Więc sport który jest tak losowy jak gra w chińczyka i polega na tym że ludziki biegają za piłeczką próbując ją umieścić w jednym z 2 końców boiska na co tłumy na stadionie reagują tak żywiołowo jak uczniowie I klasy podstawówki na wieść o tym że 2 ostatnie lekcje są odwołane albo jest niezapowiedziana kartkówka jest najbardziej rozpowszechniony i zgarnia największe zyski.
Jak ja mogę to skomentować? Może tak. Wolałem kolosea i walkę ludzi na śmierć i życie. Tam przynajmniej było trochę mniej czynnika losowego a z bramek czasami wychodziły lwy lub tygrysy.
@stalin150: "Więc sport który jest tak losowy jak gra w chińczyka i polega na tym że ludziki biegają za piłeczką próbując ją umieścić w jednym z 2 końców boiska" - każdy sport można opisać w sposób, żeby brzmiał bezsensownie i głupio, bo z definicji każdy sport nie ma żadnego większego sensu, każdy sport to sztuka dla sztuki. I ze stwierdzeniem, że ten sport jest zupełnie losowy absolutnie nie mogę się zgodzić, pod ludzikami biegającymi za piłką kryje się jednak duża doza strategii, taktyki, pracy zespołowej i umiejętności każdego zawodnika z osobna. I to te czynniki przede wszystkim stanowią o zwycięstwie, nie ślepy los. Ewentualnie jak dojdzie do rozstrzygnięcia w karnych, to może, ale zdania są podzielone.
I żeby nie było, wcale nie jestem specjalnym fanem piłki nożnej. Ja generalnie raczej nie ekscytuję się sportem, trochę się interesuję szachami, ale relacje z mistrzostw interesują mnie najmniej. Jednak nie mogę odmówić piłce nożnej tego, że to wcale nie jest tak bezmyślny sport jakby się wydawało na pierwszy rzut oka.
Podobno pracownicy z Europy dostawali po 6-10 k euro na budowie w Katarze... Tylko cóż, Europejczycy byli zatrudniani przez europejskich pośredników, nie zaś tych z Afryki czy Azji. To znaczy - bardziej niż Katarczycy winni są podwykonawcy z Afryki i Azji - ale o tym jakby się zapomina. Tu możecie znaleźć jedną z takich historii: https://przegladsportowy.onet.pl/mundial-2022/polak-budowal-stadiony-w-katarze-jego-wyznanie-jest-dla-wielu-szokujace/9v7qdq2
OdpowiedzWięc sport który jest tak losowy jak gra w chińczyka i polega na tym że ludziki biegają za piłeczką próbując ją umieścić w jednym z 2 końców boiska na co tłumy na stadionie reagują tak żywiołowo jak uczniowie I klasy podstawówki na wieść o tym że 2 ostatnie lekcje są odwołane albo jest niezapowiedziana kartkówka jest najbardziej rozpowszechniony i zgarnia największe zyski. Jak ja mogę to skomentować? Może tak. Wolałem kolosea i walkę ludzi na śmierć i życie. Tam przynajmniej było trochę mniej czynnika losowego a z bramek czasami wychodziły lwy lub tygrysy.
Odpowiedz@stalin150: "Więc sport który jest tak losowy jak gra w chińczyka i polega na tym że ludziki biegają za piłeczką próbując ją umieścić w jednym z 2 końców boiska" - każdy sport można opisać w sposób, żeby brzmiał bezsensownie i głupio, bo z definicji każdy sport nie ma żadnego większego sensu, każdy sport to sztuka dla sztuki. I ze stwierdzeniem, że ten sport jest zupełnie losowy absolutnie nie mogę się zgodzić, pod ludzikami biegającymi za piłką kryje się jednak duża doza strategii, taktyki, pracy zespołowej i umiejętności każdego zawodnika z osobna. I to te czynniki przede wszystkim stanowią o zwycięstwie, nie ślepy los. Ewentualnie jak dojdzie do rozstrzygnięcia w karnych, to może, ale zdania są podzielone. I żeby nie było, wcale nie jestem specjalnym fanem piłki nożnej. Ja generalnie raczej nie ekscytuję się sportem, trochę się interesuję szachami, ale relacje z mistrzostw interesują mnie najmniej. Jednak nie mogę odmówić piłce nożnej tego, że to wcale nie jest tak bezmyślny sport jakby się wydawało na pierwszy rzut oka.
Odpowiedz@stalin150: "sport który jest tak losowy jak gra w chińczyka" - kys pls xD
Odpowiedz