Znam takiego jednego co ma "ciało idealne" genetycznie, szerokie bary, wąska talia, wielkie łapy, kaptury, i tak dalej, przez jakiś czas ćwiczył i wyglądał jak potwór (w pozytywnym sensie) a potem mu sie znudziło i przestał i nadal dobrze wygląda. Prawdą jest, że trzeba mieć niesamowite szczęście, żeby urodzić się z takimi predyspozycjami, nie wiem, czy faceci są w stanie osiągnąć taką sylwetkę bez wspomagaczy jeśli są bardziej "ubodzy" genetycznie, ale zważywszy na to, że każdy jest zbudowany inaczej, wystarczy spróbować, by się dowiedzieć?
@Nichty: Taka sylwetka jak na zdjęciu to prócz diety i intensywnych ćwiczeń na 100% efekt ładowania się całą masą różnego badziewia. I żeby taką zachować, nie można przestawać. Generalnie gra nie warta świeczki o ile ktoś nie należy do pasjonatów kulturystyki z nadmiarem wolnego czasu i pieniędzy.
Znam takiego jednego co ma "ciało idealne" genetycznie, szerokie bary, wąska talia, wielkie łapy, kaptury, i tak dalej, przez jakiś czas ćwiczył i wyglądał jak potwór (w pozytywnym sensie) a potem mu sie znudziło i przestał i nadal dobrze wygląda. Prawdą jest, że trzeba mieć niesamowite szczęście, żeby urodzić się z takimi predyspozycjami, nie wiem, czy faceci są w stanie osiągnąć taką sylwetkę bez wspomagaczy jeśli są bardziej "ubodzy" genetycznie, ale zważywszy na to, że każdy jest zbudowany inaczej, wystarczy spróbować, by się dowiedzieć?
Odpowiedz@Nichty: Taka sylwetka jak na zdjęciu to prócz diety i intensywnych ćwiczeń na 100% efekt ładowania się całą masą różnego badziewia. I żeby taką zachować, nie można przestawać. Generalnie gra nie warta świeczki o ile ktoś nie należy do pasjonatów kulturystyki z nadmiarem wolnego czasu i pieniędzy.
Odpowiedz