Nikt normalny przy zdrowych zmysłach nie kupi malucha jako zwyczajnego auta użytkowego bo potrzebuje jakiegokolwiek auta. Ta konstrukcja jest tak niedoj... pod każdym względem, że stary, rozklekotany cinkol bije ją na łeb na szyję.
Takie auto kupi tylko osoba sentymentalna, która mentalnie żyje jeszcze w PRLu, albo miłośnik / pasjonata / kolekcjoner starych samochodów. Ewentualnie ktoś, kto chce szpanować, że jeździ retro autem. Czyli w każdym przypadku chodzi o fanaberię, a nie praktyczne, bezpieczne rozwiązania. A za fanaberie się płaci. Zatem cena adekwatna.
@Trokopotaka: moim zdaniem, ze wszystkich wymienionych, jedynie "osoba sentymentalna, która mentalnie żyje jeszcze w PRLu" może świadomie przeznaczyć takie pieniądze na Fiata 126p. Pozostali wymienieni raczej poszukają czegoś innego. Choćby VW Golf I/II, który ma nieporównywalnie większy wkład w rozwój motoryzacji, niż nasz rodzimy potworek.
Nikt normalny przy zdrowych zmysłach nie kupi malucha jako zwyczajnego auta użytkowego bo potrzebuje jakiegokolwiek auta. Ta konstrukcja jest tak niedoj... pod każdym względem, że stary, rozklekotany cinkol bije ją na łeb na szyję. Takie auto kupi tylko osoba sentymentalna, która mentalnie żyje jeszcze w PRLu, albo miłośnik / pasjonata / kolekcjoner starych samochodów. Ewentualnie ktoś, kto chce szpanować, że jeździ retro autem. Czyli w każdym przypadku chodzi o fanaberię, a nie praktyczne, bezpieczne rozwiązania. A za fanaberie się płaci. Zatem cena adekwatna.
Odpowiedz@Trokopotaka: moim zdaniem, ze wszystkich wymienionych, jedynie "osoba sentymentalna, która mentalnie żyje jeszcze w PRLu" może świadomie przeznaczyć takie pieniądze na Fiata 126p. Pozostali wymienieni raczej poszukają czegoś innego. Choćby VW Golf I/II, który ma nieporównywalnie większy wkład w rozwój motoryzacji, niż nasz rodzimy potworek.
Odpowiedz