@lucky8666: Wtedy tak naprawdę wszystkie twoje dane/zdjęcia/wiadomości, są już na rządowych serwerach... chyba że drugi telefon tylko z Internetem, do gówno apek (jak tak wykorzystuje starego smartfon, z apkami do gniazdek, itp).
@kokosnh podaj wydruk e recepty (ikp, logujesz się profilem zaufanym), a jak tak bardzo się boisz o swoje dane to wytnij tylko kod kreskowy xD serio ludzie macie tak wszystko w d, że nie wiecie że kod działa tylko z peselem, właśnie po to by chronić wasze dane, login i hasło mówi to coś? A jak wchodzi na imię i nazwisko to ciekawe jak to możliwe co? Może zapisali twoje nazwisko z peslem w aptecznej bazie danych, żebyś znów jak ta zbłąkana owieczka nie musial dzwonić do mamy
ale na pesel osoba za tobą w kolejce nie zadzwoni z fotowoltaiką :)
poza tym są nawet generatory peselów więc to nie są w żadnym wypadku wrażliwe dane, historie o bankach udzielających pożyczki na pesel są równie prawdziwe co o politykach niedotrzymująych obietnic wyborczych (w sensie oczywiście że tak jest, ale to wina nieuczciwych banków i niepodawanie peslu w aptece cie przed tym nie ochroni)
@zpiesciamudotwarzy tak bo zanim biedronka wprowadziła podawanie numeru w kasie to nie dzwonili przedstawiciele garnków, pościeli z owiec czy innych pokazów gdzie zawsze coś jest za darmo do odbioru.
Ludzie podają w necie na Facebooku i innych profilach publicznych swój numer telefonu i w bankach i innych instytucjach zaznaczają zgodę na udostępnianie swoich danych podmiotom trzecim ale to w biedronce jest największe niebezpieczeństwo że ktoś wykorzysta Twój numer (o wpisywanie pinu nie zakrywając klawiatury nikt się nie martwi).
Logiczne...
@themidge: Nawet jak zakryjesz ręką to ktoś z kamerką termowizyjną do smartfona będzie mógł zobaczyć jakie cyfry wstukałeś. A na podstawie śladu cieplnego zinterpretować kolejność. https://www.youtube.com/watch?v=8Vc-69M-UWk
@themidge: To się nie wyklucza.
Osobiście podejrzewam, że wszystkie te programy lojalnościowe handlują naszymi danymi, żappki srappki i inne paszporty Polsatu. Osobiście swojego numeru nigdy nigdzie nie podaję ani się nie zapisuję na te ch*jestwa i w życiu dostałem może ze trzy takie spam-telefony.
A przebierańcom na ulicy legitymujących Cię bezpodstawnie na wymyśloną przyczynę podobieństwa do osoby poszukiwanej (sami nie wiedzą jakiej jak ich zapytasz) podaj dowód do łapy, a mimo tego: pesel, nazwisko rodowe, adres zamieszkania, numer buta, datę urodzi, wiek, numer telefonu i liczbę partnerów seksualnych
Bo ciezko podac pesel napisany na kartce…
Odpowiedz@mnalicka albo pokazać receptę na telefonie.
Odpowiedz@lucky8666: Wtedy tak naprawdę wszystkie twoje dane/zdjęcia/wiadomości, są już na rządowych serwerach... chyba że drugi telefon tylko z Internetem, do gówno apek (jak tak wykorzystuje starego smartfon, z apkami do gniazdek, itp).
OdpowiedzTeraz w aptekach pytają nie o pesel, tylko o imię i nazwisko
Odpowiedz@deathnote: u mnie miesiąc temu pytali o pesel... zobaczymy jutro, mam receptę do zrealizowania.
Odpowiedz@kokosnh podaj wydruk e recepty (ikp, logujesz się profilem zaufanym), a jak tak bardzo się boisz o swoje dane to wytnij tylko kod kreskowy xD serio ludzie macie tak wszystko w d, że nie wiecie że kod działa tylko z peselem, właśnie po to by chronić wasze dane, login i hasło mówi to coś? A jak wchodzi na imię i nazwisko to ciekawe jak to możliwe co? Może zapisali twoje nazwisko z peslem w aptecznej bazie danych, żebyś znów jak ta zbłąkana owieczka nie musial dzwonić do mamy
Odpowiedz@kokosnh: w aptece, gdzie zwykle robię zakupy pytają o nazwisko od zeszłego roku. W pobliżu domu mam jeszcze 3 inne apteki
Odpowiedzale na pesel osoba za tobą w kolejce nie zadzwoni z fotowoltaiką :) poza tym są nawet generatory peselów więc to nie są w żadnym wypadku wrażliwe dane, historie o bankach udzielających pożyczki na pesel są równie prawdziwe co o politykach niedotrzymująych obietnic wyborczych (w sensie oczywiście że tak jest, ale to wina nieuczciwych banków i niepodawanie peslu w aptece cie przed tym nie ochroni)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy tak bo zanim biedronka wprowadziła podawanie numeru w kasie to nie dzwonili przedstawiciele garnków, pościeli z owiec czy innych pokazów gdzie zawsze coś jest za darmo do odbioru. Ludzie podają w necie na Facebooku i innych profilach publicznych swój numer telefonu i w bankach i innych instytucjach zaznaczają zgodę na udostępnianie swoich danych podmiotom trzecim ale to w biedronce jest największe niebezpieczeństwo że ktoś wykorzysta Twój numer (o wpisywanie pinu nie zakrywając klawiatury nikt się nie martwi). Logiczne...
Odpowiedz@themidge: Nawet jak zakryjesz ręką to ktoś z kamerką termowizyjną do smartfona będzie mógł zobaczyć jakie cyfry wstukałeś. A na podstawie śladu cieplnego zinterpretować kolejność. https://www.youtube.com/watch?v=8Vc-69M-UWk
Odpowiedz@themidge: To się nie wyklucza. Osobiście podejrzewam, że wszystkie te programy lojalnościowe handlują naszymi danymi, żappki srappki i inne paszporty Polsatu. Osobiście swojego numeru nigdy nigdzie nie podaję ani się nie zapisuję na te ch*jestwa i w życiu dostałem może ze trzy takie spam-telefony.
OdpowiedzA przebierańcom na ulicy legitymujących Cię bezpodstawnie na wymyśloną przyczynę podobieństwa do osoby poszukiwanej (sami nie wiedzą jakiej jak ich zapytasz) podaj dowód do łapy, a mimo tego: pesel, nazwisko rodowe, adres zamieszkania, numer buta, datę urodzi, wiek, numer telefonu i liczbę partnerów seksualnych
OdpowiedzNa pesel przynajmniej z fotowoltaiką nie zadzwonią.
Odpowiedz