Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Gość umie w komplementy

Dodaj nowy komentarz
avatar kontraparka
1 3

Ale w końcu przychodzi taki moment, że kupisz nową - ostrą jednorazówkę, a ta stara, zużyta kończy na śmietniku. To może lepiej dla niej byłoby poszukać kogoś, kto używa brzytwy?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@kontraparka: tak tylko informacyjnie wspomnę, że to jednak głównie my używamy jednorazówek. Nawet najostrzejsza brzytwa nam się w domu nie przydaje wcale. Ale dzięki za troskę! :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

Pisałem to dziesiątki razy pod każdym głupim memem tego pokroju i napiszę po raz kolejny. Maszynka jednorazowa nie nazywa się jednorazowa dlatego, że nadaje się do golenia jeden raz. Nazywa się jednorazowa, bo nie posiada wymiennych ostrzy. Dawniej były tylko i wyłącznie maszynki, do których osobno kupowało się żyletki i się je zakładało. Potem doszli do wniosku, że te ostrza są droższe niż cały ten plastikowy uchwyt, szczególnie jeżeli damy ich kilka, więc zamiast wydawać pieniądze na wykonanie jakiejś fikuśnej konstrukcji, ze śrubkami i uchwytami do wymieniania tych ostrzy, prościej i taniej zrobić jednorazową maszynkę, gdzie ostrza są umieszczone na stałe bez możliwości ich wymiany. Obecnie mamy na rynku maszynki niejednorazowe, w których wymieniamy całe końcówki zawierające te ostrza i paski nawilżające, a uchwyt nam zostaje. To jest jednak raczej jedynie ukłon w stronę ograniczenia ilości plastikowych śmieci, gdyż nadal ta końcówka z ostrzami jest najdroższym elementem. I dlatego maszynki jednorazowe nazywają się jednorazowe. Nikt normalny nie używa ich do pojedynczego golenia. No chyba, że goli zaraz całe ciało i ma szczecinę twardą jak dzik, to wtedy faktycznie taka tania, chińska jednorazówka może być na jeden raz.

Odpowiedz
Udostępnij