@kontraparka: Przecież odszukanie jednej osoby nie stanowi problemu - podobnie jak pozostałych - i może to nawet być prawdą. "Reklama będzie mówić prawdę, a resztę polis możemy zamieść pod dywan".
I przede wszystkim - przed wojną tą nazwę wymawiano tak, jak się ją pisze, a nie żaden "Prudenszyl" jak dzisiaj. Wtedy przestrzegano zasady, że w Polsce nawet obce nazwy wymawia się po polsku. A dziś światowe korporacje narzucają nam w reklamach obcą wymowę nazw, brak odmiany itp.
Pierdem z niemytej dupy to jest reklama, w której rzekomo Srudential odszukało spadkobierców i wypłaca im kasę z polisy przodków.
Odpowiedz@kontraparka: Przecież odszukanie jednej osoby nie stanowi problemu - podobnie jak pozostałych - i może to nawet być prawdą. "Reklama będzie mówić prawdę, a resztę polis możemy zamieść pod dywan".
OdpowiedzI przede wszystkim - przed wojną tą nazwę wymawiano tak, jak się ją pisze, a nie żaden "Prudenszyl" jak dzisiaj. Wtedy przestrzegano zasady, że w Polsce nawet obce nazwy wymawia się po polsku. A dziś światowe korporacje narzucają nam w reklamach obcą wymowę nazw, brak odmiany itp.
Odpowiedz