@Justynaa1919: Za PO-PSL było to samo. Tak samo jak wcześniej za czasów koalicji PiSu, LPR i PSL. Tak samo jak wcześniej za czasów SLD. Tak samo jak wcześniej w PRLu.
Pewne rzeczy się nie zmieniają. Tradycyjną jest, że ludzie u władzy mają się za nadludzi i leją ciepłym moczem na przepisy, za których ustalanie i przestrzeganie odpowiadają.
@Trokopotaka Masz absolutną rację. Justynaa1919 piję do tomtoma, ja z resztą reż. Nasz Tomitom jak tylko pojawi się post o PiSie to zaczyna swoje wysrywy "bo za peło....". Natomiast jak jest jakoś post bijacy w platformę (fakt jest ich o wiele mniej, ale to bez znaczenia) to siedzi cicho. A podobno taki pluralista z niego.
Trochę jednak się zmieniają.
Pamiętacie, jaka była pierwsza ustawa PiSu po wygranych wyborach? Zniesienie konkursów. To co za PO było wstydliwą patologią, zwalczaną z różną gorliwością, za PiSu jest normą i normalnością.
To jest trochę tak jak porównywanie sąsiadki Marioli, która na imprezie przylizała się z Makumbą, kiedy mąż nie patrzył i Marioli, której rewir obejmuje 15 latarni. Nie dajcie się w ten sposób ogłupiać, bo od czasów PZPR nie było czegoś takiego.
PiS i PO jedno zło. Naprawdę oczekiwanie pozytywnej zmiany to naiwność. Narzekaliśmy podczas rządów Pisu na stanowiska pociotków, Obajtków, siostry Morawieckiego, ojca Sasina, Kurskiego itp. Tymczasem od nieco ponad miesiąca rządzi PO, które obiecało swoją drogą, że stanowiska będą obsadzane na podstawie kompetencji, a nie przynależności partyjnej. Już zdążyli obsadzić ministra cyfryzacji Gawkowskim, który to nie ma pojęcia o cyfryzacji. Mamy kompletnie zbędne ministerstwa np. Minister do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego, przewodnicząca Komitetu do spraw Pożytku Publicznego, albo "ministra" ds. Równości. Były próby upychania Bieńkowskiej do Orlenu, mamy siłowe przejęcie TVP, konflikt władzy sądowniczej, aferę wiatrakową całą masę mniejszych wpadek.
Zabrakło "dziękuję wujku"
OdpowiedzCo? Jakiś dokument o tym jak obojtek został prezesem orlenu nagrywali?
OdpowiedzWeszłam poczytać komentarz tomtoma: a za PO-PSL..... Ależ jestem zawiedziona
Odpowiedz@Justynaa1919: Za PO-PSL było to samo. Tak samo jak wcześniej za czasów koalicji PiSu, LPR i PSL. Tak samo jak wcześniej za czasów SLD. Tak samo jak wcześniej w PRLu. Pewne rzeczy się nie zmieniają. Tradycyjną jest, że ludzie u władzy mają się za nadludzi i leją ciepłym moczem na przepisy, za których ustalanie i przestrzeganie odpowiadają.
Odpowiedz@Trokopotaka Masz absolutną rację. Justynaa1919 piję do tomtoma, ja z resztą reż. Nasz Tomitom jak tylko pojawi się post o PiSie to zaczyna swoje wysrywy "bo za peło....". Natomiast jak jest jakoś post bijacy w platformę (fakt jest ich o wiele mniej, ale to bez znaczenia) to siedzi cicho. A podobno taki pluralista z niego.
OdpowiedzTrochę jednak się zmieniają. Pamiętacie, jaka była pierwsza ustawa PiSu po wygranych wyborach? Zniesienie konkursów. To co za PO było wstydliwą patologią, zwalczaną z różną gorliwością, za PiSu jest normą i normalnością. To jest trochę tak jak porównywanie sąsiadki Marioli, która na imprezie przylizała się z Makumbą, kiedy mąż nie patrzył i Marioli, której rewir obejmuje 15 latarni. Nie dajcie się w ten sposób ogłupiać, bo od czasów PZPR nie było czegoś takiego.
OdpowiedzRozmowa do Ordo Iuris?
OdpowiedzPiS i PO jedno zło. Naprawdę oczekiwanie pozytywnej zmiany to naiwność. Narzekaliśmy podczas rządów Pisu na stanowiska pociotków, Obajtków, siostry Morawieckiego, ojca Sasina, Kurskiego itp. Tymczasem od nieco ponad miesiąca rządzi PO, które obiecało swoją drogą, że stanowiska będą obsadzane na podstawie kompetencji, a nie przynależności partyjnej. Już zdążyli obsadzić ministra cyfryzacji Gawkowskim, który to nie ma pojęcia o cyfryzacji. Mamy kompletnie zbędne ministerstwa np. Minister do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego, przewodnicząca Komitetu do spraw Pożytku Publicznego, albo "ministra" ds. Równości. Były próby upychania Bieńkowskiej do Orlenu, mamy siłowe przejęcie TVP, konflikt władzy sądowniczej, aferę wiatrakową całą masę mniejszych wpadek.
Odpowiedz