Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Izera

Dodaj nowy komentarz
avatar haakim
12 12

Czesi mają takie powiedzenie: "Polacy to tacy Rosjanie, którym się wydaje, że są Francuzami." Kiedyś się o to obrażałem, ale im dłużej żyję tym więcej w tym widzę prawdy, niestety...

Odpowiedz
avatar Maquabra
4 6

@haakim: ale to jest przecież oczywiste. mentalność tzw. "prawdziwego polaka" niczym się nie różni od mentalności typowego rosjanina. dam ci taki ciekawy przykład. w kilku miejscach pracowałem. wszędzie, jak to w życiu, z różnymi osobami. wszędzie z niektórymi człowiek lubił się bardziej, a z innymi mniej. normalne. wszędzie też człowiek się zaprzyjaźniał. z każdej pracy zostaje jakiś przyjaciel i znajomi. ale praktycznie nie zdarza się, żeby to byli polacy. polak uśmiecha się do ciebie, opowiada o dzieciach i rodzinie, dzieli się smutkami i radościami. dokładnie tak jak rosjanin. można z nim konie kraść. chyba że powstanie jakiś najdrobniejszy konflikt o pieniądze czy awans, albo po prostu wasza współpraca zawodowa się skończy. wtedy polak staje się twoim najgorszym wrogiem, zrobi ci każde świństwo i nie będzie miał wyrzutów sumienia, a jak znajomość z tobą nie będzie już dla niego w żaden sposób korzystna, z miejsca o tobie zapomni. cały czas będzie się też szczerze uważał za pokrzywdzonego, mimo że to on ciągle donosi, knuje czy sabotuje. ostatnio nawet tłumaczyła mi to koleżanka z mojej obecnej pracy, że przecież ludzie z pracy to nie są twoi koledzy czy przyjaciele - to meble. człowiek zachodu nie ma takiej mentalności. z ludźmi, których miałem kiedyś za przyjaciół, kontakt urywał się natychmiast, kiedy nie byłem już przydatny do pomocy w tym czy w tamtym. z kolei z czechami czy niemcami, z którymi zamieniało się 2 słowa na tydzień, dalej jesteśmy zaprzyjaźnieni. bo dla nich człowiek nie jest meblem. oczywiście granice nie są tu ostre, bo kultura polska sama w sobie praktycznie nie istnieje. jest katolicyzm, i albo germanizacja, albo rusyfikacja. niestety, tak jak sam zauważasz, wpływy kultury zachodu są znacznie słabsze

Odpowiedz
avatar Maquabra
4 6

@haakim: Zresztą zauważ jeszcze jedną rzecz, która się z tym wiąże. polak w pracy nie popełnia błędów. znalezienie kogoś kto zawinił, bo czegoś zapomniał, pomylił się czy chociażby miał gorszy dzień, graniczy z cudem. błędy w pracy są ukrywane, przemilczane. w społeczeństwach zachodu tak nie jest. kiedy ktoś popełni błąd, od razu o tym informuje i wszyscy działają w celu usunięcia skutków błędu. problem jest szybko załatwiany. wśród polaków zaczyna się spychologia, winienie się nawzajem i ogólna polnische wirtschaft. dlaczego? bo w kulturze wschodu tylko się czeka, żeby ktoś popełnił błąd i można mu było zaszkodzić. od razu polacy tworzą trybunał i zaczynają sąd nad winnym. winny jest piętnowany i przeciągany. coś nie do pomyślenia w kulturze zachodu. to przekłada się na absurdy polskiej kultury korporacyjnej. kiedy pracuję z ludźmi zachodu, non stop nawzajem poprawiamy swoją pracę, wprowadzamy do niej poprawki w razie zauważenia błędu, sugerujemy lepsze rozwiązania. kiedy zasady kultury zachodu przenosisz na grunt polski, pojawia się obraza majestatu, a osoby, które chcesz czegoś nauczyć, twierdzą, że czują się zaszczute. mnożą się błędy, z którymi nic nie robi, bo dopóki wszyscy udajemy, że nie ma problemu, możemy razem się kisić w naszym bagienku różnice między wschodem i zachodem są ewidentne dla każdego, kto zna obie kultury i w nich realnie działa

Odpowiedz
avatar stalin150
3 3

Wymordowanie prawdziwych elit i inteligencja a także lata prania mózgu dały wspaniały efekt. Ciekawe jak wyglądał by nasz kraj gdyby go nie zgwałcili i zabili komuniści.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 6

@stalin150: Zapomniałeś, że żyjemy w socjalizmie od 96. lat. Najstarsi ludzie nie pamiętają już normalności. Najpierw sanacja, później nazizm, potem realny socjalizm, a teraz eurosoc. Czego innego się spodziewać?

Odpowiedz
avatar Maquabra
1 3

skąd pomysł, że polacy to naród kultury zachodniej? polacy sąsiadują z kilkoma zachodnimi kulturami - niemcami, ślązakami, czachami, słowakami i błatami, ale zaliczanie ich do kultury zachodu jest delikatnie na wyrost. w polsce nigdy nie powstały instytucje kultury zachodu, skruktura społeczna nigdy nie miała cech kultury zachodniej, a w okresie krystalizowania się nowoczesnej kultury zachodniej polski nawet nie było na mapie, przez co ta część społeczeństwa, mniejszość, która była wtedy częścią kultury zachodu, jest tak wyraźnie inna większości pozostającej za ówczesną wersją żelaznej kurtyny kultura zachodu narodziła się z renesansu, który w polsce poza salonami nigdy się nie przyjął - materializm, racjonalizm, organizacja i chłód. kultura polska to romantyczna kultura wschodu - zabobonna, emocjonalna i chaotyczna. mieszkając w otoczeniu ponad 90% polaków i znając kulturę zachodu z telewizora albo z saksów, gdzie całe otoczenie było imigranckim tyglem, nie zauważacie tego, ale na śląsku, gdzie jest masa polskiej ludności napływowej, to wręcz razi w oczy.

Odpowiedz
avatar AndrzejPozdrawiam
1 3

Ślązacy - naród, który o lata wyprzedził madki w kulturze dej, choć w ich przypadku byłoby "mam nierentownom kopalnie" czy jakkolwiek by to było w ich gwarze

Odpowiedz
avatar czochracz_bobra
3 3

izera powstanie choćby skały sr#ły bo to Pisowski sztandarowy pomysł. W komunie nie istnieje coś takiego jak ekonomia, logika czy opłacalność. Jest propaganda sukcesu i plan do wykonania narzucony przez gospodarkę centralnie sterowaną. Powstanie fabryka za kilka mld. zł z naszych podatków, która w kilka lat wyprodukuje kilkadziesiąt tys. aut z czego 80% kupią zmuszone spółki skarbu państwa i instytucje państwowe. A po kilku latach padnie jak FSO i sprzeda się zgliszcza za grosze jakiemuś WV albo jakiemuś hinduskiemu tata czy chinskiemu Geely.

Odpowiedz
Udostępnij