Ej, ale co ma do tego architekt? Człowiek idzie na studia z nadzieją, że będzie stawiał rzędami Burdż Khalifa, a realia gwałcą analnie.
To tak samo jak studentka weterynarii - chce ratować zwierzątka, a po studiach łazi między chlewami.
Albo student medycyny wybierający ginekologię, bo hehe, se popatrzy - a potem dożywotnio wśród wener i ciężarnych. Życie!
Oraz wykonawcą ktorego wzieli po taniości
OdpowiedzEj, ale co ma do tego architekt? Człowiek idzie na studia z nadzieją, że będzie stawiał rzędami Burdż Khalifa, a realia gwałcą analnie. To tak samo jak studentka weterynarii - chce ratować zwierzątka, a po studiach łazi między chlewami. Albo student medycyny wybierający ginekologię, bo hehe, se popatrzy - a potem dożywotnio wśród wener i ciężarnych. Życie!
Odpowiedz