Groźba nałożenia podatku w wysokości 50% nadzwyczajnych zysków (wynikających z gigantycznych marży narzuconych przez producentów/dystrybutorów energii el.) spowodowała, że ci zmniejszyli je do rozsądniejszych stawek (rok temu około 11%, a teraz chcieli się nachapać i prawie 80% zarzucili), ciule. I to spółki skarbu państwa.
Za takie spekulacje powinno się wieszać za jaja. To samo Orlę odpiexxlił i puszcza głodne kawałki o groszowych marżach, gdy faktycznie ma je wyrąbane w kosmos.
No tak, bo cały wrzesień był ponury, deszczowy i zimny, a do tego miał krótsze dni niż słoneczny i ciepły sierpień, więc fotowoltajki we wrześniu wyprodukowały nieporównywalnie więcej prądu. Przecież to logiczne, nie rozumiem jak można to kwestionować.
Groźba nałożenia podatku w wysokości 50% nadzwyczajnych zysków (wynikających z gigantycznych marży narzuconych przez producentów/dystrybutorów energii el.) spowodowała, że ci zmniejszyli je do rozsądniejszych stawek (rok temu około 11%, a teraz chcieli się nachapać i prawie 80% zarzucili), ciule. I to spółki skarbu państwa. Za takie spekulacje powinno się wieszać za jaja. To samo Orlę odpiexxlił i puszcza głodne kawałki o groszowych marżach, gdy faktycznie ma je wyrąbane w kosmos.
OdpowiedzNo tak, bo cały wrzesień był ponury, deszczowy i zimny, a do tego miał krótsze dni niż słoneczny i ciepły sierpień, więc fotowoltajki we wrześniu wyprodukowały nieporównywalnie więcej prądu. Przecież to logiczne, nie rozumiem jak można to kwestionować.
Odpowiedz