Okrągły Stół to była targowica. Tam solidaruchy sprzedały się jak tanie kuxxwy za przywileje i stanowiska, pozwalając żydkom i szwabom rozgrabić Polskę. Sprzedali ją za garść gruszek.
@kontraparka: Dokładnie. PRL to był taki cud gospodarczy, jak polsza towarzyszy pisowców. Cały świat zazdrościł tego dobrobytu, który się polakom tak przelewał, że nawet postanowili się hamować w konsumpcji i kartki wprowadzili. I nawet ekologiczni wtedy ludzie byli, bo prąd na kilka godzin dziennie wyłączali. Dlatego teraz go tak dzielnie odbudowujemy 1:1.
A potem przyszły solidaruchy, rozprzedały te wszystkie cuda gospodarcze pożądane przez cały świat i już nie możemy tak jak kiedyś stać sobie godzinami w kolejkach po srajtaśmę, co robiliśmy dla zdrowia, by zażywać świeżego, czystego powietrza w pięknych, nowoczesnych miastach.
A opowiadałem wam towarzysze o Wyścigu Pokoju?
@Maquabra: Nie wiem gdzie mieszkałeś, że ci prąd co chwilę wyłączali, bo u nas jak się zdarzało, to tylko przy awariach (można było poznać po próbach automatycznego włączenia). Natomiast mieliśmy swoją energetykę, kopalnie, koleje, cukrownie, zakłady produkujące nawozy, huty i przemysł lekki. Nawet te siermiężne polonezy czy tarpany były. Teraz młodzi robią za minimalną u niemca czy żyda, bez perspektyw na 4 kąty bez dobijającego kredytu, stąd potężna emigracja zarobkowa po 1989r., towarzyszu "solidaruchu". A może żydku?
@kontraparka: Temu tłumokowi tego nie wyjaśnisz.
To, że gospodarka wymagała głębokich zmian nie znaczyło, że Balcerowicz zaślepiony obietnicami zachodu powinien wszystko sprzedać za bezcen.
@kontraparka: Nikt niczego nie sprzedał - to koledzy z podwórka podzielili się władzą. Kuronie, Michniki i Modzelewskie przejęły pałeczkę od Rakowskich i Kiszczaków. Jak widzę, ta prosta prawda nie dotarła do nikogo. Prąd mi wyłączali każdego wieczora, a mieszkałem we Wrocławiu - na przedmieściach, a nie w blokowisku. Czepiasz się, ale wciąż 90 % głosuje na partie pomagdalenkowe i nie jest w stanie pojąć związku głosowania w wyborach, ze swoją sytuacją gospodarczą.
@kontraparka: Energetykę nadal mamy swoją, kopalnie są zamykane ze względu na ich wysoką nierentowność (węgiel w Polsce leży na tyle głęboko że jego wydobywanie jest cholernie drogie a w wielu wypadkach niemożliwe, ale na papierze złoża mamy bardzo duże), koleje nadal mamy swoje, ba, państwowe PKP "Cargo" jest drugim największym Europejskim przewoźnikiem i wykupuje firmy poza Polską aby mieć możliwość wejścia na dany rynek. To że powstały Przewozy Regionalne, PKP Intercity, PKP Energetyka, PKP Cargo, PKP Intercity, PKP Drukarnia i PKP Dworce (Drukarnia i Dworce to obecnie Xcity), PKP TELKOL, PKP Zakłady Łączności i dziesiątki jeszcze mniejszych spółek, zawdzięczasz tylko i wyłącznie czerwonym z SLD którzy podzielili PKP S.A. Które zresztą zostało tak podzielone że przez 8 lat PKP Intercity płaciło PKP Cargo za wynajem lokomotyw, bo lokomotywy pasażerskie zostały wcielone do PKP Cargo :)
Co do przemysłu, był on niewydolny. Uwierz że gdyby było tak super, to nikt nie sprzedawałby zakładów. Tylko jakie sprzedawał skoro w latach 1990-2010 aż 81% zakładów po prostu padło i zostały sprzedane po nich tylko budynki?
W latach 1990-2000 byliśmy faktycznym bankrutem, co odziedziczyliśmy po PRL, państwa nie było stać na to aby dorzucać kasę do dziesiątek tysięcy firm, po to aby je unowocześnić, tak aby ich wyroby i usługi mogły choć trochę konkurować z zachodnimi. Drugim krokiem który musieliby wykonać, to zwolnienie ludzi z zakładów, bo w każdym był przerost zatrudnienia. "S", NSZZ i wszelkie związki nie pozwalały na masowe zwolnienia.
Cukrownie były i są nadal. Tylko tak wtedy jak i teraz nie są w stanie zaspokoić krajowych potrzeb. Część z nich została sprzedana, dwie zamknięte ze względu na przestarzałą infrastrukturę i przerost zatrudnienia. A niestety zwinięcie biznesu to najprostsza metoda walki z związkami zawodowymi i roszczeniowymi pracownikami do których nie dociera że w zakładzie jest przerost zatrudnienia i część trzeba zwolnić.
Nawet w miarę nowoczesne FSO zdechło (głównie dzięki Solidarności). Co do Polonezów, wiesz jakie były żądania kadry pracowniczej względem ewentualnego nabywcy? Kontynuacja produkcji Poloneza. Czegoś co już w latach 80-tych było przestarzałe.
Co do Tarpana, to chyba nigdy nim nie jechałeś jeśli nazywasz go w ogóle samochodem. To było ręcznie składane coś wyposażone w silnik, składane często z części które były aktualnie pod ręką, w taki sposób jedna seria zamiast grilla miała montowane sito budowlane. Każda blacha była w nim ręcznie klepana i dopasowywana do danego egzemplarza, bo numer seryjny za numerem potrafił różnić się nawet długością ramy.
Co do braku prądu, pochodę z 40-tysięcznego miasta, cóż w okresie zimowym codziennie jakoś między 12 a 15 były wstrzymywane dostawy :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 stycznia 2023 o 11:52
@TenNickJestZajety: Jak się nie inwestuje w nowoczesne maszyny, to z czasem wszystko staje się nieekonomiczne, a raczej niekonkurencyjne. Cukrownie i reszta przemysłu posprzedawane i... pozamykane, aby nie były konkurencją dla zachodu, faktycznie za mniej niż wartość budynków i placów.
Czesi kupują nasze nierentowne kopalnie i nagle trzepią kasę aż miło. Dlaczego? Tam nie ma pięciuset związków zawodowych, które rozpxxerdalają je od środka (między innymi Solidarności). Tak, tarpan był urządzeniem samochodopodobnym dla rolnictwa. A ty myślisz, że te amerykańskie pickupy były lepiej zrobione i trwalsze? To miał być prosty sprzęt który naprawi chłop sam na polu, a ty się na obecne bulwarówki zapatrzyłeś, w kolorze srebrny metalik.
Chłopy, chłopy... Stare, a głupie.
@kontraparka: Co do wyłączeń prądu, ja też pamiętam, że za dzieciaka sporo się siedziało przy świeczce i grało w karty, ale mieszkam na wsi, więc może my nie musieliśmy mieć stale prądu:)
@kontraparka: "A ty myślisz, że te amerykańskie pickupy były lepiej zrobione i trwalsze?" - tak, były i właśnie dlatego jakiekolwiek auto z bloku wschodniego wyeksportowane na zachód było śmiesznie tanie w porównaniu do innych samochodów - bo cena to była jego jedyna zaleta.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2023 o 15:36
@kontraparka: Tarpan "To miał być prosty sprzęt który naprawi chłop sam na polu". Tak, i właśnie w imię tej prostoty naprawy łożyska w zawieszeniu modelu F-233 były odrzutami z produkcji ówczesnego PZL Bimet który był PRLowskim 'zakładem produkcji specjalnej' będącym pod równie specjalną ochroną smutnych panów z MSW. Ponieważ zakład oficjalne nie istniał, gdy jakiś niedostatecznie uświadomiony politycznie kierownik wiejskiego POMu chciał się dowiedzieć w FSR o możliwość przydziału części zamiennych albo o ich specyfikacje żeby wiedzieć czym ma je zastąpić, odpowiednia komórka smutnych panów przeprowadzała akcję uświadamiającą. Generalnie polegało to na wyklarowaniu obywatelowi żeby dla własnego dobra nie interesował się takimi sprawami jak produkcja PZL Bimet i nie zawracał głowy władzy, bo jeszcze ktoś może pomyśleć że to szpiegostwo na rzecz zachodniego imperializmu, za co PRL nagradzał od dożywocia do czapy. Więc Tarpany z uszkodzonym zawieszeniem próchniały spokojnie na POMowych placach, ewentualnie były rozbierane na części bo w księżycowej ekonomii PRL taniej było wymontować np. zawory z tarpanowego silnika 115C (pasowały do Fiata 125p) i zezłomować resztę niż naprawiać Tarpana metodą na chybił trafił, dokonując tych twoich "prostych napraw przez chłopa na polu".
@TenNickJestZajety gosciu jakie gleboko? Wiesz z jakiej glebokosci KGHM wydobywa miedź, srebro, złoto i wiele innych metali? Nawet do półtora kilometra. Także opowieści o zbyt głębokich złożach wegla to piedolenie potłuczonego.
@TenNickJestZajety KGHM wydobywa miedź, złoto, srebro i inne metale z głębokości blisko półtora kilometra. Dokładnie 1,34km szyb Głogów Głęboki. A w Donbasie kopalnie węgla o takiej głębokości to standard. Opowiesci o zbyt głębokich pokładach węgla to gadka związkowców ktorym robic sie nie chce tylko ciągnąć hajs bo czternastki bo Barbórka i inne pierdoły górnicze.
@Rapper3d: Tak głęboko, że w Polsce przy tych cenach węgla powstają biedaszyby jak grzyby po deszczu :) Goście w ogródku kopią sobie węgiel, ale dla "państwa" to za głęboko. Ba! Aparat opresyjny czyt. milicja nachodzi tych biednych ludzi i im zamyka te kopalnie i sowicie "nagradza" mandatami. No bo przecież jak "władza" mówi, że węgiel za głęboko i trzeba oddać komuś tam to trzeba, obywatel niech się nie kłóci. A już broń boże wydobywać na własną rękę, "władza" ma swoje plany na ten węgiel, wydobywanie ze swojej działki to kradzież i z resztą po co, skoro się nie opłaca? :D
Inna sprawa, że pokłady węgla o których piszesz, że są głęboko są jednymi z najczystszych na świecie. Pomijając samą wartość takich złóż to można z niego z dobrym skutkiem pozyskiwać wodór, czyli paliwo przyszłości. Japonia już teraz importuje węgiel z Australii, pozyskuje z niego wodór (paliwo czyste i dużo kaloryczniejsze niż węgiel) i im się opłaca. Nam oczywiście w kraju nic się podobno nie opłaca.
Kolejna kwestia pozyskiwanie surowców to nie tylko kopalnie odkrywkowe, ale tez nowe technologie jak np. bioługowanie. Polska jest kosmicznie bogatym krajem w różne złoża, ale oczywiście u nas nie można/nie opłaca się.
Sprawa ma się tak, że handel koncesjami jest w Polsce zakazany. Co zatem zrobiono, aby te koncesje "wyprowadzić" z Polski? Najpierw PGNiG uzyskało ponad 200 koncesji na wydobycie różnych cennych pierwiastków i minerałów, a następnie ten niemal całkowicie polski koncern oddano (łącznie z koncesjami) do Orlenu, w którym Skarb Państwa ma na ten moment... 49,9% udziałów. Co więcej samo głosowanie przebiegło w skandalicznej atmosferze, gdzie protestujących akcjonariuszy okłamywano. Jest nawet nagranie jak "komisja" rozmawia między sobą, że niech sobie "pie**#olą, najważniejsze, żeby przepchnąć uchwałę". Uchwałę oczywiście przepchnięto, po czym szybciutko zakończono posiedzenie. Dodam, że za aktywa państwowe, w tym surowce odpowiada... pan Sasin. Wy*^^chali Polaków bez mydła, a Polacy nawet o tym nie wiedzą.
@kontraparka: Huty, przemysł, cukrownie... Zupełnie jak nasz polski, narodowy Orlen.
Gute Nachricht! Ich arbeite (in Polen) für gierige Deutsche, die ganz Polen gekauft haben <3
Jesteś skrajnym kretynem, kolego :).
@Rapper3d: Ej ale widzisz tam że napisałem tylko o węglu a nie o KGHM? Ty zaś pieprzysz o miedzi, srebrze, złocie i innych metalach, w odniesieniu do węgla... Gdzie kopalnie miedzi wyglądają kompletnie inaczej niż węgla, w dodatku złoża miedzi są na tyle bogate że kopanie nawet do 3 km jest opłacalne.
W Polsce kopalnie węgla mają głębokość 700-1200 metrów, jest to dość głęboko porównując do innych państw. Np. w Indiach kopalnie mają 100-200 metrów głębokości. W Rosji skąd targaliśmy wungiel, średnio 400-800 metrów.
Im głębiej tym drożej, a większość pokładów które zostały leży na głębokości 1500-3000 metrów, gdzie kopanie jest nieopłacalne.
Na Ukrainie są tańsze koszty, przez co węgiel też jest tańszy.
@kontraparka "Nawet za trzecim razem mu nie przetłumaczysz."
No nie przetłumaczy bo pieprzy głupoty jakby był pijany. Pisze o miedzi choć dyskusja jest o wunglu :)
"To miał być prosty sprzęt który naprawi chłop sam na polu, a ty się na obecne bulwarówki zapatrzyłeś, w kolorze srebrny metalik." -
Ty tak serio?? Dam Ci Tarpana, spróbuj go naprawić samemu. Jest to niewykonalne. I nie, nie zapatrzyłem się na żadne auta, po prostu jeśli coś jest robione z odrzutów i byle jak, to chyba można to krytykować, co nie?
@BulaLodz "Japonia już teraz importuje węgiel z Australii, pozyskuje z niego wodór (paliwo czyste i dużo kaloryczniejsze niż węgiel) i im się opłaca"
Wodór nie jest czysty, w dodatku jest stratny energetycznie i nie zapowiada się aby było to paliwo przyszłości.
"Inna sprawa, że pokłady węgla o których piszesz, że są głęboko są jednymi z najczystszych na świecie. Pomijając samą wartość takich złóż to można z niego z dobrym skutkiem pozyskiwać wodór, czyli paliwo przyszłości"
Tak, te na głębokości około 3 km są dość czyste, tyle że to głównie węgiel koksowy, którego cena mimo wszystko jest zbyt niska aby kopać na 3 km :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2023 o 23:13
Nie sądzę, że te "czempiony" przejmą władzę w Polsce.
Nadal będą ujadać i twierdzić, że skoro przegrali, to nie ma demokracji, ale poza ujadaniem i żądaniami zagłodzenia Polski nic nie ugrają.
Rozumiem,że to odnosi się do PiSu. No to wyobraźcie sobie czy PO współpracowało by tak silnie z USA i wspierałby Ukrainę od początku czy by oglądało się na Niemców?
@kripszt: Gdyby PO i PSL nie dostało kopa w dupę i dalej rządziło, to dzisiaj mielibyśmy strefy no-go i miasteczka uchodźców na wzór innych krajów, które zgodziły się na niemieckie pomysły.
@kripszt tak, co więcej obalenie PO przez ruskie służby specjalne i ich lokalne odrzuty (typu Maciarenko czy synalek agenta Morawieckiego) było bezpośrednio związane z ich udziałem w wyzwoleniu się Ukrainy w 2014 (kto zapomni jak Sikorski zaciągnął Trojkąt Weimarski do Kijowa?). Do tego mieliby lepszy sprzęt do przekazania.
byłą sobie plantacja bawełny - jej właściciel odkrył, sposób na zmotywowanie swoich niewolników to cięższej pracy dzięki czemu plantacja przynosiła większe zyski i właściciel opływał w luksusy, niewolnicy pracowali wprawdzie ciężej i ch**ja z tego mieli (z wyjątkiem netfilxa i kolorowej rewolucji) ale za to byli dumni że ich farma i ich właściciel się bogaci... jaki to sposób zapytali inni właściciele plantacji? otóż odpowiedział - wystarczy wytępić tych co są inteligentni i się buntują a zostawić tylko tępych pokornych i naiwnych, którzy serio będą dumni z tego że ich plantacja i ich właściciel bogacą się na ich pracy
O ile różnymi punktami można się kłócić (np. czy przystąpienie do UE było korzystne, czy faktycznie był najwyższy wzrost gospodarczy - bo mierzenie wzrostem PKB to zagrywka dla mas - jeśli w jakimś kraju byłoby katastrofalne trzęsienie ziemi to skutek odbudowy byłby taki, że PKB sygnalizowałoby wzrost gospodarczy, albo czy obce wojska na terenie kraju - nawet jeśli sojusznicze - zapewniają jakiekolwiek bezpieczeństwo) o tyle nie wiem jak można jeszcze dzisiaj okrągły stół podawać za przykład "szczęścia"? :D Polacy są tak głupi czy po prostu im się nie chce ruszyć głową, bo nie ogarniam
Okrągły Stół to była targowica. Tam solidaruchy sprzedały się jak tanie kuxxwy za przywileje i stanowiska, pozwalając żydkom i szwabom rozgrabić Polskę. Sprzedali ją za garść gruszek.
Odpowiedz@kontraparka: Dokładnie. PRL to był taki cud gospodarczy, jak polsza towarzyszy pisowców. Cały świat zazdrościł tego dobrobytu, który się polakom tak przelewał, że nawet postanowili się hamować w konsumpcji i kartki wprowadzili. I nawet ekologiczni wtedy ludzie byli, bo prąd na kilka godzin dziennie wyłączali. Dlatego teraz go tak dzielnie odbudowujemy 1:1. A potem przyszły solidaruchy, rozprzedały te wszystkie cuda gospodarcze pożądane przez cały świat i już nie możemy tak jak kiedyś stać sobie godzinami w kolejkach po srajtaśmę, co robiliśmy dla zdrowia, by zażywać świeżego, czystego powietrza w pięknych, nowoczesnych miastach. A opowiadałem wam towarzysze o Wyścigu Pokoju?
Odpowiedz@Maquabra: Nie wiem gdzie mieszkałeś, że ci prąd co chwilę wyłączali, bo u nas jak się zdarzało, to tylko przy awariach (można było poznać po próbach automatycznego włączenia). Natomiast mieliśmy swoją energetykę, kopalnie, koleje, cukrownie, zakłady produkujące nawozy, huty i przemysł lekki. Nawet te siermiężne polonezy czy tarpany były. Teraz młodzi robią za minimalną u niemca czy żyda, bez perspektyw na 4 kąty bez dobijającego kredytu, stąd potężna emigracja zarobkowa po 1989r., towarzyszu "solidaruchu". A może żydku?
Odpowiedz@kontraparka: Temu tłumokowi tego nie wyjaśnisz. To, że gospodarka wymagała głębokich zmian nie znaczyło, że Balcerowicz zaślepiony obietnicami zachodu powinien wszystko sprzedać za bezcen.
Odpowiedz@kontraparka: Nikt niczego nie sprzedał - to koledzy z podwórka podzielili się władzą. Kuronie, Michniki i Modzelewskie przejęły pałeczkę od Rakowskich i Kiszczaków. Jak widzę, ta prosta prawda nie dotarła do nikogo. Prąd mi wyłączali każdego wieczora, a mieszkałem we Wrocławiu - na przedmieściach, a nie w blokowisku. Czepiasz się, ale wciąż 90 % głosuje na partie pomagdalenkowe i nie jest w stanie pojąć związku głosowania w wyborach, ze swoją sytuacją gospodarczą.
Odpowiedz@kontraparka: Energetykę nadal mamy swoją, kopalnie są zamykane ze względu na ich wysoką nierentowność (węgiel w Polsce leży na tyle głęboko że jego wydobywanie jest cholernie drogie a w wielu wypadkach niemożliwe, ale na papierze złoża mamy bardzo duże), koleje nadal mamy swoje, ba, państwowe PKP "Cargo" jest drugim największym Europejskim przewoźnikiem i wykupuje firmy poza Polską aby mieć możliwość wejścia na dany rynek. To że powstały Przewozy Regionalne, PKP Intercity, PKP Energetyka, PKP Cargo, PKP Intercity, PKP Drukarnia i PKP Dworce (Drukarnia i Dworce to obecnie Xcity), PKP TELKOL, PKP Zakłady Łączności i dziesiątki jeszcze mniejszych spółek, zawdzięczasz tylko i wyłącznie czerwonym z SLD którzy podzielili PKP S.A. Które zresztą zostało tak podzielone że przez 8 lat PKP Intercity płaciło PKP Cargo za wynajem lokomotyw, bo lokomotywy pasażerskie zostały wcielone do PKP Cargo :) Co do przemysłu, był on niewydolny. Uwierz że gdyby było tak super, to nikt nie sprzedawałby zakładów. Tylko jakie sprzedawał skoro w latach 1990-2010 aż 81% zakładów po prostu padło i zostały sprzedane po nich tylko budynki? W latach 1990-2000 byliśmy faktycznym bankrutem, co odziedziczyliśmy po PRL, państwa nie było stać na to aby dorzucać kasę do dziesiątek tysięcy firm, po to aby je unowocześnić, tak aby ich wyroby i usługi mogły choć trochę konkurować z zachodnimi. Drugim krokiem który musieliby wykonać, to zwolnienie ludzi z zakładów, bo w każdym był przerost zatrudnienia. "S", NSZZ i wszelkie związki nie pozwalały na masowe zwolnienia. Cukrownie były i są nadal. Tylko tak wtedy jak i teraz nie są w stanie zaspokoić krajowych potrzeb. Część z nich została sprzedana, dwie zamknięte ze względu na przestarzałą infrastrukturę i przerost zatrudnienia. A niestety zwinięcie biznesu to najprostsza metoda walki z związkami zawodowymi i roszczeniowymi pracownikami do których nie dociera że w zakładzie jest przerost zatrudnienia i część trzeba zwolnić. Nawet w miarę nowoczesne FSO zdechło (głównie dzięki Solidarności). Co do Polonezów, wiesz jakie były żądania kadry pracowniczej względem ewentualnego nabywcy? Kontynuacja produkcji Poloneza. Czegoś co już w latach 80-tych było przestarzałe. Co do Tarpana, to chyba nigdy nim nie jechałeś jeśli nazywasz go w ogóle samochodem. To było ręcznie składane coś wyposażone w silnik, składane często z części które były aktualnie pod ręką, w taki sposób jedna seria zamiast grilla miała montowane sito budowlane. Każda blacha była w nim ręcznie klepana i dopasowywana do danego egzemplarza, bo numer seryjny za numerem potrafił różnić się nawet długością ramy. Co do braku prądu, pochodę z 40-tysięcznego miasta, cóż w okresie zimowym codziennie jakoś między 12 a 15 były wstrzymywane dostawy :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2023 o 11:52
@TenNickJestZajety: Jak się nie inwestuje w nowoczesne maszyny, to z czasem wszystko staje się nieekonomiczne, a raczej niekonkurencyjne. Cukrownie i reszta przemysłu posprzedawane i... pozamykane, aby nie były konkurencją dla zachodu, faktycznie za mniej niż wartość budynków i placów. Czesi kupują nasze nierentowne kopalnie i nagle trzepią kasę aż miło. Dlaczego? Tam nie ma pięciuset związków zawodowych, które rozpxxerdalają je od środka (między innymi Solidarności). Tak, tarpan był urządzeniem samochodopodobnym dla rolnictwa. A ty myślisz, że te amerykańskie pickupy były lepiej zrobione i trwalsze? To miał być prosty sprzęt który naprawi chłop sam na polu, a ty się na obecne bulwarówki zapatrzyłeś, w kolorze srebrny metalik. Chłopy, chłopy... Stare, a głupie.
Odpowiedz@kontraparka: Co do wyłączeń prądu, ja też pamiętam, że za dzieciaka sporo się siedziało przy świeczce i grało w karty, ale mieszkam na wsi, więc może my nie musieliśmy mieć stale prądu:)
Odpowiedz@kontraparka: "A ty myślisz, że te amerykańskie pickupy były lepiej zrobione i trwalsze?" - tak, były i właśnie dlatego jakiekolwiek auto z bloku wschodniego wyeksportowane na zachód było śmiesznie tanie w porównaniu do innych samochodów - bo cena to była jego jedyna zaleta.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2023 o 15:36
@kontraparka: Tarpan "To miał być prosty sprzęt który naprawi chłop sam na polu". Tak, i właśnie w imię tej prostoty naprawy łożyska w zawieszeniu modelu F-233 były odrzutami z produkcji ówczesnego PZL Bimet który był PRLowskim 'zakładem produkcji specjalnej' będącym pod równie specjalną ochroną smutnych panów z MSW. Ponieważ zakład oficjalne nie istniał, gdy jakiś niedostatecznie uświadomiony politycznie kierownik wiejskiego POMu chciał się dowiedzieć w FSR o możliwość przydziału części zamiennych albo o ich specyfikacje żeby wiedzieć czym ma je zastąpić, odpowiednia komórka smutnych panów przeprowadzała akcję uświadamiającą. Generalnie polegało to na wyklarowaniu obywatelowi żeby dla własnego dobra nie interesował się takimi sprawami jak produkcja PZL Bimet i nie zawracał głowy władzy, bo jeszcze ktoś może pomyśleć że to szpiegostwo na rzecz zachodniego imperializmu, za co PRL nagradzał od dożywocia do czapy. Więc Tarpany z uszkodzonym zawieszeniem próchniały spokojnie na POMowych placach, ewentualnie były rozbierane na części bo w księżycowej ekonomii PRL taniej było wymontować np. zawory z tarpanowego silnika 115C (pasowały do Fiata 125p) i zezłomować resztę niż naprawiać Tarpana metodą na chybił trafił, dokonując tych twoich "prostych napraw przez chłopa na polu".
Odpowiedz@TenNickJestZajety gosciu jakie gleboko? Wiesz z jakiej glebokosci KGHM wydobywa miedź, srebro, złoto i wiele innych metali? Nawet do półtora kilometra. Także opowieści o zbyt głębokich złożach wegla to piedolenie potłuczonego.
Odpowiedz@TenNickJestZajety KGHM wydobywa miedź, złoto, srebro i inne metale z głębokości blisko półtora kilometra. Dokładnie 1,34km szyb Głogów Głęboki. A w Donbasie kopalnie węgla o takiej głębokości to standard. Opowiesci o zbyt głębokich pokładach węgla to gadka związkowców ktorym robic sie nie chce tylko ciągnąć hajs bo czternastki bo Barbórka i inne pierdoły górnicze.
Odpowiedz@Rapper3d: @Rapper3d: Nawet za trzecim razem mu nie przetłumaczysz.
Odpowiedz@paula2828: Na wsi masz/miałeś dłuższe linie napowietrzne i więcej urządzeń, które się mogły spierniczyć.
Odpowiedz@Rapper3d: Tak głęboko, że w Polsce przy tych cenach węgla powstają biedaszyby jak grzyby po deszczu :) Goście w ogródku kopią sobie węgiel, ale dla "państwa" to za głęboko. Ba! Aparat opresyjny czyt. milicja nachodzi tych biednych ludzi i im zamyka te kopalnie i sowicie "nagradza" mandatami. No bo przecież jak "władza" mówi, że węgiel za głęboko i trzeba oddać komuś tam to trzeba, obywatel niech się nie kłóci. A już broń boże wydobywać na własną rękę, "władza" ma swoje plany na ten węgiel, wydobywanie ze swojej działki to kradzież i z resztą po co, skoro się nie opłaca? :D Inna sprawa, że pokłady węgla o których piszesz, że są głęboko są jednymi z najczystszych na świecie. Pomijając samą wartość takich złóż to można z niego z dobrym skutkiem pozyskiwać wodór, czyli paliwo przyszłości. Japonia już teraz importuje węgiel z Australii, pozyskuje z niego wodór (paliwo czyste i dużo kaloryczniejsze niż węgiel) i im się opłaca. Nam oczywiście w kraju nic się podobno nie opłaca. Kolejna kwestia pozyskiwanie surowców to nie tylko kopalnie odkrywkowe, ale tez nowe technologie jak np. bioługowanie. Polska jest kosmicznie bogatym krajem w różne złoża, ale oczywiście u nas nie można/nie opłaca się. Sprawa ma się tak, że handel koncesjami jest w Polsce zakazany. Co zatem zrobiono, aby te koncesje "wyprowadzić" z Polski? Najpierw PGNiG uzyskało ponad 200 koncesji na wydobycie różnych cennych pierwiastków i minerałów, a następnie ten niemal całkowicie polski koncern oddano (łącznie z koncesjami) do Orlenu, w którym Skarb Państwa ma na ten moment... 49,9% udziałów. Co więcej samo głosowanie przebiegło w skandalicznej atmosferze, gdzie protestujących akcjonariuszy okłamywano. Jest nawet nagranie jak "komisja" rozmawia między sobą, że niech sobie "pie**#olą, najważniejsze, żeby przepchnąć uchwałę". Uchwałę oczywiście przepchnięto, po czym szybciutko zakończono posiedzenie. Dodam, że za aktywa państwowe, w tym surowce odpowiada... pan Sasin. Wy*^^chali Polaków bez mydła, a Polacy nawet o tym nie wiedzą.
Odpowiedz@kontraparka: Huty, przemysł, cukrownie... Zupełnie jak nasz polski, narodowy Orlen. Gute Nachricht! Ich arbeite (in Polen) für gierige Deutsche, die ganz Polen gekauft haben <3 Jesteś skrajnym kretynem, kolego :).
Odpowiedz@Rapper3d: Ej ale widzisz tam że napisałem tylko o węglu a nie o KGHM? Ty zaś pieprzysz o miedzi, srebrze, złocie i innych metalach, w odniesieniu do węgla... Gdzie kopalnie miedzi wyglądają kompletnie inaczej niż węgla, w dodatku złoża miedzi są na tyle bogate że kopanie nawet do 3 km jest opłacalne. W Polsce kopalnie węgla mają głębokość 700-1200 metrów, jest to dość głęboko porównując do innych państw. Np. w Indiach kopalnie mają 100-200 metrów głębokości. W Rosji skąd targaliśmy wungiel, średnio 400-800 metrów. Im głębiej tym drożej, a większość pokładów które zostały leży na głębokości 1500-3000 metrów, gdzie kopanie jest nieopłacalne. Na Ukrainie są tańsze koszty, przez co węgiel też jest tańszy. @kontraparka "Nawet za trzecim razem mu nie przetłumaczysz." No nie przetłumaczy bo pieprzy głupoty jakby był pijany. Pisze o miedzi choć dyskusja jest o wunglu :) "To miał być prosty sprzęt który naprawi chłop sam na polu, a ty się na obecne bulwarówki zapatrzyłeś, w kolorze srebrny metalik." - Ty tak serio?? Dam Ci Tarpana, spróbuj go naprawić samemu. Jest to niewykonalne. I nie, nie zapatrzyłem się na żadne auta, po prostu jeśli coś jest robione z odrzutów i byle jak, to chyba można to krytykować, co nie? @BulaLodz "Japonia już teraz importuje węgiel z Australii, pozyskuje z niego wodór (paliwo czyste i dużo kaloryczniejsze niż węgiel) i im się opłaca" Wodór nie jest czysty, w dodatku jest stratny energetycznie i nie zapowiada się aby było to paliwo przyszłości. "Inna sprawa, że pokłady węgla o których piszesz, że są głęboko są jednymi z najczystszych na świecie. Pomijając samą wartość takich złóż to można z niego z dobrym skutkiem pozyskiwać wodór, czyli paliwo przyszłości" Tak, te na głębokości około 3 km są dość czyste, tyle że to głównie węgiel koksowy, którego cena mimo wszystko jest zbyt niska aby kopać na 3 km :)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2023 o 23:13
Nie sądzę, że te "czempiony" przejmą władzę w Polsce. Nadal będą ujadać i twierdzić, że skoro przegrali, to nie ma demokracji, ale poza ujadaniem i żądaniami zagłodzenia Polski nic nie ugrają.
OdpowiedzRozumiem,że to odnosi się do PiSu. No to wyobraźcie sobie czy PO współpracowało by tak silnie z USA i wspierałby Ukrainę od początku czy by oglądało się na Niemców?
Odpowiedz@kripszt: Gdyby PO i PSL nie dostało kopa w dupę i dalej rządziło, to dzisiaj mielibyśmy strefy no-go i miasteczka uchodźców na wzór innych krajów, które zgodziły się na niemieckie pomysły.
Odpowiedz@tomitom86: Na szczęście rządzi pis i zarabiasz dzięki temu 5x mniej.
Odpowiedz@kripszt tak, co więcej obalenie PO przez ruskie służby specjalne i ich lokalne odrzuty (typu Maciarenko czy synalek agenta Morawieckiego) było bezpośrednio związane z ich udziałem w wyzwoleniu się Ukrainy w 2014 (kto zapomni jak Sikorski zaciągnął Trojkąt Weimarski do Kijowa?). Do tego mieliby lepszy sprzęt do przekazania.
OdpowiedzRzekoma interwencja radziecka jako powód stanu wojennego, to kompletna bzdura, rozpowszechniana przez Jaruzelskiego razem z czerwoną wroną, a potem przez środowiska postkomunistyczne, które chciały wyjść z twarzą z tej absolutnie haniebnej karty w historii. Breżniew blefował, bo ZSRR w Afganistanie zaangażowało większość swoich zmobilizowanych wojsk i nie było żadną tajemnicą, że sobie tam nie radzą. Orzed wprowadzeniem stanu wojennego Jaruzelski wielokrotnie zabiegał o interwencję radziecką lub Układu Warszawskiego. Najpierw wprost, żeby móc umyć ręce od obcej interwencji, potem jeśli wojsko i milicja nie będą w stanie zaprowadzić porządku. Za każdym razem Sowieci odmówili. https://historia.org.pl/2019/02/15/kulisy-wprowadzenia-stanu-wojennego-w-polsce-w-1981-r-w-dokumentach-sowieckich-co-naprawde-chcial-wtedy-osiagnac-wojciech-jaruzelski/ https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-jaruzelski-prosil-zsrr-o-interwencje,nId,871636 https://krakow.ipn.gov.pl/pl4/edukacja/przystanek-historia/94620,Stan-wojenny-na-polecenie-Kremla.html http://www.historycy.org/index.php?showtopic=109204 Nie było zagrożenia żadną interwencją zbrojną, armia czerwona nie została wyprowadzona z koszar w radzieckich bazach zlokalizowanych w Polsce. Gdyby ZSRR najechało Polskę w 1981, to spotkałoby się to z taką samą odpowiedzią Zachodu, jak obecnie w wyniku inwazji Ukrainy. Zachód trzymał wtedy Sowietów za jaja i w każdej chwili mogli użyć takiego pakietu sankcji, że ZSRR by się rozpadł nie dość, że szybciej, to na dodatek na jeszcze mniejsze kawałki, niż to się stało w 1991.
OdpowiedzCzempioni jacy są tacy są ale gdyby u władzy byli antyczempioni to ostatnie 3 punkty byłyby mało prawdopodobne.
Odpowiedzbyłą sobie plantacja bawełny - jej właściciel odkrył, sposób na zmotywowanie swoich niewolników to cięższej pracy dzięki czemu plantacja przynosiła większe zyski i właściciel opływał w luksusy, niewolnicy pracowali wprawdzie ciężej i ch**ja z tego mieli (z wyjątkiem netfilxa i kolorowej rewolucji) ale za to byli dumni że ich farma i ich właściciel się bogaci... jaki to sposób zapytali inni właściciele plantacji? otóż odpowiedział - wystarczy wytępić tych co są inteligentni i się buntują a zostawić tylko tępych pokornych i naiwnych, którzy serio będą dumni z tego że ich plantacja i ich właściciel bogacą się na ich pracy
OdpowiedzO ile różnymi punktami można się kłócić (np. czy przystąpienie do UE było korzystne, czy faktycznie był najwyższy wzrost gospodarczy - bo mierzenie wzrostem PKB to zagrywka dla mas - jeśli w jakimś kraju byłoby katastrofalne trzęsienie ziemi to skutek odbudowy byłby taki, że PKB sygnalizowałoby wzrost gospodarczy, albo czy obce wojska na terenie kraju - nawet jeśli sojusznicze - zapewniają jakiekolwiek bezpieczeństwo) o tyle nie wiem jak można jeszcze dzisiaj okrągły stół podawać za przykład "szczęścia"? :D Polacy są tak głupi czy po prostu im się nie chce ruszyć głową, bo nie ogarniam
Odpowiedzpkt 9 pozytywny chyba tylko dla okupantow Palestyny
OdpowiedzPatologia nie szczesliwa passa
Odpowiedz