Pierwsze słyszę o tym "trendzie", ale wydaje się znacznie rozsądniejszy od nienaturalnego bombardowania dzieci od kołyski bodźcami do tego stopnia, że bez ciągłej stymulacji kilkulatek dostaje drgawek i trzeba go faszerować ritalinem, bo "ADHD".
@Maquabra: myślę, że opisujesz dwie skrajności... a skrajności jak to najczęściej bywa są złe w każdej dziedzinie - bez znaczenia, która to jest skrajna strona
@Maquabra: "Pierwsze słyszę o tym "trendzie"" - bo jak ty nie słyszałeś o czymś, to znaczy, że nie istnieje i jest fikcją.
"ale wydaje się znacznie rozsądniejszy od nienaturalnego bombardowania dzieci od kołyski bodźcami do tego stopnia, że bez ciągłej stymulacji kilkulatek dostaje drgawek i trzeba go faszerować ritalinem, bo "ADHD"." - jak ChiKenn stwierdził, faktyczna dychotomia myślenia - nikt nie mówi o nadmiarze kolorów i bodźców, mówią tylko że takie beżowe, bezpłciowe wychowanie hamuje naturalny rozwój dzieci.
Pierwsze słyszę o tym "trendzie", ale wydaje się znacznie rozsądniejszy od nienaturalnego bombardowania dzieci od kołyski bodźcami do tego stopnia, że bez ciągłej stymulacji kilkulatek dostaje drgawek i trzeba go faszerować ritalinem, bo "ADHD".
Odpowiedz@Maquabra: myślę, że opisujesz dwie skrajności... a skrajności jak to najczęściej bywa są złe w każdej dziedzinie - bez znaczenia, która to jest skrajna strona
Odpowiedz@Maquabra: "Pierwsze słyszę o tym "trendzie"" - bo jak ty nie słyszałeś o czymś, to znaczy, że nie istnieje i jest fikcją. "ale wydaje się znacznie rozsądniejszy od nienaturalnego bombardowania dzieci od kołyski bodźcami do tego stopnia, że bez ciągłej stymulacji kilkulatek dostaje drgawek i trzeba go faszerować ritalinem, bo "ADHD"." - jak ChiKenn stwierdził, faktyczna dychotomia myślenia - nikt nie mówi o nadmiarze kolorów i bodźców, mówią tylko że takie beżowe, bezpłciowe wychowanie hamuje naturalny rozwój dzieci.
OdpowiedzJa przyszłościowo spodziewam się trendu na masową inkubację ze sterowaną selekcją źródła kodu DNA.
OdpowiedzOd bycia trendy stajesz się trendowaty.
Odpowiedzspoko nic nie grozi tym, co w internetach nie podglądają innych tylko po to by się na nich wzorować.
Odpowiedz