Akurat pudło, jako że w swoim 18 artykule wyraźnie definiuje małżeństwo jako "związek kobiety i mężczyzny", więc de facto zabrania / uniemożliwia zawarcie małżeństwa chomikom.
@mnalicka: Moim zdaniem ciężko o bardziej dobitny przykład ustawowej definicji (a trochę się tych ustaw w życiu naczytałem) niż "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny" (no może w wyjątkiem słowniczków wyrażeń ustawowych, jak choćby ten zawarty w art. 115 kk).
"Przeczytaj dobrze"?! W sensie, że jak frazę "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny" czytam jako "Związek kobiety i mężczyzny", to czytam to źle? W takim razie może mnie oświecisz i napiszesz, jak należy te słowa czytać dobrze?
Gdyby rzeczywiście istniała jakaś wykładnia rozszerzająca - zawartą w art. 18 Konstytucji definicję małżeństwa na pary jednopłciowe - to miałyby one możliwość adopcji (a z tego, co się orientuję, to nie mają), jako że Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy również wspomina o "małżonkach" w treści art. 115 § 1, mówiącej wprost, że "przysposobić wspólnie mogą tylko małżonkowie".
No i w końcu - który wyrok masz na myśli? Ten lipcowy Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II OSK 2376/19) w sprawie transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa (homoseksualnego), który kończy się - zawartą w uzasadnieniu - konkluzją: "Nie ma możliwości wpisania do rejestru stanu cywilnego aktu małżeństwa tej samej płci"? Czy chodzi Ci o jakiś inny? Jeżeli tak, to bądź łaskawa podać jego sygnaturę - w pracy mam dostęp do Legalisa, to chętnie go zweryfikuję.
@mnalicka: Owszem, ale innego małżeństwa niż kobiety i mężczyzny nie definiuje żadna polska ustawa. A z pkt 18 Konstytucji wynika, że tylko małżeństwo kobiety i mężczyzny, a nie żadne inne, jest pod opieką i ochroną RP. Gdyby w Polsce było możliwe inne małżeństwo to również byłoby objęte ochroną i opieką RP.
I stąd właśnie chęć zidentyfikowania innych małżeństw, bo jak na razie polski bantustan musi opierać się na prawie międzynarodowym, żeby np. nie próbować z urzędu odbierać dzieci zagranicznym małżeństwom.
Sytuacja podobna z prawego punktu widzenia do elektrycznych hulajnóg. Włączono je do definicji pojazdów, nie pamiętam teraz, jakich dokładnie, i zmieniło się ich traktowanie.
Z konstytucyjnego punktu widzenia "małżeństwo jako związek dwóch osób" nie będzie podlegało po prostu "szczególnej ochronie", co i tak jest de facto pustym frazesem. Szczególnej ochronie podlegało będzie tylko małżeństwo dookreślone w konstytucji.
@Maquabra: "Zidentyfikowanie innych małżeństw" wymagałoby nowelizacji Konstytucji, a w tej kwestii obecny rząd zarówno nie ma takiej woli, jak i wymaganej większości 2/3. To zaś, że rodzimy KRiO zezwala na adopcję wspólną (istnieje jeszcze coś takiego jak adopcja osobista) wyłącznie małżeństwom (a więc związkom kobiety i mężczyzny) nie jest równoznaczne z odbieraniem dzieci już przysposobionych (w legalny sposób np. na gruncie prawa jakiegoś innego państwa), więc to co piszesz nie tylko nie ma żadnego oparcia w prawie, ale wręcz zakrawa na absurd.
No i w końcu, to nie jest tak, że treść artykułu 18 Konstytucji mówi nam o tym, że istnieją różne (chociażby płciowo) małżeństwa, a spośród ich wszystkich tylko małżeństwo kobiety z mężczyzną podlega ochronie. Dość dobitnie wyjaśnia to poniższy komentarz.
http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/e18f/e18f3daab8889de17e3a9c829ae0b7ab.jpeg
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2022 o 10:37
Do zawarcia małżeństwa potrzebna jest zdolność do składania oświadczeń woli i wykonywania czynności prawnych, których chomiki nie posiadają. Nie posiadają ich też nieletnie kobiety i mężczyźni.
Ogólnie im ktoś głupszy, tym więcej rzeczy wydaje mu się głupich, bo ich po prostu nie rozumie. Stąd pomysły o chomikach.
Akurat pudło, jako że w swoim 18 artykule wyraźnie definiuje małżeństwo jako "związek kobiety i mężczyzny", więc de facto zabrania / uniemożliwia zawarcie małżeństwa chomikom.
Odpowiedz@wroblitz nie definiuje. Przeczytaj dobrze. Ostatnio nawet padl wyrok potwierdzajacy, ze NIE DEFINIUJE.
Odpowiedz@mnalicka: Moim zdaniem ciężko o bardziej dobitny przykład ustawowej definicji (a trochę się tych ustaw w życiu naczytałem) niż "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny" (no może w wyjątkiem słowniczków wyrażeń ustawowych, jak choćby ten zawarty w art. 115 kk). "Przeczytaj dobrze"?! W sensie, że jak frazę "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny" czytam jako "Związek kobiety i mężczyzny", to czytam to źle? W takim razie może mnie oświecisz i napiszesz, jak należy te słowa czytać dobrze? Gdyby rzeczywiście istniała jakaś wykładnia rozszerzająca - zawartą w art. 18 Konstytucji definicję małżeństwa na pary jednopłciowe - to miałyby one możliwość adopcji (a z tego, co się orientuję, to nie mają), jako że Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy również wspomina o "małżonkach" w treści art. 115 § 1, mówiącej wprost, że "przysposobić wspólnie mogą tylko małżonkowie". No i w końcu - który wyrok masz na myśli? Ten lipcowy Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II OSK 2376/19) w sprawie transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa (homoseksualnego), który kończy się - zawartą w uzasadnieniu - konkluzją: "Nie ma możliwości wpisania do rejestru stanu cywilnego aktu małżeństwa tej samej płci"? Czy chodzi Ci o jakiś inny? Jeżeli tak, to bądź łaskawa podać jego sygnaturę - w pracy mam dostęp do Legalisa, to chętnie go zweryfikuję.
Odpowiedz@mnalicka: Owszem, ale innego małżeństwa niż kobiety i mężczyzny nie definiuje żadna polska ustawa. A z pkt 18 Konstytucji wynika, że tylko małżeństwo kobiety i mężczyzny, a nie żadne inne, jest pod opieką i ochroną RP. Gdyby w Polsce było możliwe inne małżeństwo to również byłoby objęte ochroną i opieką RP.
OdpowiedzI stąd właśnie chęć zidentyfikowania innych małżeństw, bo jak na razie polski bantustan musi opierać się na prawie międzynarodowym, żeby np. nie próbować z urzędu odbierać dzieci zagranicznym małżeństwom. Sytuacja podobna z prawego punktu widzenia do elektrycznych hulajnóg. Włączono je do definicji pojazdów, nie pamiętam teraz, jakich dokładnie, i zmieniło się ich traktowanie. Z konstytucyjnego punktu widzenia "małżeństwo jako związek dwóch osób" nie będzie podlegało po prostu "szczególnej ochronie", co i tak jest de facto pustym frazesem. Szczególnej ochronie podlegało będzie tylko małżeństwo dookreślone w konstytucji.
Odpowiedz@Maquabra: "Zidentyfikowanie innych małżeństw" wymagałoby nowelizacji Konstytucji, a w tej kwestii obecny rząd zarówno nie ma takiej woli, jak i wymaganej większości 2/3. To zaś, że rodzimy KRiO zezwala na adopcję wspólną (istnieje jeszcze coś takiego jak adopcja osobista) wyłącznie małżeństwom (a więc związkom kobiety i mężczyzny) nie jest równoznaczne z odbieraniem dzieci już przysposobionych (w legalny sposób np. na gruncie prawa jakiegoś innego państwa), więc to co piszesz nie tylko nie ma żadnego oparcia w prawie, ale wręcz zakrawa na absurd. No i w końcu, to nie jest tak, że treść artykułu 18 Konstytucji mówi nam o tym, że istnieją różne (chociażby płciowo) małżeństwa, a spośród ich wszystkich tylko małżeństwo kobiety z mężczyzną podlega ochronie. Dość dobitnie wyjaśnia to poniższy komentarz. http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/e18f/e18f3daab8889de17e3a9c829ae0b7ab.jpeg
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2022 o 10:37
5 dzieci? Kiepawo, jak na chomika
OdpowiedzDo zawarcia małżeństwa potrzebna jest zdolność do składania oświadczeń woli i wykonywania czynności prawnych, których chomiki nie posiadają. Nie posiadają ich też nieletnie kobiety i mężczyźni. Ogólnie im ktoś głupszy, tym więcej rzeczy wydaje mu się głupich, bo ich po prostu nie rozumie. Stąd pomysły o chomikach.
Odpowiedz