Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Brutalizm

Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
-2 2

Brutalizm to jednak przede wszystkim to, o czym pisze Paweł (dość powiedzieć, że w internetowym słowniku PWN pojęcie to jest definiowane tylko w ten sposób), więc jeszcze jakby bohaterka screena napisała "Brutalizm to również nurt w architekturze", to by to miało jakiś sens, a tak to wygląda to troche tak, jakby negowała ona fakt, że brutalizm to przejaw brutalności i ograniczała to pojęcie wyłącznie do nurtu w architekturze.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 4

@wroblitz: Weź się w garść XD... Naprawdę sądzisz, że ktoś, gdy mówi o swoich zainteresowaniach, wspomniałby "tendencję do brutalności"? Chociaż może są i tacy... Dla wielu ludzi (mnie wliczając), brutalizm w pierwszej kolejności kojarzy się właśnie z taką komuszą architekturą - spodkiem katowickim albo wrocławskim manhattanem. Ale skąd wziąłeś tezę, że ta osoba "neguje" znaczenie "brutalizmu" jako przejawu brutalności, to nie wiem. Tylko wskazała, że się nie zrozumieli.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2022 o 13:37

avatar wroblitz
0 4

@Kajothegreat: Mnie z kolei słowo "aplikacja" kojarzy się głównie z aplikacją adwokacką (skoro już mamy prowadzić tę dyskusję na poziomie dowodów anegdotycznych). Nie sądzę jednak, żeby uprawniało mnie do pisania komuś, kto pyta mnie o to, jakiej aplikacji używam np. do biegania - "Aplikacja jest adwokacka, a nie do biegania :D". Stąd też (po braku w odpowiedzi - zarówno w mojej, jak i bohaterki screena - słowa "również") wnoszę tę negację.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 2

@wroblitz: Nie do końca, kolego... Bo widzisz, sam zacząłeś od "Brutalizm to jednak przede wszystkim to, o czym pisze Paweł". To teraz zrób eksperyment intelektualny i wpisz "brutalizm" w googlu. A wyciąganie stąd wniosków, że "negowała ona fakt, że brutalizm to przejaw brutalności" jest już całkowicie dziwaczne.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2022 o 14:09

avatar wroblitz
1 3

@Kajothegreat: No cóż, dla Ciebie wyznacznikiem głównego znaczenia jakiegoś słowa może być Google, ja z kolei wolę w tej kwestii bazować na słowniku (zapewne w Googlu znajdziesz też więcej wyników dla "madek" niż dla "matek", ale czy to dowodzi, że poprawną pisownią tego słowa jest ta pierwsza?). Generalnie jednak nie dawałbym prymatu (swoją drogą, jak to wpiszesz w Google, to Ci dopiero wyskoczą nieadekwatne wyniki do znaczenia, w jakim słowo to zostało użyte w tym zdaniu) żadnemu z nich, i na ten przykład tak samo skarciłbym kogoś, kto zapytany o brutalizm w znaczeniu architektonicznym, odpisałby "Brutalizm to przejaw brutalności :D" (jakkolwiek osobiście jednak nieporównanie bardziej razi mnie nieznajomość / wyparcie brutalności w znaczeniu "przejaw brutalności", bo umówmy się - tego, że istnieje taki nurt w architekturze, to chyba mało kto jest świadom. Ja na ten przykład do dzisiaj nie byłem).

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 2

@wroblitz: Toż to jest sofizmat - i to niezbyt wyszukany. Ale podjedźmy do tego analitycznie: 1. Oznaczenie czegoś przez różne znaki (np. słowne) w różnych zbiorach, nie zmienia istoty tego czegoś. Może z tego tylko wynikać, że te zbiory są równoliczne. Każde takie oznaczenie jest "tak samo silne". 2. Jeśli jednak chcemy się opierać na "dominującym oznaczeniu", odwołujemy się do "najpopularniejszego oznaczenia". Argument ab auctoritate (tj. słownik polskiego jest więcej warty niż google) tak czy siak w tym wypadku nie działa. Masz bowiem jeszcze encyklopedię obok słownika do dyspozycji. 3. I jeszcze raz: skąd ci przyszło do głowy, że ta osoba: "negowała ona fakt, że brutalizm to przejaw brutalności"? Jedyne, co jasno wynika z tej wiadomości, to to, że przez "brutalizm" miała na myśli "styl architektoniczny".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2022 o 15:48

avatar wroblitz
-1 1

@Kajothegreat: Przyznam, że już mnie trochę męczy ta rozmowa, więc pozwól, że tytułem ostatniego słowa ograniczę się tylko do poruszenia tej ostatniej kwestii. Trzeba naprawdę sporo złej wiary, żeby nie dostrzec mojej odpowiedzi na to Twoje pytanie, jako że udzielam jej w dosłownie każdym ze swoich komentarzy. Zatem podtrzymując tę świecką tradycję i udzielając jej raz jeszcze - jeżeli ktoś na ten przykład użyje słowa rutyna w znaczeniu związku chemicznego, na co druga strona odpowie: "Rutyna to wprawa w jakimś działaniu :D" (nie zaś "Rutyna to RÓWNIEŻ wprawa w jakimś działaniu", czy "Ja miałam na myśli rutynę w sensie wprawy w działaniu") i jeszcze uczyni to w takim pouczającym tonie (jak uczyniła to bohaterka screena) opatrzając emotką, którą można odczytać jako wyraz naśmiewania się z kogoś, to myślę, że śmiało można uznać, że zna ona tylko takie znaczenie tego słowa / neguje znaczenie rutyny jako związku chemicznego. Oczywiście możesz się z tym zgodzić lub nie. Mnie w zupełności wystarczy, jak w końcu uda Ci się dostrzec "Skąd mi przyszło do głowy, że ta osoba negowała, że burtalizm to również przejaw brutalności" i przestaniesz mnie w kółko zamęczać pytaniem o to. Uznam to wówczas za niewątpliwy sukces tej dysputy.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@wroblitz: Pouczającym tonie? "Rutyna to wprawa w jakimś działaniu :D"? O czym ty w ogóle gadasz? I nie, nie odpowiedziałeś ani razu, skąd przyszło ci do głowy, że ta osoba "negowała..." Dlatego właśnie pytałem w każdym kolejnym komentarzu (i dalej nie odpowiedziałeś na to pytanie). Cóż, zdaje się, że próbujesz na siłę nadać temu sens, który niekoniecznie z tej "rozmowy" wynika. Bo, jeszcze raz, to, że ta osoba podkreśliła, że chodzi jej o brutalizm jako styl architektoniczny, wcale nie oznacza, że ona "nie wierzy" w znaczenie brutalizmu jako skłonności do brutalności (a pytanie które zadałem, parafrazując, brzmi: "skąd w ogóle wziąłeś wniosek, że jedno z drugiego jednak wynika?").

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2022 o 20:45

avatar gomezvader
0 2

@wroblitz: O czym ty pieprzysz. Wyguglanie słowa brutalizm powoduje zalew hasłami dotyczącymi architektury. Nie ma ani słowa o "brutalności".

Odpowiedz
avatar wroblitz
-1 1

@gomezvader: Analogicznie wyguglanie słowa "prymat" spowoduje zalew przyprawami, ergo - twierdzenie, że słowo to oznacza pierwszeństwo jest pieprzeniem.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
2 2

@Kajothegreat: @wroblitz: Panowie, trochę pomyślunku. Zarówno sjp.pl jak i sjp.pwn.pl w pierwszej kolejności definiują brutalizm jako skłonność do brutalizowania, a dopiero w drugim znaczeniu jako przejawy brutalności. Idąc tym tokiem, brutalizowanie oznacza nadawanie czemuś brutalnego charakteru, a brutalny to bardziej synonimy grubiańskiego czy bezwzględnego. Nawet nie wspominając o architekturze, językowo oznacza to jedynie zainteresowanie czymś o takim grubiańskim, bezwzględnym charakterze. Klapsy czy dominacja nijak się mają do brutalizmu (nawet w kontekście zachowania). To jakby nie odróżnić wypowiedzenia brutalnej prawdy (bez ogłady, bez upiększania) od agresywnego zwyzywania kogoś.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@wroblitz: Tylko "prymat" to nazwa własna, a "brutalizmem" nazywa się ten "betonowy" styl architektoniczny prawdopodobnie w większości języków europejskich ("brutalism" po angielski, "brutalismus" po niemiecku i podobnie w innych językach słowiańskich). @ZONTAR: W sumie to jest dobry trop. W końcu "brutalny" nie koniecznie znaczy "agresywny". W każdym razie nigdy nie przyszło by mi do głowy skojarzenie słowa "brutalizmu" z zabawami sado-maso. I ok, Wrobizowi mogło - choć, jak już zwróciłeś słusznie uwagę, "brutalność" nie jest nierozłącznie związana z "użyciem siły" sama w sobie. Ale wciąż nie rozumiem, czemu wyciągnął stad wniosek, że ta druga osoba "negowała znaczenie "brutalizmu" jako "skłonności do brutalności"".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2022 o 13:28

avatar beldix
0 0

wątpię żeby kobieta chciała mieć udany seks z takim dzbanem

Odpowiedz
Udostępnij