Może skończyła pisać i ma być zamknięty po wsze czasy?
Gdyby wyrzuciła klucz do jeziora to ktoś mógłby go znaleźć i otworzyć kłódkę, a tak jest stuprocentowe zabezpieczenie (pomijamy metody siłowe).
Żaden wyznacznik, dzieci w tym wieku są na bardzo różnym poziomie, poza tym może to jakiś sprytny plan? Ma schowany 3 klucz czy coś...
Pamiętam jak grałem w memory z moją młodą, gdy była w podobnym wieku, zawsze prosiła żebym to ja zaczynał a w swojej turze odkrywała te same karty co ja. Myślałem że nie zrozumiała zasad, później wyjaśniła mi że dzięki temu na początku gry ma przewagę, ja po jej turze nie mam żadnych nowych informacji, muszę liczyć na szczęście i wybierać niesprawdzone karty losowo, jeżeli odkryję coś co się wcześniej pojawiło to ona to wykorzysta w swojej turze, a jak już zostanie mniej kart lepiej grać normalnie, jest większa szansa że się coś trafi.
@blackhood: To się wydaje wręcz genialna. To jest myślenie na poziomie wykształconego matematyka albo filozofa (i chodzi mi tu o filozofię nauki, tę 'ścisłą', czy może 'logiczną' w ścisłym tego słowa znaczeniu).
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 listopada 2022 o 12:56
Może skończyła pisać i ma być zamknięty po wsze czasy? Gdyby wyrzuciła klucz do jeziora to ktoś mógłby go znaleźć i otworzyć kłódkę, a tak jest stuprocentowe zabezpieczenie (pomijamy metody siłowe).
OdpowiedzŻaden wyznacznik, dzieci w tym wieku są na bardzo różnym poziomie, poza tym może to jakiś sprytny plan? Ma schowany 3 klucz czy coś... Pamiętam jak grałem w memory z moją młodą, gdy była w podobnym wieku, zawsze prosiła żebym to ja zaczynał a w swojej turze odkrywała te same karty co ja. Myślałem że nie zrozumiała zasad, później wyjaśniła mi że dzięki temu na początku gry ma przewagę, ja po jej turze nie mam żadnych nowych informacji, muszę liczyć na szczęście i wybierać niesprawdzone karty losowo, jeżeli odkryję coś co się wcześniej pojawiło to ona to wykorzysta w swojej turze, a jak już zostanie mniej kart lepiej grać normalnie, jest większa szansa że się coś trafi.
Odpowiedz@blackhood: To się wydaje wręcz genialna. To jest myślenie na poziomie wykształconego matematyka albo filozofa (i chodzi mi tu o filozofię nauki, tę 'ścisłą', czy może 'logiczną' w ścisłym tego słowa znaczeniu).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2022 o 12:56