Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Traktowanie

by matheus3004
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kontraparka
1 3

Skandynawia i zachód Europy przekonują się o tym boleśnie, że to działa tylko z ludźmi cywilizowanymi.

Odpowiedz
avatar Maquabra
1 1

Kolejny fragment z encyklopedii cywilizacji kultury Wschodu. W cywilizacji Zachodniej panuje zasada humanizmu. Jest to zasada dogmatyczna, jak każda inna tego typu, chociaż większość jej wyznawców (tak, wyznawców) zazwyczaj zaprzecza. W oparciu o tę zasadę każda jednostka ludzka ma swoją przyrodzoną godność, a struktura społeczna budowana jest w oparciu o to, jak my sami chcemy być traktowani. Jest to wynik indywidualizmu kultury Zachodu. Przekładamy to potem na imperatyw kategoryczny, który staje się nie tyle prawem, co standardem postępowania. W cywilizacji Wschodu, do której należą m.in. polacy i Rosjanie, ale też chociażby Turcy, Arabowie czy Chińczycy, kategoria przyrodzonej godności nie istnieje. Dominuje zasada barbaryzmu, która nigdy nie została zastąpiona przez nic na miarę zachodniego humanizmu. Z drugim człowiekiem postępuje się w taki sposób, jaki można efektywnie uskutecznić. Druga osoba nie posiada godności, ale siłę. Członkowie tej cywilizacji rozumieją tylko siłę. Dobrze wyraził to kiedyś Ryszard Czarnecki, który się dziwił, że jak można nie wierzyć w boga, skoro bez boga nic by ludzi nie powstrzymywało przed mordowaniem się nawzajem. W tej cywilizacji struktura społeczna budowana jest poprzez balans siły. Grupa silniejsza uciska grupę słabszą na tyle, na ile ta grupa się poddaje, często za możliwość współudziału w uciskaniu innych. Rozwój musi odbywać się przez grabież, a wojna jest normalnym stanem rzeczy. Mentalność Wschodu dobrze oddaje polskie powiedzenie, że "PiS też kradnie, ale przynajmniej się dzieli", a najlepiej powiedzenie arabskie, w wolnym tłumaczeniu: ja przeciwko bratu, ja i mój brat przeciwko kuzynom, my i kuzyni przeciwko światu. W cywilizacji Wschodu zawsze tworzy się grupa trzymająca władze, która potem dokarmia ochłapami swoich służalców. W cywilizacji Zachodu tworzą się grupy interesów, które wypracowują konsensus. Cywilizacja wschodu jest kolektywistyczna, komunistyczna. Jednostka musi należeć do jakiejś grupy, identyfikować się z nią, uznawać jej sukcesy za swoje, nawet jeśli tak naprawdę są to sukcesy oligarchy, aparatczyka czy fircyka, np. sportowca. Nota bene, w cywilizacji Zachodu sportowiec jest wzorem, w cywilizacji Wschodu ikoną. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego cywilizacja Zachodu tak bardzo odjechała cywilizacji Wschodu pod względem jakości życia, technologii, kultury i w zasadzie wszystkiego innego. Typowo polskie-wschodnie nastawienie na gnojenie innych i upatrywanie w tym korzyści dla siebie zawsze daje takie same skutki.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

Mnie szefowa opierdzieliła bo chciała bym innych traktował tak jak chcę być traktowany a gdy zacząłem to bulwers. A poszło, że nie odpowiadałem "ok" na maile tylko po prostu robiłem co mi w mailach kazali. Bo nie lubię potem w mailach czegoś szukać gdy wszystko ma treść "ok". W dodatku gdy mail przychodzi to wyskakuje powiadomienie na ekranie aby czasem nikt nie przeoczył (dźwięk sobie wyłączyłem) więc wkurza jeśli to nie jest nowe zadanie a zwykłe "ok". Czasem potem i tak ktoś odpisze dodatkowo, że czegoś nie zrobi. - Nie ma że nie wiesz jak! Napisałeś "ok" nie możesz się wycofać! - Napisałem "ok" by dać znać, że dostałem maila. - Jesteś pierwotniakiem? Za to miałem rozmowę właśnie :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Ostatnio słyszałem taki kawał: "Zasada by traktować innych tak, jak się chce się być samemu traktowanym, jest głupia. Bo wychodzi na to, że cały dzień robisz lody obcym ludziom, a na koniec nic z tego nie masz."

Odpowiedz
Udostępnij