Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ciężkie życie madki

by Bumcykcyk_
Dodaj nowy komentarz
avatar Pafcio
5 7

Po*ebusy to autobusy dla madek?

Odpowiedz
avatar NN007
3 11

Kontrowersyjna opinia - osobiście zabierałbym dzieci takiej roszczeniowej patologii i przekazywał je parom, które , z różnych względów, nie mogą mieć dzieci, ale za to mają warunki, żeby zapewnić im odpowiednie wychowanie (czyli, inne niż "dej mnie wrzytko, bo ja tak chcem i mnie siem nalerzy") i nauczyć je jakichś norm społecznej koegzystencji. Oczywiście, jeśli te pary wyraziłyby na to zgodę, albo wyczerpały inne środki leczenia niepłodności. Skorzystaliby wszyscy - dzieci miałby normalny dom i start w dorosłość, pary z problemami z płodnością - upragnione potomstwo. No może prawie wszyscy - patusy straciłyby źródełko finansowania tipsów, Chesterfieldów i Harnasi, a Rząd zyskałby świadomych wyborców, a tym samym, stracił możliwość mydlenia oczu.

Odpowiedz
avatar spa2007
1 1

@NN007 utopia...utopia...

Odpowiedz
avatar NinjaAssassin
0 4

Mogła się ruchać z kimś kto ma samochód, to by nie musiała czekać na autobus..

Odpowiedz
avatar Marius
1 1

Niech idzie pieszo, to się rozgrzeje.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
0 0

A jak jest jednocześnie rowerzysta z flakiem, osoba na wózku i madka z dzieckiem na jedno miejsce? To igrzyska śmierci?

Odpowiedz
avatar Marius
3 3

@Dawid_M: Wtedy osoba na wózku. Rowerzysta z flakiem i matka z dzieckiem mają zdrowe nogi.

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
2 2

Bo kvrwa limit jest pojebusy gdy matka czeka na ałtobusy na mrozie już jej sinieją usy a w karzdym wozie jest wusków trzech Ech.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

Trzeba było sobie brać faceta z autem, albo jeszcze lepiej, iść do pracy, zrobić prawko i auto sobie kupić, a potem sprowadzać na świat dziecko.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

Ja pierd*lę, ludzie, co wam odpierd*la??? Ok, poziom ortografii w komentarzu jest żenująco niski, a wy już z tego wysnuliście, że autobusami porusza się wyłącznie patologia? Z jednej strony narzekacie na przepełnienie miast samochodami, a z drugiej każecie matkom z wózkami nie korzystać z komunikacji miejskiej, tylko z prywatnej samochodowej, co jeszcze bardziej przepełni miasta. Posunąłbym się dalej: Zakazać jazdy w tłoku. Jeśli 18-metrowy autobus mieści maksymalnie 120-140 osób, to nieważne, że do tej pory w godzinach szczytu jeździło w nim 250 osób. W drzwiach bramki obrotowe wysokie przepuszczające tylko jedną osobę. Limit osiągnięty, nikt nie wsiądzie. A może jeszcze dalej: Zakazać miejsc stojących, bo niebezpieczeństwo. Wszystkie miejsca siedzące obowiązkowo z pasami bezpieczeństwa. W 18-metrowym autobusie od dziś mieści się 60 osób i koniec. I nie, rozwiązaniem nie jest „więcej autobusów”, bo już w tym momencie przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej mają za mało kierowców i nie są w stanie pokryć zapotrzebowania na wszystkie kursy i tną linie.

Odpowiedz
Udostępnij