Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ksiądz

Dodaj nowy komentarz
avatar Calvus
-1 3

Założę się że nikt tego nie wziął pod uwagę, bo to przecież Polska gdzie nawet ksiądz przychodzi pijany na pogrzeb :) Kiedy poziom cukru we krwi jest zbyt wysoki przez zbyt długi czas, organizm może uwolnić ketony. Twój oddech może pachnieć alkoholem i możesz zostać oskarżony o sporzywanie, gdy faktycznie masz do czynienia z wysokim poziomem cukru we krwi.

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 1

@Calvus: Nie zbyt wysoki, a zbyt niski, bo uwalnianie się ketonów to jest stan ketozy, w który się przechodzi, gdy kończą się cukru i organizm szykuje się do palenia tłuszczów (i do tego potrzebne są ciała ketonowe właśnie), ale poza tym się raczej zgadza Tylko informacji o oddechu nie mogłem potwierdzić, a do tego jak byłem na diecie ketogenicznej, to nikt nie mówił, że czuć ode mnie alkohol

Odpowiedz
avatar Calvus
-2 2

@jedyny360: Znowu z dupy wycignięte informacje. Gdzie wyczytałeś że to niski poziom cukru sprawia? Bo każda medyczna strona mówi o wysokim ciśnieniu, no ale ty oczywiście musisz poprawić Calvusa bo inaczej nie będziesz sobą? https://www.webmd.com/diabetes/acetone-breath-diabetes https://www.georgehildebrandt.com/blog/2021/12/diabetes-could-present-like-being-drunk/ https://www.napervilledui.com/blog/2020/03/can-diabetes-make-you-smell-like-alcohol/

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 1

@Calvus: "Bo każda medyczna strona mówi o wysokim ciśnieniu" - no nie podkładaj się tak. "no ale ty oczywiście musisz poprawić Calvusa bo inaczej nie będziesz sobą?" - o czym ty mówisz? No okej, jednak masz rację, choć wg pierwszego linku to oboje mamy rację, bo ketony wynikłe z hipoglikemii też mogą wywołać alkoholowy oddech.

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
2 2

@Calvus: W tym przypadku jednak nie trzeba było się doszukiwać innych przyczyn zachowania księdza, czy też podejrzanego zapachu z jego ust, bo faktycznie spożywał alkohol. Co gorsza - nie był to jego pierwszy taki wybryk (co prawda nigdy wcześniej nie upadł nikomu na grób, ale zdarzyło mu się udzielać sakramentu chrztu, gdy był w stanie "wyraźnie wskazującym"). Proboszcz parafii Św. Maksymiliana Kolbe oficjalnie przeprosił rodzinę zmarłego za "incydent" z udziałem księdza Wojciecha i obiecał, że skieruje nieboraka na leczenie. W rzeczonej parafii "wszyscy wiedzieli", ale trzeba było nagrania video, żeby zwierzchnik księdza na wiecznej bombie otworzył przymknięte dotąd oko i przyznał, że to jednak jakiś problem, a może i nawet drobna niedogodność ;)

Odpowiedz
Udostępnij