W którą stronę Trans? Jeśli to "osoba z penisem" to chyba dobrze, że chłopaki uznają jego jako transa i nie pozwalają dziewczynie grać w męskiej drużynie (w końcu są podzieleni na płcie). A jeśli to w drugą stronę idzie to mogę zezłościć wiele osób, ale "osoby z penisem" są z natury trochę inaczej zbudowani i średnio lepiej wysportowani i też będąc w gimnazjum nie chciałbym grać z większością "osób z macicą"
- Zachowywać się w zgodzie z panującą kulturą i robić swoje dziwactwa tylko w samotności albo wśród grona osób które to akceptują?
NIE!!!
- Wciskać innym z piachem w oczy swoje dziwactwa i publicznie obrażać panującą kulturę jednocześnie płakać że się inni na to wściekają?
TAK!!!
@stalin150: "panujące kultury" jak wszystko na świecie z biegiem czasu się zmieniają (ewoluują) i m.in. tak też wygląda ten proces... ktoś próbuję wprowadzić zmiany, inni próbują te zmiany zatrzymać - kto w tym konkretnym przypadku wygra - czas pokaże
@stalin150: Więc czemu zmieniliśmy kulturę i gonimy za pracą, i staramy się wyrobić jakieś godne życie, zamiast złapać pierwszą lepszą osobę wskazaną przez rodziców i zacząć od 18 robić dzieci? Czasy się zmieniają. Ktoś może to akceptować, ktoś nie. Zgodzę się, że wciskanie na siłę to błąd, ale również błędem jest pisanie, że trzeba zawsze zachowywać się w zgodzie z własną kulturą, wtedy kobiety by dalej nie miały wielu praw na przykład
@pert: Bredzisz. Kiedyś facet żenił się dopiero wtedy, kiedy stanął na nogi. To kobiety wydawano za mąż, jak tylko była okazja. Jak więc widać, niewiele się zmieniło.
@ChiKenn Ewoluują, czy raczej "dewoluują". Jedyną kulturą, która jest odporna na zmiany, jest ta chińska, z powodu ogromnie konserwatywnego konfucjanizmu. Pozostałe raczej upadają i zanikają, jak na przykład kultura chrześcijańska w Europie Zachodniej. Ewolucja polegała na tym, że kulturowo nic nie łączy współczesnych ludzi z ich przodkami sprzed 200 lat. Wyrzekli się tradycji i korzeni kulturowych oraz cywilizacyjnych.
@Glaurung_Uluroki: "Stanął na nogi" jest idealnym tego określeniem. Bo chodziło o byle jaką pracę, która pozwoli przeżyć i niewiele więcej. Albo kawałek ziemi z której będzie mógł wyżywić siebie i kilka dzieciaków. Nie tak dawno, bo ledwie dwa pokolenia do tyłu, moi dziadkowie hejtowali stryjka, że chyba pedał i co to ma być, dobija do 30 a tu żony nie widać. Bo zamiast pójść i robić jakąś kiepską pracę za grosze to skończył dobre studia i wyrabiał karierę w IT. Chłop do 30 miał mieć żonę i dziecko najlepiej w drodze, a kobieta już powinna być matką kilku.
@pert: U mnie tego nie było. Dwa pokolenia to ile lat? Bo nie wiem, co napisać. Chociaż, jeśli piszesz o IT, to nie więcej niż 30-35 lat. Czyli czasy mojego "dorabiania się".
@pert: To nie jest problematyka zmiany kultury tylko tego że ktoś chorobliwie działa na nerwy innym specjalnie po to żeby potem móc grać rolę ofiary.
Zapomnijmy na chwilę o temacie mniejszości seksualnych. Widziałem kiedyś na YT filmik jak koleś robił pranki. Jeden z nich polegał na tym że udawał że ludziom odlewa benzynę z samochodu. Ludzie reagowali na niego agresją a nawet kilku próbowało go pobić.
Po co on to robił skoro wiedział że tak będzie? Nie wiem ale jestem niemal pewny że jego narracja potem była w stylu "ja robię ludziom niewinne żarciki próbuję ich rozweselić a oni mnie biją!"
A teraz wróćmy do tego tematu. Ktoś wie dobrze że tutaj jeżeli facet ubiera się w sukienkę i maluje wzbudza agresję albo śmiech. Robi to. Pojawia się publicznie. Dzieje się dokładnie to co wiedział że się stanie i... Co zdziwiony_pikaczu.png? Nie! Idzie zaraz na media społecznościowe się żalić z jaką transfobią się zetknął. O to mi chodzi! Że oni to robią umyślnie i z premedytacją i jest to nastawione na farmę atencji.
Przecież jakby im faktycznie zależało tylko na tym żeby to robić a nie żeby być ofiarami to robili by to bezpiecznie. Proszę przykład! Chcesz paradować na golasa? Idziesz sobie na plaże dla nudystów. Albo do sauny która na to pozwala. Albo na prywatną imprezę golasów. Można? Jak najbardziej!
I teraz ostatecznie pytanie. Chcemy takiej kultury gdzie ktoś robi innym na złość i szanuj go bo ma być tolerancja. Czy wolimy jednak żeby były jakieś ograniczenia?
@stalin150 obecnie środowiska LG są jako tako tolerowane, ale uwaga tolerancja to nie akceptacja. Środowiska BT+ to zauważyły i także chcą tolerancji. Łączenie wszystkich w jednym kotle jest tylko ze szkodą dla Tych pierwszych. Skąd inni w szkole mają wiedzieć, że jest trans? Domaga się tolerancji w miejscu publicznym? Z jakiej paki? On nie jest gejem, tylko transem.
@stalin150: Odnosiłem się do tego fragmentu
"Zachowywać się w zgodzie z panującą kulturą i robić swoje dziwactwa tylko w samotności albo wśród grona osób które to akceptują?" bo chęć zrobienia kariery przez kobietę też była dziwactwem. I tak jak już pisałem "Zgodzę się, że wciskanie na siłę to błąd, ale również błędem jest pisanie, że trzeba zawsze zachowywać się w zgodzie z własną kulturą". No i tak jak nie każdy gej popiera marsze równości i nie każda kobieta wspiera feminizm, tak zdarzają się przypadki gdzie rzeczywiście ktoś ma problem ze swoją płcią. Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, tylko dlatego że Ci najgłupsi najgłośniej krzyczą w telewizji czy na FB.
W którą stronę Trans? Jeśli to "osoba z penisem" to chyba dobrze, że chłopaki uznają jego jako transa i nie pozwalają dziewczynie grać w męskiej drużynie (w końcu są podzieleni na płcie). A jeśli to w drugą stronę idzie to mogę zezłościć wiele osób, ale "osoby z penisem" są z natury trochę inaczej zbudowani i średnio lepiej wysportowani i też będąc w gimnazjum nie chciałbym grać z większością "osób z macicą"
Odpowiedz- Zachowywać się w zgodzie z panującą kulturą i robić swoje dziwactwa tylko w samotności albo wśród grona osób które to akceptują? NIE!!! - Wciskać innym z piachem w oczy swoje dziwactwa i publicznie obrażać panującą kulturę jednocześnie płakać że się inni na to wściekają? TAK!!!
Odpowiedz@stalin150: "panujące kultury" jak wszystko na świecie z biegiem czasu się zmieniają (ewoluują) i m.in. tak też wygląda ten proces... ktoś próbuję wprowadzić zmiany, inni próbują te zmiany zatrzymać - kto w tym konkretnym przypadku wygra - czas pokaże
Odpowiedz@stalin150: Więc czemu zmieniliśmy kulturę i gonimy za pracą, i staramy się wyrobić jakieś godne życie, zamiast złapać pierwszą lepszą osobę wskazaną przez rodziców i zacząć od 18 robić dzieci? Czasy się zmieniają. Ktoś może to akceptować, ktoś nie. Zgodzę się, że wciskanie na siłę to błąd, ale również błędem jest pisanie, że trzeba zawsze zachowywać się w zgodzie z własną kulturą, wtedy kobiety by dalej nie miały wielu praw na przykład
Odpowiedz@pert: Bredzisz. Kiedyś facet żenił się dopiero wtedy, kiedy stanął na nogi. To kobiety wydawano za mąż, jak tylko była okazja. Jak więc widać, niewiele się zmieniło. @ChiKenn Ewoluują, czy raczej "dewoluują". Jedyną kulturą, która jest odporna na zmiany, jest ta chińska, z powodu ogromnie konserwatywnego konfucjanizmu. Pozostałe raczej upadają i zanikają, jak na przykład kultura chrześcijańska w Europie Zachodniej. Ewolucja polegała na tym, że kulturowo nic nie łączy współczesnych ludzi z ich przodkami sprzed 200 lat. Wyrzekli się tradycji i korzeni kulturowych oraz cywilizacyjnych.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: "Stanął na nogi" jest idealnym tego określeniem. Bo chodziło o byle jaką pracę, która pozwoli przeżyć i niewiele więcej. Albo kawałek ziemi z której będzie mógł wyżywić siebie i kilka dzieciaków. Nie tak dawno, bo ledwie dwa pokolenia do tyłu, moi dziadkowie hejtowali stryjka, że chyba pedał i co to ma być, dobija do 30 a tu żony nie widać. Bo zamiast pójść i robić jakąś kiepską pracę za grosze to skończył dobre studia i wyrabiał karierę w IT. Chłop do 30 miał mieć żonę i dziecko najlepiej w drodze, a kobieta już powinna być matką kilku.
Odpowiedz@pert: U mnie tego nie było. Dwa pokolenia to ile lat? Bo nie wiem, co napisać. Chociaż, jeśli piszesz o IT, to nie więcej niż 30-35 lat. Czyli czasy mojego "dorabiania się".
Odpowiedz@pert: To nie jest problematyka zmiany kultury tylko tego że ktoś chorobliwie działa na nerwy innym specjalnie po to żeby potem móc grać rolę ofiary. Zapomnijmy na chwilę o temacie mniejszości seksualnych. Widziałem kiedyś na YT filmik jak koleś robił pranki. Jeden z nich polegał na tym że udawał że ludziom odlewa benzynę z samochodu. Ludzie reagowali na niego agresją a nawet kilku próbowało go pobić. Po co on to robił skoro wiedział że tak będzie? Nie wiem ale jestem niemal pewny że jego narracja potem była w stylu "ja robię ludziom niewinne żarciki próbuję ich rozweselić a oni mnie biją!" A teraz wróćmy do tego tematu. Ktoś wie dobrze że tutaj jeżeli facet ubiera się w sukienkę i maluje wzbudza agresję albo śmiech. Robi to. Pojawia się publicznie. Dzieje się dokładnie to co wiedział że się stanie i... Co zdziwiony_pikaczu.png? Nie! Idzie zaraz na media społecznościowe się żalić z jaką transfobią się zetknął. O to mi chodzi! Że oni to robią umyślnie i z premedytacją i jest to nastawione na farmę atencji. Przecież jakby im faktycznie zależało tylko na tym żeby to robić a nie żeby być ofiarami to robili by to bezpiecznie. Proszę przykład! Chcesz paradować na golasa? Idziesz sobie na plaże dla nudystów. Albo do sauny która na to pozwala. Albo na prywatną imprezę golasów. Można? Jak najbardziej! I teraz ostatecznie pytanie. Chcemy takiej kultury gdzie ktoś robi innym na złość i szanuj go bo ma być tolerancja. Czy wolimy jednak żeby były jakieś ograniczenia?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: to czy ewoluują czy dewoluują to nie nam oceniać
Odpowiedz@stalin150 obecnie środowiska LG są jako tako tolerowane, ale uwaga tolerancja to nie akceptacja. Środowiska BT+ to zauważyły i także chcą tolerancji. Łączenie wszystkich w jednym kotle jest tylko ze szkodą dla Tych pierwszych. Skąd inni w szkole mają wiedzieć, że jest trans? Domaga się tolerancji w miejscu publicznym? Z jakiej paki? On nie jest gejem, tylko transem.
Odpowiedz@stalin150: Odnosiłem się do tego fragmentu "Zachowywać się w zgodzie z panującą kulturą i robić swoje dziwactwa tylko w samotności albo wśród grona osób które to akceptują?" bo chęć zrobienia kariery przez kobietę też była dziwactwem. I tak jak już pisałem "Zgodzę się, że wciskanie na siłę to błąd, ale również błędem jest pisanie, że trzeba zawsze zachowywać się w zgodzie z własną kulturą". No i tak jak nie każdy gej popiera marsze równości i nie każda kobieta wspiera feminizm, tak zdarzają się przypadki gdzie rzeczywiście ktoś ma problem ze swoją płcią. Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, tylko dlatego że Ci najgłupsi najgłośniej krzyczą w telewizji czy na FB.
OdpowiedzNiektórzy ludzie to c__e
OdpowiedzMoże powinniśmy bardziej skoncentrować się na leczeniu chorób psychcznych, niż na dawaniu przwywilejów w imielę równości.
Odpowiedz