@Jarozelski: Raczej "oni", w PE Francuzi i Niemcy przy pomocy Holendrów są w stanie przegłosować całą resztę. 80% stołków w unijnych instytucjach mają Francuzi i Belgowie. Także ten, no to chyba są "oni" :)
Na UE psioczy każdy kraj poza pięcioma, czyli Niemcami, Francją, Belgią, Holandią i Austrią. W każdym kraju poza tą piątką mówi się "oni", nawet we Włoszech.
Wiesz dlaczego wewnątrz UE powstaje coraz więcej różnego rodzaju międzypaństwowych tworów? Które są coraz większe jeśli chodzi o liczbę członków? Bo prawie wszyscy są rozczarowani tym co robi UE i w jakim kierunku zmierza. Niestety kierunek jest niezmienialny bo Niemcy i Francja zapewniły sobie to że rządzą UE, a oba te kraje mocno sympatyzują z Rosją.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2022 o 22:53
@Jarozelski: UE miało być oparte na wzajemnej współpracy i pomocy gospodarczej, przy jednoczesnym zachowaniu odmienności i unikatowości wszystkich członków wspólnoty.
Oczywiście to kompletnie utopijna wizja, która nie ma najmniejszego prawa bytu w realnym świecie, gdzie liczy się kasa i władza.
Więc mamy grupkę krajów trzymającą władzę z Niemcami i Francją na czele i całą resztę, która ma się ich słuchać i działać pod ich dyktando.
Dlatego podejmowane są działania mające na celu zlikwidować odmienność unikatowość poszczególnych krajów, tak by stworzyć kolejną utopijną iluzję, że oto wszyscy jesteśmy wielką, wspaniałą europejską rodziną i wcale nie ma tam grupy wybranych lepszych, która rządzi i reszty gorszych do zasuwania przy łopacie. Mniej więcej tak samo to wyglądało w Związku Radzieckim, tylko tam był jeden kraj rządzący.
A co to konkretnie za problemy? Kto znowu polaczkom chce zabrać krowę-żywicielkę?
Przypomina się propaganda pisowską z niemieckich wyborów, kiedy komuniści chcieli dowartościować ciemnego luda opowieścią, jak to Niemcy niecne plany przeciwko polaczkom wymyślają, a okazało się, że przez całą kampanię tym peryferialnym pępkiem świata nikt się ani razu nie zainteresował.
ale tak serio - ile jest w polsce ludzi którzy na poważnie wierzą, że gdybyśmy tu odnaleźli złoża ropy, to WSZYSCY polacy staliby się bogaci? w sensie że jakiś mistyczny rząd, stwierdziłby "ch**j mamy dużo kasy damy ją obywatelom bo sobie zasłużyli tymi powstaniami" - zamiast "o! ropa, ciekawe ile amerykanie dadzą za prawo do jej wydobywania"
Nie, no co ty?
OdpowiedzTacy jesteśmy biedni, doslownie wszyscy przeciwko nam. Kiedy wreszcie zrozumiemy, że UE to również my, nie tylko jacyś mityczni oni?
Odpowiedz@Jarozelski: Raczej "oni", w PE Francuzi i Niemcy przy pomocy Holendrów są w stanie przegłosować całą resztę. 80% stołków w unijnych instytucjach mają Francuzi i Belgowie. Także ten, no to chyba są "oni" :) Na UE psioczy każdy kraj poza pięcioma, czyli Niemcami, Francją, Belgią, Holandią i Austrią. W każdym kraju poza tą piątką mówi się "oni", nawet we Włoszech. Wiesz dlaczego wewnątrz UE powstaje coraz więcej różnego rodzaju międzypaństwowych tworów? Które są coraz większe jeśli chodzi o liczbę członków? Bo prawie wszyscy są rozczarowani tym co robi UE i w jakim kierunku zmierza. Niestety kierunek jest niezmienialny bo Niemcy i Francja zapewniły sobie to że rządzą UE, a oba te kraje mocno sympatyzują z Rosją.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2022 o 22:53
@Jarozelski: UE miało być oparte na wzajemnej współpracy i pomocy gospodarczej, przy jednoczesnym zachowaniu odmienności i unikatowości wszystkich członków wspólnoty. Oczywiście to kompletnie utopijna wizja, która nie ma najmniejszego prawa bytu w realnym świecie, gdzie liczy się kasa i władza. Więc mamy grupkę krajów trzymającą władzę z Niemcami i Francją na czele i całą resztę, która ma się ich słuchać i działać pod ich dyktando. Dlatego podejmowane są działania mające na celu zlikwidować odmienność unikatowość poszczególnych krajów, tak by stworzyć kolejną utopijną iluzję, że oto wszyscy jesteśmy wielką, wspaniałą europejską rodziną i wcale nie ma tam grupy wybranych lepszych, która rządzi i reszty gorszych do zasuwania przy łopacie. Mniej więcej tak samo to wyglądało w Związku Radzieckim, tylko tam był jeden kraj rządzący.
OdpowiedzNo choć raz napisał coś, z czym można się zgodzić. Przy okazji widać kto opłaca "polską" "opozycję".
OdpowiedzA co to konkretnie za problemy? Kto znowu polaczkom chce zabrać krowę-żywicielkę? Przypomina się propaganda pisowską z niemieckich wyborów, kiedy komuniści chcieli dowartościować ciemnego luda opowieścią, jak to Niemcy niecne plany przeciwko polaczkom wymyślają, a okazało się, że przez całą kampanię tym peryferialnym pępkiem świata nikt się ani razu nie zainteresował.
Odpowiedz@Maquabra: Ktoś coś przespał? https://www.bankier.pl/wiadomosc/Niemcy-nie-chca-elektrowni-atomowej-w-Polsce-8456736.html https://energetyka24.com/atom/niemiecka-wojna-jadrowa-dlaczego-berlin-walczy-z-atomem-w-europie-analiza https://zielona.interia.pl/eko-technologie/energetyka/news-niemcy-nie-chca-elektrowni-atomowych-w-polsce-moskwa-nie-cof,nId,5852701 https://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3090481,niemcy-nie-chca-elektrowni-atomowych-w-polsce-arkadiusz-mularczyk-zdumiewa-mnie-taka-sytuacja https://wgospodarce.pl/informacje/107987-niemieckie-nie-dla-atomu-w-polsce-groza-nam-sadem
OdpowiedzOni, w przeciwieństwie do nas, już pojęli kto to będzie budował i kto będzie tym zarządzał ;)
Odpowiedzgdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka, gdyby nie Żydzi, gdyby nie Rosjanie, gdyby nie Niemcy, gdyby nie Francuzi...
Odpowiedzale tak serio - ile jest w polsce ludzi którzy na poważnie wierzą, że gdybyśmy tu odnaleźli złoża ropy, to WSZYSCY polacy staliby się bogaci? w sensie że jakiś mistyczny rząd, stwierdziłby "ch**j mamy dużo kasy damy ją obywatelom bo sobie zasłużyli tymi powstaniami" - zamiast "o! ropa, ciekawe ile amerykanie dadzą za prawo do jej wydobywania"
Odpowiedz