Przez to o czym mowa w tym poście bardzo mocno odbiłem się od pierwszej płyty Sanah - ale trzeba jej przyznać że w tematyce twórczości poczyniła ogromny postęp i ostatnie dwie płyty to powiew świeżości w skostniałym polskim popie.
Jeśli Sanah jest dla kogoś uosobieniem badziewia radiowego, to sam z pewnością jest takim mirasem kierownikiem zmiany i zmusza wszystkich do słuchania swojej eski czy innego voxa. Ja rozumiem, że można nie gustować w takiej muzyce, ale to na pewno nie badziewie radiowe.
Przez to o czym mowa w tym poście bardzo mocno odbiłem się od pierwszej płyty Sanah - ale trzeba jej przyznać że w tematyce twórczości poczyniła ogromny postęp i ostatnie dwie płyty to powiew świeżości w skostniałym polskim popie.
Odpowiedz@ssf123: ona razem z Bryską i tymi innymi młodymi "artystami" mają raczej wyścig o to kto więcej piosenek nagra o doopie Maryni.
OdpowiedzO czym by nie śpiewała ja nie mogę jej słuchać przez ten jej żabi głos.
OdpowiedzOgólnie radio w pracy to kontrowersyjny temat, bo część pracowników musi je słuchać, a resztę ono wkurza.
OdpowiedzJeśli Sanah jest dla kogoś uosobieniem badziewia radiowego, to sam z pewnością jest takim mirasem kierownikiem zmiany i zmusza wszystkich do słuchania swojej eski czy innego voxa. Ja rozumiem, że można nie gustować w takiej muzyce, ale to na pewno nie badziewie radiowe.
Odpowiedz