Jakoś nikt nigdy nie zwrócił uwagi na oczywistość - ból przy porodzie ma swoją naturalną sensowną przyczynę, akopw jaja niczemu nie służy - jest przyczynianiem samego bólu. - dlatego nikt nie chce dostać go ponownie. Tak samo, jak nikt nie chce zostać pobity.
@katem Z tym nikt, to bym nie był taki wyrywny, wszak są różne fetysze i jest taki w którym faceta kręci jak go kobieta kopie po jajach... Zabawa nie dla mnie, ale nie oceniam, wszak każdy lubi co innego... Srania na siebie też nie kumam, ale jeśli obie strony mają z tego zabawę, to ok :D
A ty dostałaś kiedyś kopa w jaja baranico?
OdpowiedzTrafisz na takiego dewianta i otrzymasz odpowiedź pozytywną. To ten, który dziewczynki zaczepiał i szarpał, że ze zboka się śmiały. https://m.natemat.pl/5979ee542c787fc4a1a263c92cb106ab,0,0,0,0.jpg
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2022 o 4:12
Ja to kiedyś powiedziałem 2 czasach szkolnych. Chodziło o sprawdzenie czy będzie boleć tak samo. Nie bolało tak samo.
OdpowiedzIle ten żart ma już lat? Dwadzieścia co najmniej.
OdpowiedzJakoś nikt nigdy nie zwrócił uwagi na oczywistość - ból przy porodzie ma swoją naturalną sensowną przyczynę, akopw jaja niczemu nie służy - jest przyczynianiem samego bólu. - dlatego nikt nie chce dostać go ponownie. Tak samo, jak nikt nie chce zostać pobity.
Odpowiedz@katem Z tym nikt, to bym nie był taki wyrywny, wszak są różne fetysze i jest taki w którym faceta kręci jak go kobieta kopie po jajach... Zabawa nie dla mnie, ale nie oceniam, wszak każdy lubi co innego... Srania na siebie też nie kumam, ale jeśli obie strony mają z tego zabawę, to ok :D
Odpowiedz@adi011290 a najlepsze ze istnieje firma o nazwie skat i nawet niezle sobie radzi.
OdpowiedzRozumiem, że ta kobieta przeżyła kopa w jaja? bo twierdzi że to mniejszy ból.
Odpowiedz