Nawet się nie zastanawiacie, kto go zastąpi. Gdy przed DWS umarł inny socjalistyczny szkodnik gospodarczy, towarzysz Ziuk, zastąpiły go takie miernoty, że Polska przestała istnieć.
@Klugheit: Oczywiście że może zmienić. To jak w szachach zbicie pionka może niewiele zmienić ale królowej już jak najbardziej. Pytanie kim jest ten człowiek na szachownicy. Wydaje mi się mimo całej mojej dyssympatii do niego że nie jest pionkiem.
@stalin150: Można gdybać. Zabicie Hitlera nie zakończyłoby Drugiej Wojny i tak samo zabicie Putina nie zakończy wojny na Ukrainie. Może w sytuacjach kiedy mamy jedynowładztwo i całkowitą władzę jednostki, która spina wszystko w kraju - to tak, ale kiedy państwem rządzi klika to liczą się interesy tej kliki i w razie pozbycia się jednego kolesia, na jego miejsce zaraz znajdzie się nowy, który będzie reprezentował jej interesy.
@Klugheit wydaje mi sie ze zamachy na Adolfa robione od wewnątrz przez czlonków NSDAP mialy wlasnie na celu wczesniejsze zakonczenie konfliktu i uratowanie Niemiec. No ale moze czegos nie wiem. Natomiast tutaj problem jest taki ze nawet jak kaczka spadnie z rowerka to rowerek jest wieloosobowy i pojedzie dalej.
@Klugheit: Ale zabicie kogoś u władzy powoduje jakąś zmianę. Gdyby zabić tego skvrwysyna, starego zgreda, któremu odyebało bo chce czymś zabłysnąć przed śmiercią, przez którego cierpi cały kraj od najstarszych do najmłodszych(tylko, że starsi są tak przesiąknięci propagandą, ze tego nie widzą), albo Putina to ktoś by ich zastąpił. Dokonała by się zmiana sytuacji i warunków. Nie mówimy, że na lepsze, ale trudno mi uwierzyć, że ktoś zasiadł by na tronie kaczyńskiego, zobaczył resztki jego mózgu na złotych wykończeniach i pomyślał "a może wyznaczę mojego psa na ministra finansów".
@Rapper3d: Być może, tego nie wiemy. Chodzi o zasadę. Hitler nie był jedynowładcą i gdyby go z jakiś powodów zabrakło to następni w kolejce byli Himmler, Borman, Goering i inni.
@gomezvader: Skąd wiemy, że obecnie panujący nam PiS nie jest mniejszym złem? Bo jak tak patrzę po polskich politykach to nie widzę perspektyw...
A ja razem z innymi na ten jedyny najwazniejszy nekrolog. Jak siedzi to trzeba karmić, jak leży to sam robi za karme. Same plusy tej drugiej opcji
OdpowiedzNawet się nie zastanawiacie, kto go zastąpi. Gdy przed DWS umarł inny socjalistyczny szkodnik gospodarczy, towarzysz Ziuk, zastąpiły go takie miernoty, że Polska przestała istnieć.
OdpowiedzOho. Kolejny, który naiwnie myśli, że we współczesnej polityce pozbycie się jednego człowieka może coś naprawdę zmienić.
Odpowiedz@Klugheit: Oczywiście że może zmienić. To jak w szachach zbicie pionka może niewiele zmienić ale królowej już jak najbardziej. Pytanie kim jest ten człowiek na szachownicy. Wydaje mi się mimo całej mojej dyssympatii do niego że nie jest pionkiem.
Odpowiedz@stalin150: Można gdybać. Zabicie Hitlera nie zakończyłoby Drugiej Wojny i tak samo zabicie Putina nie zakończy wojny na Ukrainie. Może w sytuacjach kiedy mamy jedynowładztwo i całkowitą władzę jednostki, która spina wszystko w kraju - to tak, ale kiedy państwem rządzi klika to liczą się interesy tej kliki i w razie pozbycia się jednego kolesia, na jego miejsce zaraz znajdzie się nowy, który będzie reprezentował jej interesy.
Odpowiedz@Klugheit wydaje mi sie ze zamachy na Adolfa robione od wewnątrz przez czlonków NSDAP mialy wlasnie na celu wczesniejsze zakonczenie konfliktu i uratowanie Niemiec. No ale moze czegos nie wiem. Natomiast tutaj problem jest taki ze nawet jak kaczka spadnie z rowerka to rowerek jest wieloosobowy i pojedzie dalej.
Odpowiedz@Klugheit: Ale zabicie kogoś u władzy powoduje jakąś zmianę. Gdyby zabić tego skvrwysyna, starego zgreda, któremu odyebało bo chce czymś zabłysnąć przed śmiercią, przez którego cierpi cały kraj od najstarszych do najmłodszych(tylko, że starsi są tak przesiąknięci propagandą, ze tego nie widzą), albo Putina to ktoś by ich zastąpił. Dokonała by się zmiana sytuacji i warunków. Nie mówimy, że na lepsze, ale trudno mi uwierzyć, że ktoś zasiadł by na tronie kaczyńskiego, zobaczył resztki jego mózgu na złotych wykończeniach i pomyślał "a może wyznaczę mojego psa na ministra finansów".
Odpowiedz@Rapper3d: Być może, tego nie wiemy. Chodzi o zasadę. Hitler nie był jedynowładcą i gdyby go z jakiś powodów zabrakło to następni w kolejce byli Himmler, Borman, Goering i inni. @gomezvader: Skąd wiemy, że obecnie panujący nam PiS nie jest mniejszym złem? Bo jak tak patrzę po polskich politykach to nie widzę perspektyw...
Odpowiedz