Uwaga, podpowiadam, można z nim spędzić trochę czasu, robiąc cokolwiek, np. iść na basen, a już idealnie znaleźć jakieś wspólne hobby, sklejanie modeli, programowanie arduino, jeżdżenie na rowerze, granie w szachy. Dziecko najczęściej ma dwoje rodziców, niech każde z rodziców poświęci jedno popołudnie w tygodniu, zamiast samemu siedzieć na portalach dla ludzi próżnych jak instagram, tiktok. Są też zajęcia pozalekcyjne, gdzie taki człowiek może sobie wybrać to co go interesuje, a nie siedzieć w szkole i robić to czego wymaga od niego ministerstwo edukacji narodowej.
Problem nie w tym, że gra całymi dniami, tylko W CO GRA całymi dniami. Tak - jeśli to go interesuje, to nie widzę problemu. I nie - gry nie zrobią z niego antyspołecznego mordercy.
Uwaga, podpowiadam, można z nim spędzić trochę czasu, robiąc cokolwiek, np. iść na basen, a już idealnie znaleźć jakieś wspólne hobby, sklejanie modeli, programowanie arduino, jeżdżenie na rowerze, granie w szachy. Dziecko najczęściej ma dwoje rodziców, niech każde z rodziców poświęci jedno popołudnie w tygodniu, zamiast samemu siedzieć na portalach dla ludzi próżnych jak instagram, tiktok. Są też zajęcia pozalekcyjne, gdzie taki człowiek może sobie wybrać to co go interesuje, a nie siedzieć w szkole i robić to czego wymaga od niego ministerstwo edukacji narodowej.
OdpowiedzProblem nie w tym, że gra całymi dniami, tylko W CO GRA całymi dniami. Tak - jeśli to go interesuje, to nie widzę problemu. I nie - gry nie zrobią z niego antyspołecznego mordercy.
OdpowiedzSkoro drugą połowę spędza z kolegami lub na nauce, to w czym problem? To właśnie oznacza "balans".
Odpowiedz