Goowno prawda - miesiąc liczy się od daty dostarczenia a w Amazon można praktycznie wszystko załatwić - pod względem reklamacji to najlepsza platforma. Już kilka razy reklamowałem produkt który przyjechał z Chin i jeśli sprzedawca nie chciał się dogadać to Amazon ściągał z niego kasę i oddawał bez problemów. Na Aliexpres raz nie uznali mi reklamacji - PayPal zrobił osobne śledztwo i dostałem kasę ale ciągnęło się przez 2 miesiące, na ebay sprzedawcy zazwyczaj dość szybko chcą się dogadać (mieszkam w UK)
Kupiłem na allegro tanią kurtkę, dostałem jakieś futro legowisko dla psa. Zero odzewu od sprzedającego. Byłem na policji. Po miesiącu przyszło pismo o umorzeniu w związku z brakiem stwierdzenia przestępstwa. Trudno, odpuściłem i już nigdy więcej tam nic nie zamówiłem.
Wyobrażam sobie jak bardzo zdenerwowany musi być człowiek, który kupił płatki, a dostał laptopa. Pewnie też reklamacja nic nie dała. Yeb.ny Amazon.
OdpowiedzGoowno prawda - miesiąc liczy się od daty dostarczenia a w Amazon można praktycznie wszystko załatwić - pod względem reklamacji to najlepsza platforma. Już kilka razy reklamowałem produkt który przyjechał z Chin i jeśli sprzedawca nie chciał się dogadać to Amazon ściągał z niego kasę i oddawał bez problemów. Na Aliexpres raz nie uznali mi reklamacji - PayPal zrobił osobne śledztwo i dostałem kasę ale ciągnęło się przez 2 miesiące, na ebay sprzedawcy zazwyczaj dość szybko chcą się dogadać (mieszkam w UK)
OdpowiedzKupiłem na allegro tanią kurtkę, dostałem jakieś futro legowisko dla psa. Zero odzewu od sprzedającego. Byłem na policji. Po miesiącu przyszło pismo o umorzeniu w związku z brakiem stwierdzenia przestępstwa. Trudno, odpuściłem i już nigdy więcej tam nic nie zamówiłem.
Odpowiedz@zerco: do banku się pisze o zwrot kasy, a nie na policję, bo tam palcem nie kiwną.
Odpowiedz