To pokazuje tylko jedną rzecz - Totalna opozycja wykorzysta wszystko przeciwko Polsce i postara się siać zamęt wrzucając takie komentarze.
Musi wrócić Tusk i zlikwidować ten cały Orlen, bo po co on nam potrzebny. Przecież gaz można kupić u przyjaciela Putina, a jak nie bezpośrednio, to od Niemców.
@geniusm: Ot i myślenie na zlecenie. Raz, że polskie wydobycie to niecałe 20% zapotrzebowania, a po drugie takich baniek gazowych jest więcej, więc nawet te pół miliarda m3 swoje dokłada, a dwa, że jest to zwykłe chwalenie się. Ot zabieg marketingowy jaki każdy zawsze stosował, stosuje i będzie stosował.
@geniusm: Nie "pisowski grajdołek" ale "gospodarka RP". W ten sposób nikogo nie obrazisz, a pokażesz, że to złoże jest tak malutkie, że aż przykro pisać.
Nie minusujcie - Polska zużywa ok. 20 miliardów metrów sześciennych gazu, czyli gazu wystarczy na jakieś 11 dni.
@Glaurung_Uluroki: Licząc całościowo to raczej 9 dni z małym hakiem, ale przy niespełna 20% krajowego wydobycia, to to małe złoże stanowi 1/8 całościowych zasobów.
Czy to tak mało, że aż szkoda o tym pisać? Trzeba byłoby to przemyśleć.
@tomitom86: Prawda w oczy kole? Malutkie złoże. Nie wiem, czy dla 10 dni warto je eksploatować - koszty wydobycia i przesyłu z nowej lokalizacji sporo zwiększą cenę.
@Glaurung_Uluroki: No tak, ale nadal zakładasz, że polskie wydobycie pokrywa 100% zużycia. No i to, że ty czy ja nie wiemy czy warto je eksploatować nie oznacza, że nie warto.
@tomitom86: Zakładam, że eksploatacja tak małego złoża jest ekonomicznie kretyńska. Gdybym miał jechać 200 km dla darmowego zatankowania 20 litrów paliwa - bo tyle mniej więcej zużywam przez 2 tygodnie, to by mi się nie chciało. A miałbym 7 litrów za darmo (za 3-4 godziny jazdy). Widzisz teraz związek?
@Glaurung_Uluroki: Naprawdę nie wiem. Nie znam się na tym, ale 1/8 krajowego wydobycia jednak może być opłacalnym wydobyciem i chyba niekoniecznie jest aż tak małym złożem. No ale może tez nie być opłacalna. Zachód czy ruscy eksploatują nawet mniejsze zasoby i jakoś się to opłaca, więc kto wie.
@tomitom86: To złoże nie da 1/8 wydobycia krajowego. Może da, ale po roku eksploatacji będzie puste. I wtedy cała powstała infrastruktura pójdzie na złom. To myślenie na poziomie: "podwyżki paliwa mnie nie dotyczą, bo zawsze tankuję za 50 złotych".
@Glaurung_Uluroki: No ok. Zatem lepiej jest nie poszukiwać i nie eksploatować niczego, bo mamy tak małe złoża, że najlepszym wyjściem jest import. Tak?
@tomitom86: Nie. Kwestią najważniejszą, jest opłacalność, czyli ekonomia. Jeśli taniej jest kupić, to się kupuje. Kiedy popatrzysz na to złoże w ujęciu dziesięcioletnim, to się okaże, ile jest warte. No właśnie. To raptem 2,5 promille dziesięcioletniego zużycia. Kropla w morzu. Lepiej zostawić na czarną godzinę.
@Glaurung_Uluroki: To tez ma sens. Podejrzewam, że ktoś jednak liczył opłacalność. Poza tym chyba jak na razie mowa jest o odkryciu i możliwej eksploatacji. W okolicach jeszcze trwają badania i być może więcej złóż będzie. Się okaże.
Raczej się okaże, że wydobycie TEGO gazu spowodowałoby zniszczenie środowiska a po za tym TEN gaz powodowałby emisję złego dwutlenku węgla (w przeciwieństwie do wydobywanego gdzie indziej, który powoduje emisję dobrego dwutlenku węgla).
Wszystkim złym i niedobrym lewakom przypominam wypowiedzi pierwszego sekretarza Jarosława, że mamy pierdyliardy metrów sześciennych gazu głupkowego i wystarczy odsunąć niedobre PO od władzy, żeby Wolska była największym producentem gazu na świecie. Bo tylko zdrajcy i zaprzańcy gazu głupkowego nie wykorzystują!
A mówiąc poważnie, takie małe złoża odkrywane są regularnie od dziesięcioleci. Opłacalne będzie pewnie wydobycie 20-30%. Zazwyczaj o tego typu sprawach jest mała wzmianka na portalach branżowych. Tym razem ruszyła propaganda, a ciemnota m.in. w postaci pisowskiego rezydenta na mistrzach, tomitoma, jedzie na całego.
To pokazuje tylko jedną rzecz - Totalna opozycja wykorzysta wszystko przeciwko Polsce i postara się siać zamęt wrzucając takie komentarze. Musi wrócić Tusk i zlikwidować ten cały Orlen, bo po co on nam potrzebny. Przecież gaz można kupić u przyjaciela Putina, a jak nie bezpośrednio, to od Niemców.
Odpowiedz@tomitom86: Noo, 500 mln m3. Czyli tyle, ile ten pisowski grajdołek zużywa w niecałe 2 tygodnie. Normalnie SZOK. Putin się nie podniesie.
Odpowiedz@geniusm: Ot i myślenie na zlecenie. Raz, że polskie wydobycie to niecałe 20% zapotrzebowania, a po drugie takich baniek gazowych jest więcej, więc nawet te pół miliarda m3 swoje dokłada, a dwa, że jest to zwykłe chwalenie się. Ot zabieg marketingowy jaki każdy zawsze stosował, stosuje i będzie stosował.
Odpowiedz@geniusm: Nie "pisowski grajdołek" ale "gospodarka RP". W ten sposób nikogo nie obrazisz, a pokażesz, że to złoże jest tak malutkie, że aż przykro pisać. Nie minusujcie - Polska zużywa ok. 20 miliardów metrów sześciennych gazu, czyli gazu wystarczy na jakieś 11 dni.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Licząc całościowo to raczej 9 dni z małym hakiem, ale przy niespełna 20% krajowego wydobycia, to to małe złoże stanowi 1/8 całościowych zasobów. Czy to tak mało, że aż szkoda o tym pisać? Trzeba byłoby to przemyśleć.
Odpowiedz@tomitom86: Prawda w oczy kole? Malutkie złoże. Nie wiem, czy dla 10 dni warto je eksploatować - koszty wydobycia i przesyłu z nowej lokalizacji sporo zwiększą cenę.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: No tak, ale nadal zakładasz, że polskie wydobycie pokrywa 100% zużycia. No i to, że ty czy ja nie wiemy czy warto je eksploatować nie oznacza, że nie warto.
Odpowiedz@Grigorin Witaj głupkowaty spamerze. Że też ci się to nie nudzi ruski przygłupie. Nadal masz IQ dużo poniżej 86.
Odpowiedz@tomitom86: Zakładam, że eksploatacja tak małego złoża jest ekonomicznie kretyńska. Gdybym miał jechać 200 km dla darmowego zatankowania 20 litrów paliwa - bo tyle mniej więcej zużywam przez 2 tygodnie, to by mi się nie chciało. A miałbym 7 litrów za darmo (za 3-4 godziny jazdy). Widzisz teraz związek?
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Naprawdę nie wiem. Nie znam się na tym, ale 1/8 krajowego wydobycia jednak może być opłacalnym wydobyciem i chyba niekoniecznie jest aż tak małym złożem. No ale może tez nie być opłacalna. Zachód czy ruscy eksploatują nawet mniejsze zasoby i jakoś się to opłaca, więc kto wie.
Odpowiedz@tomitom86: To złoże nie da 1/8 wydobycia krajowego. Może da, ale po roku eksploatacji będzie puste. I wtedy cała powstała infrastruktura pójdzie na złom. To myślenie na poziomie: "podwyżki paliwa mnie nie dotyczą, bo zawsze tankuję za 50 złotych".
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: No ok. Zatem lepiej jest nie poszukiwać i nie eksploatować niczego, bo mamy tak małe złoża, że najlepszym wyjściem jest import. Tak?
Odpowiedz@tomitom86: Nie. Kwestią najważniejszą, jest opłacalność, czyli ekonomia. Jeśli taniej jest kupić, to się kupuje. Kiedy popatrzysz na to złoże w ujęciu dziesięcioletnim, to się okaże, ile jest warte. No właśnie. To raptem 2,5 promille dziesięcioletniego zużycia. Kropla w morzu. Lepiej zostawić na czarną godzinę.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: To tez ma sens. Podejrzewam, że ktoś jednak liczył opłacalność. Poza tym chyba jak na razie mowa jest o odkryciu i możliwej eksploatacji. W okolicach jeszcze trwają badania i być może więcej złóż będzie. Się okaże.
Odpowiedz@tomitom86: Nie wierzę, że już ktoś coś policzył - chodzi tylko o PR.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Czyli zupełnie bezpodstawnie firma szuka złóż?
Odpowiedz@tomitom86: "podstawnie" ale w tym przypadku nie ma się czym chwalić.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: PR się liczy.
OdpowiedzA co z gazem z szelfu norweskiego, z tej platformy? Ponoć tam nic nie ma.
OdpowiedzRaczej się okaże, że wydobycie TEGO gazu spowodowałoby zniszczenie środowiska a po za tym TEN gaz powodowałby emisję złego dwutlenku węgla (w przeciwieństwie do wydobywanego gdzie indziej, który powoduje emisję dobrego dwutlenku węgla).
Odpowiedzczy obajtek kupił już przypadkowo grunt akurat na złożach?
OdpowiedzPolska zużywa rocznie ok.2.5 mld. m3.
Odpowiedz@Mirold: Zużywała 20 mld. m3, obecnie jest to coś koło 17 mld. m3.
OdpowiedzWszystkim złym i niedobrym lewakom przypominam wypowiedzi pierwszego sekretarza Jarosława, że mamy pierdyliardy metrów sześciennych gazu głupkowego i wystarczy odsunąć niedobre PO od władzy, żeby Wolska była największym producentem gazu na świecie. Bo tylko zdrajcy i zaprzańcy gazu głupkowego nie wykorzystują! A mówiąc poważnie, takie małe złoża odkrywane są regularnie od dziesięcioleci. Opłacalne będzie pewnie wydobycie 20-30%. Zazwyczaj o tego typu sprawach jest mała wzmianka na portalach branżowych. Tym razem ruszyła propaganda, a ciemnota m.in. w postaci pisowskiego rezydenta na mistrzach, tomitoma, jedzie na całego.
Odpowiedz