W sumie to nie takie dziwne. Pewnie po tak dużej ilości udawanych orgazmów i odgrywanych na pokaz scen seksu jej zwyczajnie jakiekolwiek intymne kontakty obrzydły do reszty, bo zawsze to było sztuczne i pozbawione jakiegokolwiek czaru, z kamerzystą klęczącym nad jej tyłkiem. Wiele prostytutek i innych pracownic branży erotycznej nie potrafi już stworzyć normalnego związku.
Na takiej samej zasadzie jak ktoś dziennie pracuje w fabryce żelków i może do woli podjadać nieudane, zdeformowane żelki, które są odrzucane, ma po pewnym czasie tak tych żelków dość, że jak je widzi w sklepie to mu się zbiera na rzyganie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2022 o 18:11
@Trokopotaka no chyba u Ciebie, znam pracowników Hortexu ktorzy pracują juz kilkanascie lat i nadal lubią soki pić prosto z lini produkcyjnej. Inna sprawa że popijają nimi wódeczkę no ale fakt to fakt.
@Trokopotaka no chyba u Ciebie, znam pracowników Hortexu ktorzy pracują juz kilkanascie lat i nadal lubią soki pić prosto z lini produkcyjnej. Inna sprawa że popijają nimi wódeczkę no ale fakt to fakt.
Chwała jej za to, że przynajmniej promuje w ten sposób prawidłowe użycie przymiotnika "aseksualna".
OdpowiedzW sumie to nie takie dziwne. Pewnie po tak dużej ilości udawanych orgazmów i odgrywanych na pokaz scen seksu jej zwyczajnie jakiekolwiek intymne kontakty obrzydły do reszty, bo zawsze to było sztuczne i pozbawione jakiegokolwiek czaru, z kamerzystą klęczącym nad jej tyłkiem. Wiele prostytutek i innych pracownic branży erotycznej nie potrafi już stworzyć normalnego związku. Na takiej samej zasadzie jak ktoś dziennie pracuje w fabryce żelków i może do woli podjadać nieudane, zdeformowane żelki, które są odrzucane, ma po pewnym czasie tak tych żelków dość, że jak je widzi w sklepie to mu się zbiera na rzyganie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2022 o 18:11
@Trokopotaka no chyba u Ciebie, znam pracowników Hortexu ktorzy pracują juz kilkanascie lat i nadal lubią soki pić prosto z lini produkcyjnej. Inna sprawa że popijają nimi wódeczkę no ale fakt to fakt.
Odpowiedz@Trokopotaka no chyba u Ciebie, znam pracowników Hortexu ktorzy pracują juz kilkanascie lat i nadal lubią soki pić prosto z lini produkcyjnej. Inna sprawa że popijają nimi wódeczkę no ale fakt to fakt.
Odpowiedz