Poszliśmy kiedyś załogą z pracy na popołudniowe piwo w piątek. Moja skromna osoba, kolega i trzy koleżanki. Kolejne dwie miały dołączyć, bo musiały ogarnąć gówniaki z przedszkoli, żłobków i Bóg wie, skąd jeszcze. Nie zdążyłem dopić drugiego piwa, kiedy nieobecne koleżanki miały tak obronione du**ska, że nawet najwięksi fani ostrego seksu nie wytrzymaliby erotycznej projekcji tego, co zaszło przy stoliku.
Kiedy koleżanki dołączyły, to te trzy, które przed kilkunastoma minutami dokonały na nich brutalnego fellatio, przywitały się z nimi, jak najlepsze "psiapsiółki".
Takie właśnie są kobiety.
Poszliśmy kiedyś załogą z pracy na popołudniowe piwo w piątek. Moja skromna osoba, kolega i trzy koleżanki. Kolejne dwie miały dołączyć, bo musiały ogarnąć gówniaki z przedszkoli, żłobków i Bóg wie, skąd jeszcze. Nie zdążyłem dopić drugiego piwa, kiedy nieobecne koleżanki miały tak obronione du**ska, że nawet najwięksi fani ostrego seksu nie wytrzymaliby erotycznej projekcji tego, co zaszło przy stoliku. Kiedy koleżanki dołączyły, to te trzy, które przed kilkunastoma minutami dokonały na nich brutalnego fellatio, przywitały się z nimi, jak najlepsze "psiapsiółki". Takie właśnie są kobiety.
Odpowiedz