Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Klęska, to nasze drugie imię

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Maquabra
-2 6

Jeszcze można kupić jakąś prywatną kopalnię, mianować jej nowego prezesa i kazać mu poprzyznawać kolegom jakieś medale czy statuetki.

Odpowiedz
avatar Maquabra
-2 6

Jeszcze można kupić jakąś prywatną kopalnię, mianować jej nowego prezesa i kazać mu poprzyznawać kolegom jakieś medale czy statuetki.

Odpowiedz
avatar kajus44
0 2

Mógłbyś kuźwa nie podpowiadać?!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

Albo PiS jest taki dobry, albo lewactwo takie głupie, że ciągle dostaje wciry. Bo to takie proste przecież... Lewaki nie mają czym powalczyć, a ciągłe wmawianie, że PiS zły nie daje nic i słupki poparcia ciągle stoją, więc rzuca się wyciągniętą z dupy tezę, że zabraknie cukru. Polskojęzyczne media chwytają i pomagają jak mogą w sianiu paniki, a ludzie ulegają i zaczyna się lekki szok, bo sklepy przyzwyczajone do sprzedaży w tonach na dobę nagle mają zapotrzebowanie na 20 razy tyle cukru ile sprzedają w ciągu tygodnia. No ale przecież w sklepach nie brakuje poprawnie liczących, więc multum cukru jest sprowadzane na magazyny, ale na półki jest wystawiana małą część i rośnie cena do horrendalnych poziomów. Efekt taki, że cukru jest troszkę, jest limitowany, cena rośnie, a w Lublinie w Kauflandzie na magazynie stoi 790 ton cukru, którego nawet pracownicy nie mogą sobie kupić. Kiedy już zamierzona cena cukru zadowala większość właścicieli sklepów, to nagle cukier w sklepach się pojawia, cena zostaje obniżona do poziomu zadowalającego, ludzie się cieszą, że cukier staniał i się pojawił, media widzą porażkę i milkną, lewactwo po chwili też łapie, że wyciągnięty z dupy haczyk tylko zaszkodził ludziom, a lewactwu nadal słupki poparcia nie urosły. Jest lato, od bardzo dawnych czasów okres posuchy węglowej, bo zakupy robią pojedyncze osoby prywatne w skali kraju i znowu jeb z dupy! Lewactwo i jego media ogłaszają, że nie będzie węgla, bo nie! Tydzień wypisywania bzdur w Onecie i nagle składy węglowe sprzedające kilkadziesiąt ton miesięcznie dostają zawału, bo zapotrzebowanie sięga kilkuset ton tygodniowo, a gdzieniegdzie nawet kilkuset ton dziennie. Tego nie da się obrobić z braku ciężarówek, nie mówiąc już o szybkim udostępnieniu takich ilości węgla przez kopalnie. A kopalnie oczywiście węgiel mają, ale w tym okresie jest to węgiel przemysłowy, bo okres wybuchu górki popytowej przypadł na standardowe okresy posuchy wśród węgla konsumenckiego. Efekty? Ano są. Lewactwo wyje, a PiS zaczyna rozdawać kasę i sprowadzać węgiel. Lewactwu słupki spadają, pisowi rosną. Rynek nasyca się węglem importowanym, ale też produkcja krajowa rośnie, bo zawsze rosła na okres standardowego popytu i ceny zaczynają spadać. Nie pomagają nawet sponsorowane wrzutki o tym jak to człowiek kupił 10 ton węgla, a węgiel się nie pali. Kopalnie zarobiły na wysokich cenach, pis rozdał kasę za poparcie, lewaki znowu wyją. Obecnie węgiel z polskich kopalni można już kupić za niecałe 1900 zł, a węgiel "dofinansowany" bywa już droższy. Lewactwo nadal pokrzykuje o gazie, o pellecie, ale rynek działa swoim tempem i swoimi prawami. Nikt nie będzie obniżał cen, skoro ludzie i tak kupią w cenach wyższych, bo nadal polskojęzyczne media kreują panikę braku, a jak jeszcze się usłyszy o dotacjach... ceny muszą rosnąć. Patrzą cna to jaką obecnie siłą działają na ludzi media, to wcale się nie zdziwię, jak lewaki w marcu zaczną robić aferę i pojawi się panika dotycząca braku choinek na przyszłe Boże Narodzenie, albo braku jajek na przyszłoroczną Wigilię. Swoją drogą to już na początku grudnia słyszałem opowieści, jak to nie ma nigdzie karpi i trzeba szybko kupować, bo będą po 250 zł za sztukę. I tak to się toczy walka lewactwa z pisem kosztem zwykłych ludzi, wśród których masa bezmyślnych spolaryzowanych bez zastanowienia ulega wszystkim wrzutkom medialnym.

Odpowiedz
avatar Rapper3d
0 0

@tomitom86 ja już dawno mówiłem że lewactwo pod mur. A pis do gazu. Albo odwrotnie byle skutecznie.

Odpowiedz
Udostępnij