Ciężka praca? Ojej... A to nie jest czasem tak, że udany seks polega na zaangażowaniu obojga partnerów, pracy mięśni jednej i drugiej osoby, a nie leżeniu jak kłoda?
Zresztą o takich sprawach powinno się rozmawiać w normalnym związku. Jeżeli kobieta na na tyle obfity biust, że jego bujanie się sprawia jej dyskomfort w takiej pozycji, to może by warto było poszukać rozwiązania? Np. mieć założoną górną część bielizny albo przyjąć pozycję w ten sposób, by biust spoczywał na materacu? W ostateczności zawsze można z tej pozycji zupełnie zrezygnować, ale w tym celu trzeba o tym rozmawiać z partnerem, zamiast wylewać żale w internetach.
Szara taśma powinna być lepsza. BTW Uprzedzając możliwe komentarze - Nie, nie próbowałem!
OdpowiedzAutorce tekstu wymsknęło się "to naprawdę ciężka praca" i już wiemy jak dorabia ;)
OdpowiedzCiężka praca? Ojej... A to nie jest czasem tak, że udany seks polega na zaangażowaniu obojga partnerów, pracy mięśni jednej i drugiej osoby, a nie leżeniu jak kłoda? Zresztą o takich sprawach powinno się rozmawiać w normalnym związku. Jeżeli kobieta na na tyle obfity biust, że jego bujanie się sprawia jej dyskomfort w takiej pozycji, to może by warto było poszukać rozwiązania? Np. mieć założoną górną część bielizny albo przyjąć pozycję w ten sposób, by biust spoczywał na materacu? W ostateczności zawsze można z tej pozycji zupełnie zrezygnować, ale w tym celu trzeba o tym rozmawiać z partnerem, zamiast wylewać żale w internetach.
Odpowiedz