Czytałem, że to naprawdę byli Hiszpanie ale bardziej przemytnicy szukający narkotyków.
Znaleźli sklep gdzie kupowali sprzęt do nurkowania, sprzedawca twierdził, że to ludzie którzy nigdy z nurkowaniem nie mieli nic wspólnego.
Czy to dobrze, że zamiast szpiegów policja wypuściła członków kartelu narkotykowego? Cholera wie.
@zerco: Nie doczytałeś też, że cały czas byli pod obserwacją polskich i zagranicznych służb? Podejrzewam, że policja dostała polecenie braku interwencji żeby nie spalić akcji, ale zapewne do czasu zakończenia akcji nie dowiemy się o tym.
Problemem nie jest to, kim byli ci ludzie, ale to, że tym faktem nie zainteresował się nikt z osób, którym za to płacą. Czasami mam wrażenie, że takie oczywistości umykają w nawale heheszków.
Tak byli pod obserwacją, że zrobili swoje, a potem zniknęli.
Jak mawia klasyk: ciemny lud to kupi i jeszcze się zastanowi, czy akcja, o której trąbi pół świata, nie jest przypadkiem spalona...
@zerco: Może być, że statek z Kolumbii czy innego Ekwadoru dokonał zrzutu towaru przyczepionego do dna. Może teraz, po sztormie na plażach będą paczuszki z kokainą, zamiast bursztynów.
Czytałem, że to naprawdę byli Hiszpanie ale bardziej przemytnicy szukający narkotyków. Znaleźli sklep gdzie kupowali sprzęt do nurkowania, sprzedawca twierdził, że to ludzie którzy nigdy z nurkowaniem nie mieli nic wspólnego. Czy to dobrze, że zamiast szpiegów policja wypuściła członków kartelu narkotykowego? Cholera wie.
Odpowiedz@zerco: Nie doczytałeś też, że cały czas byli pod obserwacją polskich i zagranicznych służb? Podejrzewam, że policja dostała polecenie braku interwencji żeby nie spalić akcji, ale zapewne do czasu zakończenia akcji nie dowiemy się o tym.
Odpowiedz@tomitom86: Racja, tego nie doczytałem.
OdpowiedzProblemem nie jest to, kim byli ci ludzie, ale to, że tym faktem nie zainteresował się nikt z osób, którym za to płacą. Czasami mam wrażenie, że takie oczywistości umykają w nawale heheszków.
OdpowiedzTak byli pod obserwacją, że zrobili swoje, a potem zniknęli. Jak mawia klasyk: ciemny lud to kupi i jeszcze się zastanowi, czy akcja, o której trąbi pół świata, nie jest przypadkiem spalona...
Odpowiedz@zerco: Może być, że statek z Kolumbii czy innego Ekwadoru dokonał zrzutu towaru przyczepionego do dna. Może teraz, po sztormie na plażach będą paczuszki z kokainą, zamiast bursztynów.
OdpowiedzDlaczego przeczytałem to śpiewając?! Tak samo nie da się przeczytać nie śpiewając "dłuższe życie każdej pralki to Calgon!"
Odpowiedz