@TenNickJestZajety: znając umiejętności polskich myśliwych w kwestii rozpoznawania zwierzyny nie martwiłbym się aż nadto. Jak daniel albinos dla nich może wyglądać mnóstwo rzeczy, zaczynając od królika, przez innego myśliwego, traktor, spacerowicza, aż po zaspę śnieżną.
@TenNickJestZajety: znajomy leśnik mi opowiadał, że myśliwi boją się na nie polować, bo krąży legenda, że kto takiego upoluje, niespodziewanie umiera w przeciągu tygodnia. Często można też takie spotkać nawet w centrum Grudziądza, zwłaszcza zimą. Zjawisko na tyle popularne, że miejscowi nawet po dwupasmówkach wieczorami jeżdżą 50-60km/h.
To tylko Patronus Harry'ego Potter'a.
OdpowiedzSzkoda mi go, bo pewnie już jest zjazd myśliwych aby dorwać albinosa.
Odpowiedz@TenNickJestZajety: znając umiejętności polskich myśliwych w kwestii rozpoznawania zwierzyny nie martwiłbym się aż nadto. Jak daniel albinos dla nich może wyglądać mnóstwo rzeczy, zaczynając od królika, przez innego myśliwego, traktor, spacerowicza, aż po zaspę śnieżną.
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/09a6/09a6cacd685367df322cc052292ee044.jpeg
Odpowiedz@TenNickJestZajety: znajomy leśnik mi opowiadał, że myśliwi boją się na nie polować, bo krąży legenda, że kto takiego upoluje, niespodziewanie umiera w przeciągu tygodnia. Często można też takie spotkać nawet w centrum Grudziądza, zwłaszcza zimą. Zjawisko na tyle popularne, że miejscowi nawet po dwupasmówkach wieczorami jeżdżą 50-60km/h.
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/db16/db16d59ae3b69fd466db7e37c5a622e9.jpeg
OdpowiedzPo lesie to chodzi duch rowerzysty i szuka pomsty na myśliwym. Możliwe, że też Daniel.
Odpowiedz