Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Granatnik

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-3 3

Zawsze mnie rozwalają te argumentacje broniące narkomanów albo dilerów w stylu "bo on miał tylko 1 gram przy sobie" a już jest przestępcą. W momencie gdy go złapali miał akurat 1 gram. Co nie oznacza, że normalnie nie posiada więcej, albo nie ma w jakimś grajdołku pochowanych zapasów.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@Trokopotaka: Z tym, że postępowanie karne nie opiera się na domniemaniu "Mógł to, mógł tamto", tylko na materiale dowodowym, jaki udało się zdobyć, a jaki następnie jest oceniany przez sąd. Analogicznie jak ktoś zostaje złapany na kradzieży sklepowej, czy jeździe po pijaku, to odpowiada wyłącznie za ten jeden czyn, mimo że najpewniej nie był to jego jedyny raz. Jeśli idzie o narkotyki, to pamietam z wykładów z którymś z sędziów, że poza samą gramaturą, istotne są inne rzeczy, jak choćby zeznania świadków (na ogół klientów), karta karna, czy w końcu to, co zostało znalezione poza samymi narkotykami. Dla przykładu, inaczej oceniać się będzie jakiegoś nienotowanego 19-letniego studenta medycyny z 2 gramami marihuany, a inaczej kogoś, kto już za to siedział, o kim policja wie, że handluje i u kogo w domu, poza takimi samymi 2 gramami marihuany, znajduje się jeszcze wagę jubilerska, 200 dilerek, 15 000 zł w gotówce, a w telefonie numery telefonów do - znanych policji - hurtowników.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@wroblitz: Ja nie mówię o podejściu prawnym, tylko o mentalności ludzi, którzy stosują argumentację "a bo miał tylko troszeczkę". To tak jakby ktoś powiedział, a bo zabił tylko jednego faceta, to dlaczego zaraz go uznawać za mordercę, przecież policja tylu ludzi zabiła podczas interwencji i jest ok.

Odpowiedz
avatar wroblitz
2 2

@Trokopotaka: Ja akurat jestem w stanie nie tylko zrozumieć to podejście, ale i go bronić. Społeczeństwo - co do zasady i w znakomitej większości - nie ma problemu z tym, że ktoś (kto jest dorosły) popala sobie marihuanę od czasu do czasu. Społeczeństwo ma raczej problem z tym, że ktoś sprzedaje narkotyki pod szkołą oraz z okołonarkotykową przestępczością. Za to zaś bardzo rzadko odpowiedzialne są osoby, które zostają zatrzymane z 1 gramem marihuany, bo to najczęściej jedynie konsumenci. PS. Ten minus to nie ode mnie.

Odpowiedz
Udostępnij