacznie większą moc od nadajników 5G i do tego znacznie wyższą częstotliwość fali a co za tym idzie znacznie większą energię fotonu. Radzę Ci wyłączyć wszystkie źródła światła bo Cię zabijają... I po drugie. Napisz dlaczego aby zapewnić większą przepustowość należy użyć nadajników o większej mocy? Bo nadajniki WiFi mają znacznie mniejszą moc od nadajników 3G/4G na masztach a przepustowość mogą mieć większą. Zasięg mają ograniczony, ale nie przepustowość. A zasięg w 5G rozwiązuje się właśnie setkami małych nadajników krótkiego zasięgu a nie jednym wielkim na maszcie jak to było w 3G/4G.
Odpowiedz