To najlepiej pokazuje, że Lewandowski sam w sobie jest nikim jeśli nie ma zaplecza w całej drużynie. 9 biega jak koty z pęcherzem, Lewandowski czeka na podania, których praktycznie nie ma, a Szczęsny broni już ostatniej linii.
Zwykła loteria spowodowała, że dalej gramy na tym kiepskim turnieju, a dookoła popuściły zwieracze, bo nagle mamy największy sukces od 30 lat.
Jaki to jest sukces?
Ten "sukces" można porównać do sukcesu pijanego kierowcy, którego nie złapali i który nie zabił siebie i nikogo innego.
Czym tu się cieszyć, po co czekać na kolejny mecz i w ogóle po co marnować czas i pieniądze na takie coś?
@tomitom86 gra zespołowa, mówi to coś panu?
Oczywiście że Lewandowski bez drużyny jest nikim. Tyle że dużo mniej nikim niż większość napastników świata, jeśli nie wszyscy.
Ale w grze zespołowej najczęściej jest tak, że każdy ma swoje przydzielone zadania i dopiero gdy wszyscy je wykonują, drużyna jest dobra. I to nie jest żadne "zaplecze" Lewandowskiego, tylko reszta drużyny.
Btw, wiesz że jak kupisz sobie najdroższą i najlepszą kartę graficzną świata i położysz ją na stole, to ona nie będzie działać? Nie wyświetli Ci nawet jednego piksela. Straszne gówno, nie?
@kranczips: Chyba nie za bardzo zrozumiałeś, co napisałem i próbujesz wytłumaczyć, że nie mam racji, choć piszesz to samo.
No ale wyjaśnię krótko. NIE MAMY DRUŻYNY wartej zachodu. Lewandowski samodzielnie nie gra jakiejkolwiek roli na tym mundialu i na jakichkolwiek innych zawodach. Kropka.
Guwniara z paletkom też tylko siedzi na swojej połowie, i co?
OdpowiedzTo najlepiej pokazuje, że Lewandowski sam w sobie jest nikim jeśli nie ma zaplecza w całej drużynie. 9 biega jak koty z pęcherzem, Lewandowski czeka na podania, których praktycznie nie ma, a Szczęsny broni już ostatniej linii. Zwykła loteria spowodowała, że dalej gramy na tym kiepskim turnieju, a dookoła popuściły zwieracze, bo nagle mamy największy sukces od 30 lat. Jaki to jest sukces? Ten "sukces" można porównać do sukcesu pijanego kierowcy, którego nie złapali i który nie zabił siebie i nikogo innego. Czym tu się cieszyć, po co czekać na kolejny mecz i w ogóle po co marnować czas i pieniądze na takie coś?
Odpowiedz@tomitom86 gra zespołowa, mówi to coś panu? Oczywiście że Lewandowski bez drużyny jest nikim. Tyle że dużo mniej nikim niż większość napastników świata, jeśli nie wszyscy. Ale w grze zespołowej najczęściej jest tak, że każdy ma swoje przydzielone zadania i dopiero gdy wszyscy je wykonują, drużyna jest dobra. I to nie jest żadne "zaplecze" Lewandowskiego, tylko reszta drużyny. Btw, wiesz że jak kupisz sobie najdroższą i najlepszą kartę graficzną świata i położysz ją na stole, to ona nie będzie działać? Nie wyświetli Ci nawet jednego piksela. Straszne gówno, nie?
Odpowiedz@tomitom86 jestes stary, a glupi. Nie bede Ci teraz tlumaczyl jak bardzo nie znasz sie na pilce noznej, bo to jak lać wode do cedzaka.
Odpowiedz- Aleś go pan zrugał- jak burą sukę!! - Terkowski ch*j, szkoda sałatki..
Odpowiedz@Zaswojepije: Tłumacz. Pośmiejemy się. Ciekawe jakimi zawiłościami tej niesamowicie trudnej gry wyjaśnisz zwykłe szmaciarstwo polskich kopaczy.
Odpowiedz@kranczips: Chyba nie za bardzo zrozumiałeś, co napisałem i próbujesz wytłumaczyć, że nie mam racji, choć piszesz to samo. No ale wyjaśnię krótko. NIE MAMY DRUŻYNY wartej zachodu. Lewandowski samodzielnie nie gra jakiejkolwiek roli na tym mundialu i na jakichkolwiek innych zawodach. Kropka.
Odpowiedz