Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Lewica

Dodaj nowy komentarz
avatar Statler
5 7

Ja jestem za pełną równością. Można zacząć od wieku emerytalnego.

Odpowiedz
avatar lukasz0706
-2 8

@Statler: A zakończyć ma wprowadzeniu takich samych norm dźwigania w pracy i kryteriów przyjęcia do służb mundurowych...

Odpowiedz
avatar lukasz0706
0 2

@lukasz0706: Może ktoś mnie oświeci, skąd tyle minusów? Mój komentarz jakoś różni się od komentarza Statlera?

Odpowiedz
avatar Shir07
0 2

@lukasz0706 zadaje sobie to samo pytanie po zobaczeniu "plusów" xD

Odpowiedz
avatar blinderklip
0 2

@lukasz0706: wiek emerytalny powinien być równy, ale równości w dźwiganiu mają tyle samo sensu co chęć równości w tym, że faceci też mają zacząć rodzić.. no ni chu*a biologii nie oszukasz.

Odpowiedz
avatar lukasz0706
-2 2

@blinderklip: Inaczej mówiąc, pełna równość ( mokry sen lewicy) nie jest możliwa? Dziękuję, możemy się rozejść...

Odpowiedz
avatar markizavel10
0 2

@lukasz0706: to się rozejdź, będzie łatwiej dyskutować bez idiotyzmów.

Odpowiedz
avatar lukasz0706
-1 1

@markizavel10: @blinderklip: Lewica zawzięcie tropi wszędzie nierówności w płacach, ale o tym, że facet dźwigający więcej dostaje takie samo wynagrodzenie jak kobieta, która dźwiga mniej, to już cisza... Czy ja neguję, że tylko kobiety mogą rodzić? Tylko co to ma do rzeczy przy normach dźwigania albo kryteriach przyjęcia do służb mundurowych? Ty też natury nie oszukasz - kobiety rodzą, ale to mężczyźni są przeważnie silniejsi fizycznie. Co w tym dziwnego, żeby w zawodach wymagających siły i sprawności fizycznej wymagać (nie uwierzysz), siły i sprawności fizycznej?

Odpowiedz
avatar markizavel10
0 4

@lukasz0706: może odkryję przed Tobą wielką tajemnicę, ale jeszcze silniejsze w dźwiganiu są np. wózki widłowe. Węgla do piwnicy też nie wrzucamy, odkąd mamy piece gazowe lub centralne ogrzewanie. Wartość pracy od dawna nie zalezy od ludzkich mięśni, dasz wiarę? Owszem, mogą być atutem, ale bez sprawnego umysłu np. wojna robi z żołnierzy zwierzęta. Która grupa najbardziej cierpi i odczuwa skutki wojny? Bo raczej kobiety i dzieci, a nie sami walczący. To właśnie oni "walczą" gwałcąc, kradnąc i zabijając, tkwiąc w przekonaniu, ze siła i przemoc uczynią ich jeszcze fajniejszymi, szkoda tylko ze oszołomami. Za ojczyznę! xD Weź trochę doczytaj o kobietach w armii, zamiast puszyć się bicepsem: https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C829002%2Ccoraz-wiecej-kobiet-sluzy-w-polskiej-armii-dzis-jest-ich-8-tysiecy-259.html To ty nie oszukasz natury i nie urodzisz, ale akurat w kontekście siły, jesteście mocno zastępowalni.

Odpowiedz
avatar beldix
3 3

@lukasz0706: wypominajmy kobietom brak siły za każdym razem, gdy próbują się z nami równać! To najlepsza droga do tego, żeby poszły na siłownie, nadrobiły średnio ok 30% masy mięsniowej (co nie stanowi wyczynu) i tłukły nas po powrocie z siłki za przesoloną zupę! Na pewno wtedy będą nam się podobać jeszcze bardziej! Brawo ty! xd

Odpowiedz
avatar lukasz0706
-1 1

@markizavel10: Chciałbym zobaczyć wózek widłowy, który zamiast policjanta obezwładnia awanturującego się sebiksa. Skoro jest silniejszy od mężczyzny, to czemu nie? W pewnych sytuacjach ludzkie mięśnie są niezastąpione, dasz wiarę? Co do wojny, to zawsze robiła z ludzi zwierzęta. Myślisz że obecność kobiet w armii coś zmieni? Inna sprawa, że 8 tyś to ledwo 5 % polskiej armii... Skoro już się tak uczepiłaś rodzenia dzieci, to ty też nie oszukasz natury i nie będziesz miała dziecka bez (jakiegokolwiek) udziału mężczyzny...

Odpowiedz
avatar markizavel10
1 3

@lukasz0706: ja mam niedowagę i obezwładniłam sebixów dwukrotnie - gazem, bez uzycia siły. Nie noszę munduru. Nie chodzę na siłownie. Zaczepki facetów zdarzają mi się aż nazbyt często. Wierz mi lub nie, ale łatwiej znaleźć dawcę spermy niż macicę chętna do rozrodu ;) Nie wiem co rozumiesz przez "udział mężczyzny", ale przypominam, że sprzedajecie swoją spermę do banków ;)

Odpowiedz
avatar lukasz0706
-1 1

@markizavel10: Zawsze istnieje ryzyko, że nie zdążysz go użyć... Czego nie rozumiesz w stwierdzeniu "udział mężczyzny"? Naprawdę, mam ci tłumaczyć w jaki sposób sperma znalazła się w banku? Co do sprzedawania spermy, to kobiety też sprzedają jajeczka. tylko co to wnosi do dyskusji?

Odpowiedz
avatar markizavel10
1 1

@lukasz0706: tak jak zawsze istnieje ryzyko, że ty nie zdązysz się nawet zamachnąć. Udział mężczyzny z perspektywy kobiety to przyjęcie 50% praw i zobowiązań, a według mężczyzny udział to bycie dawcą spery. Dlatego komunikacyjnie się mijamy.

Odpowiedz
avatar lukasz0706
0 0

@markizavel10: Możemy długo i namiętnie dyskutować, czy ja szybciej machnę ręką, czy ty szybciej sięgniesz do kieszeni po gaz (zakładając, że masz go pod ręką)... Nie bardzo rozumiem drugie części wpisu. Masz problem, że mężczyzna przejmuje 50 % praw i obowiązków w kwestii dziecka, czy sugerujesz że mężczyzna w całym procesie jest tylko dawcą spermy?

Odpowiedz
avatar markizavel10
1 1

@lukasz0706: kwestia refleksu, a ten mam znakomity ;p w razie awarii podpieram się osiągnięciami sprinterskimi ;) swoją drogą ciekawe, że nigdy nie doświadczyłam przemocowych zaczepek od kobiet, nawet tych silniejszych, prawda? xD Już tłumaczę o co mi chodziło: facet przyjmuje max 50%, a kobieta właściwie startuje od tej wartości (juz w samej ciąży jest zaangażowana na 100). Oczywiście to wartości przybliżone, ale realnie właśnie tak mniej więcej prezentuje się nasze zaangażowanie. Brutalna rzeczywistość wygląda tak, że my szukamy sposobow na powiększanie swojego kapitału społecznego i zawodowego, poszłyśmy na studia, do zawodowek i do pracy, startujemy w wyborach, angażujemy się społecznie, przy utrzymaniu obowiązków rodzicielskich, a wy rozwiązań, które zabetonują istniejący porządek, bo macie większe mięśie. Serio? A moze chcecie, zebyśmy wszystkie wyglądały jak kulturystki? Wtedy dopiero uznacie, ze jesteśmy równe (tylko brzydkie xD)? Wybijcie sobie z głowy przemoc, to zobaczymy ile z tych mięśni wam się przyda. A ja przestanę nosić gaz w kieszeni :D

Odpowiedz
avatar blinderklip
0 0

@lukasz0706: no w zasadzie to tak, pełna równość nie jest możliwa. Sensowniejsza byłaby walka o sprawiedliwość.

Odpowiedz
avatar blinderklip
0 0

@lukasz0706: ale ja nigdzie nie twierdzę, że nie ma zawodów, w których wymagana jest większa siła. Albo, że nie ma zawodów, w których jedna czy druga płeć zasługuje na większe zarobki, choćby ze względu na predyspozycje. Mnie razi tylko karanie gorszym wynagrodzeniem kobiet, bo znikają z rynku pracy na 2 lata przez dzieci, których same sobie nie robią. Bardzo bym chciała, żeby macierzyński i tacierzynski z góry musiał być rozdzielony po równo, sprawiedliwie. Pierwsze pół roku matka, drugie pół roku ojciec. Myślę, że to by na dłuższą metę wiele poprawiło.

Odpowiedz
avatar blinderklip
0 0

@markizavel10: o tak, w pełni się ze wszystkim zgadzam, trafne argumenty!

Odpowiedz
avatar zerco
3 5

Zróbcie podobną rozpiskę dla Islamu. Czego im w islamie nie wolno oraz co im tylko w islamie wolno ale gdzie indziej już nie. Mniej praw to też mniej obowiązków. A to, że faceci zepsuli system nadużywając go to inna bajka.

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
0 0

Jeszcze patologia emerytalna, nie zapominajmy o patologii emerytalnej. W bardzo duzym uproszczeniu , kobiety żyją o ok 9 lat dłużej* , idą na emeryturę 5 lat wcześniej(wtf!). Nic dziwnego, że im się nudzi. *używam nieodpowiedniej statystyki, powinienem użyć przewidywanej długości życia po osiągnięciu wieku emerytalnego

Odpowiedz
avatar Ulryk
2 2

@NadobnyWieslaw: Już raz rząd wprowadził stopniowe zrównanie wieku emerytalnego. Rozległo się wówczas wycie na cały kraj i kolejne wybory wygrało PiS.

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
1 1

@Ulryk tak, pokolenie naszych starych takie pracowite i odpowiedzialne.

Odpowiedz
avatar blinderklip
1 1

@NadobnyWieslaw: krótszy wiek emerytalny u kobiet miał kiedyś serio sens - chodziło o to, żeby babcie pomagały opiekować się wnukami, a kobiety w wieku produktywnym mogły wrócić do pracy. Fakt, że teraz już mało domów wielopokoleniowych i faktycznie też już bym zrównała ten wiek.

Odpowiedz
avatar zxcvbnm2
2 6

Wytłumaczcie mi kiedy niby kobieta może się bez konsekwencji zrzec dziecka? Kobiety również muszą płacić alimenty, jeśli zrzekną się praw po porodzie, a ojciec się nie zrzeknie, aborcja na życzenie jest nielegalna, jedyny wypadek który przychodzi mi do głowy,to gdy ukryje przed ojcem dziecka ciąże i ojciec jest nieznany w dokumentach. Tylko,że równie dobrze można powiedzieć,że mężczyzna może zrzec się dziecka, jak się kochance przedstawi fałszywym nazwiskiem i nie uda się jej go znaleźć. O co chodzi z tą równością wobec prawa, też nie wiem, wyroki dla mężczyzn bywają tragicznie niskie, zwłaszcza w sprawach za znęcanie się nad rodziną, czy gwałty.

Odpowiedz
avatar Shir07
-1 1

@zxcvbnm2 nie wiem jak z resztą ale jeśli chodzi o sądy to każdy może się zgodzić że wychodząc na przeciw kobiecie mężczyzna ma mniejsze szanse wygrać niż ma przeciw drugiemu mężczyźnie (szczególnie jeśli chodzi o dziecko to szansa że mężczyzna wygra przeciw kobiecie jest o wiele za niska)

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
-1 3

@zxcvbnm2 w poście nie piszą o stanie faktycznym tylko o postulatach. Aborcja jako prawo ciężarnej do samodzielnego przerwania ciąży (co jest podstawowym prawem w zachodnim kręgu cywilizacyjnym) jest postulatem np Strajku Kobiet.

Odpowiedz
avatar zxcvbnm2
3 3

@Shir07: Ja się nie mogę zgodzić,poproszę o dowody. Co do przyznawania dzieci,to po pierwsze nie należy z tego wyciągać wniosku o całym sądownictwie, zwłaszcza, że za przyznaniem dzieci matce,nader często szło też przyznanie na nie żałośnie niskich alimentów, więc fory miała tylko w jednej, konkretnej kwestii, po drugie, trochę się pozmieniało w ostatnich latach w wyniku tego,że mężczyźni więcej się dziećmi zajmują, więc i częściej dostają opiekę naprzemienną,lub nawet zostają głównymi opiekunami. Zdajesz sobie sprawę, że te "o wiele za niskie" statystyki przyznawania dzieci, były też zaniżane przez mężczyzn z których około 50% nawet nie występowało o opiekę? Ba, całkiem spora część nie chciała płacić alimentów, ani zabierać dziecka na przyznane weekendy. To niby było takie świetne dla kobiet? Że same musiały zapewniać dziecku 100% opieki i większość jak nie całość finansowania? Przyznawanie dzieci, to jest dalsza część poglądu,że tylko kobieta się powinna dzieckiem zajmować i nie jest korzystne dla kobiet chyba,że tatuś dziecka jest psycholem, od którego najlepiej dziecko odizolować. Tutaj sądy wcale nie są aż tak przyjazne kobietom i często nakazywały wydawanie dziecka na weekendy, nawet tatusiowi któremu udowodniono znęcanie się nad matką i którego dziecko się bało.

Odpowiedz
avatar zxcvbnm2
1 1

@NadobnyWieslaw: Nierówna odpowiedzialność w sprawach karnych to postulat? Czyj? Aborcja to nie zrzeczenie się dziecka, bo dziecka wtedy jeszcze nie ma, a nawet jakby na potrzeby tej dyskusji uznać, że jest, to aborcją nie zrzekasz się praw do niego,tylko je usuwasz, więc jakie zrzeczenie się?

Odpowiedz
avatar markizavel10
1 7

Jest w tym dużo prawdy, tylko pretnesje macie do niewłaściwej grupy decyzyjnej xD 1. Mężczyzna powinien mieć prawo do decydowania o momencie swojego ojcostwa. Jeżeli nie deklaruje chęci bycia ojcem, to decyzja o a) przekazaniu do domu dziecka; b) aborcji; c) samotnym wychowaniu, pozostaje przy kobiecie. W odwrotnej sytuacji, kobieta rodzi, a ojciec przejmuje opiekę, przy równoczesnej utracie praw rodzicielskich matki. Strona rezygnująca natomiast zwolniona jest z obowiązku alimentacyjnego. 2. Podział został stworzony przez WAS - jako ustawodawców i popleczników patriarchatu. W zamyśle miało nam się opłacać być kurą domową przy jednoczesnym rozkwicie waszej kariery. Wiek emerytalny powinien być równy, a system finansowy aż się o to prosi. 3. ZUS bez podziału? Zgoda! Przy założeniu równych wynagrodzeń i wieku emerytalnego. 4. Czas pracy jest nierówny, bo to kobieta pracuje na część etatu, żeby pogodzić wychowanie dzieci, prowadzenie domu ze swoją pracą zawodową. Jeżeli to zarzut, to generalnie chyba do siebie. 5. Równość w sprawach karnych? Nie istnieje tylko w przypadku nadzwyczajnego złagodzenia kary za dzieciobójstwo w przypadku stwierdzenia depresji poporodowej. Macie depresję poporodowe? Rozrywa wam d*pę przy porodzie? Nie? Szkoda, bo nie zrozumiecie. 6. Nierówność przy rozwodach? A czym ona się dla was objawia? Tym, ze w miażdżącej ilości przypadków nie w smak jest wam ani wzięcie dziecka na wychowanie do siebie, ani płacenie alimentów? Czy to, że kura domowa kładzie łapę na połowie majątku, o którym mógłbyś pomarzyć, gdybyś musiał pracować, wychowywać potomstwo, ogarniać chatę, zakupy, brać L4 jak dzieciak złapie katar etc.? Faktycznie, skandal xd Pretencje do kobiet o przywileje, które sami wymyśliliście (proporcje w Sejmie mają znaczenie), w imię zatrzymania nas przy garach i w pieluchach dla efektywnego rozkwitu waszych karier. HIT xD

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
-1 1

@markizavel10 „my” vs „wy”, „pachołki patriarchatu”, „przywileje które sami wymyśliliście”. Serio, większość z „Was” nie ustawiła tego świata a wykonuje na jego rzecz większość normowanej pracy. 1) umiarkowanie praktyczny pomysł, oczywiście nie jest w żadnym razie stanem faktycznym 2) dzięki, jako ustawodawca jestem bardzo dumny 4) tak, statystyki są bardzo przekonujące: nieogarnietych mamisynków jest dużo więcej niż księżniczek 6) tu statystyki też są przygniatające, chciałem tu napisać w tonie Twojej odpowiedzi ale to w moim odczuciu nieproduktywne, dość, że jest to bardzo trudne przejście dla ojców, ktorzy walczą pod górę z twardą formą patriarchatu (dużo gorzej niż w edukacji podstawowej) dla dobra swoich dzieci.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@markizavel10: Ad. 5. Dzieciobójstwo to przestępstwo, które popełnić może jedynie kobieta (tzw. przestępstwo indywidualne). Z racji zaś, że wymiar kary w jego przypadku wynosi od 3 miesięcy do 5 lat, zaś nadzwyczajne złagodzenie kary polega na wymierzeniu kary poniżej dolnej granicy (lub kary łagodniejszego rodzaju), co zważywszy na to, że najniższą możliwą do wymierzenia karą pozbawienia wolności jest kara 1 miesiąca, to wydaje się szalenie mało prawdopodobnym, ażeby sądy korzystały z tej instytucji w odniesieniu do tego przestępstwa. Zresztą już sama kwalifikacja w postaci dzieciobójstwa, przez fakt, że jest to uprzywilejowany tryb zabójstwa, stanowi taki łagodzący ukłon w stronę sprawcy, więc w przypadku dodatkowego n.z.k. stanowiłoby to wręcz jego spotęgowanie. Wprawdzie nie udało mi się znaleźć żadnych statystyk na temat średniego wymiaru kary za dane przestępstwo z podziałem na mężczyzn i kobiet, jednak byłbym w stanie postawić duże pieniądze na to, że jest on niższy w przypadku kobiet. No i w końcu - wydaje się dość oczywistym, że choćby w przypadku takich przestępstw jak zgwałcenie czy znęcanie się istnieje dysproporcja na poziomie "Facet pobił / zgwałcił kobietę? Do więzienia!", "Kobieta cię pobiła / zgwałciła? No weź sobie nie żartuj".

Odpowiedz
Udostępnij