@lukasz0706: Pol ilości misusów widzę, że kogoś tu mocno zapiekła d*pka. Jak wiadomo, nabijanie się z prawicy to, hehe, beka w uj i w ogóle. ALE nabijanie się z lewicy to pewnie "szczucie i brak tolerancji"...
Nie, bo ty masz jakieś wymyślone problemy, bo przecież katole muszą się zawsze biczować, jesteście w końcu najbardziej prześladowaną mniejszością w Polsce według was. Ale żeby się lepiej poczuć to tak jak Jezus powiedział, należy lewactwo zagazować
@AndrzejPozdrawiam: Poprzesz te mundrości o Jezusie jakimś cytatem, czy źródłem jak zwykle jest IDzD?
P.S. Tak samo wymyślonym problemem (jeśli nie bardziej) jest rzekome prześladowanie mniejszości seksualnych w Polsce...
Jakby była trans to też było źle, że nie poszła na terapię - nawet jakby przeszła operację zmiany płci, to bez terapii miałaby podobne ryzyko samobójstwa (przynajmniej z tego co mi wiadomo)
@jedyny360:
Po pierwsze primo - nie o terapię tu chodzi, tylko o poeba srula anala. To dla jego "komcia" jakiś gall anonim (admin?) wrzucil to na mistrzów. A ten "komcio" jest debilny.
Po drugie primo - owszem, są osoby, które mają problemy z dysforią płciową, ale wbrew propagandzie LGBTAQQ to nie są częste przypadki. A większość (zdecydowana) osób z depresją czy skłonnościami samobójczymi w poprzednich iteracjach było emo, punkami itp.
A po trzecie primo ultimo - sformułowanie "terapia trans" jest trochę śliskie... A jeśli ktoś czuje się Napoleonem? Czy terapią będzie oddanie Francji we władanie, czy raczej ośrodek lecznictwa zamkniętego?...
@„Marian Paździoch”: A takie tam lewackie gówno, które niby ma pokazywać, że w Polsce nawet matka jest takim homofobem, że cieszy się ze śmierci własnego dziecka.
Wpisuje się w lewactwo i elgiebetyzm, a moderatorzy Mistrzów takie gówna lubią, więc jest.
To jest tani prowokator, pewnie jeszcze jemu za to płacą i sponsorują te lajki. Oczywiście, że boty to plusowały. Nie widziałem żadnej jego wypowiedzi bez miliona minusów.
@gomezvader Za wrzucanie sponsorowanego gówna od NIE byli gnębieni, to teraz nie widać ich nicków przy screenach, za takie gówna może zostaną też ukryte ich dane i nie da się zobaczyć nicków przy skopiowaniu linka do obrazka.
jestem osobą transpłciową, tak, miałam myśli oraz próby samobójcze, nie, nie identyfikuje się z LGBTQ, nie jestem kolorowym oszołomem, nie chodzę na żadne marsze, parady czy inne zgrupowania, ja tylko chce móc funkcjonować jako płeć za jaką się uważam, i TYLKO TYLE, czy ja proszę o zbyt wiele ? czy komuś się dzieje krzywda z tego powodu ? nie ruszają mnie wyzwiska pod moim adresem, sama jestem swoim największym wrogiem, ale rozdziera mnie gdy widzę jak tragedia innych staje się obiektem drwin.. jedynie życzę tym, którzy śmieją żeby wasze dziecko odebrało sobie życie, nie ma większego nieszczęścia
@antico: Problemem jest upolitycznienie tych spraw. Coraz bardziej dzieli się ludzi, żeby zagospodarowywać swoje nisze np. obiecując więcej praw dla osób transpłciowych czy innych. Ale, że to działa negatywnie na cały przekrój osób, nie tylko tych najbardziej zrowerowanych to już nikogo nie interesuje. Tych lewaków nie interesujesz Ty i Twój interes, to czy nagłaśnianie tych problemów robi Tobie dobrze czy nie. Im zależy tylko i wyłącznie na własnym partyjnym interesie. To trochę tak jak z ruchem feministycznym, który ewidentnie działa na niekorzyść samych kobiet. Albo BLM w USA, który tworzy jeszcze mocniejsze rasistowskie podziały. Ludzie mają być skłóceni, inaczej nie da się wprowadzić komuny 2.0.
@antico: Mam w swoim otoczeniu osobę trans. Zachowuje się jak dziewczyna, ubiera się jak dziewczyna mimo, że (biologicznie) jest facetem, Co w związku z tym? Ano nic. Nikt go (jej) nie gnębi, nie wyzywa. Pisoski ciemnogród nie goni z widłami, katolski ksiundz nie wyklina z ambony (bo pewnie, hehe, zajęty ministrantami). Co ważne, osoba ta nie łazi po ulicy i nie drze ryja że jest taka, a nie inna, a wszyscy dookoła mają temu przyklaskiwać...
ale czekajcie - czy gdyby zrobić międzynarodowy dzień walki z katarem albo anginą to by to jakoś pomogło uchronić dzieci umierające na katar albo anginę? czy może jedynym ewentualnym dobrym skutkiem mogłoby być co najwyżej zwiększenie starań społeczeństwa w kwestii ZAPOBIEGANIA zarażeniu? i znowu - zapobiegać katarowi czy anginie można praktycznie JEDYNIE poprzez zwiekszenia świadomości jak nie doprowadzać do sytuacji w której narażamy sięna choroby - czyli jak się ciepło ubierać żeby się nie przeziębić ale yteż nie przegrzać jak się zdrowo odżywiać i szybko reagować na pierwsze objawy.. etc..
"depresja" to skutek a nie przyczyna - czego mam wrażenie ogrom ludzi nie rozumie.. dziecko ma "depresję" nie dlatego że złapało ją drogą kropelkową, tylko dlatego że żyje w warunkach które je dołują - jest zaniedbane przez rodziców, przez system edukacji, ma uposledzone relacje społeczne, zbyt dużo od siebie i życia wymaga przez pranie mózgu zaserwowane przez media.. etc.. nawet ten obrazek jest propagandowy i szkodliwy bo wmawia jakiemuś tępemu nastolatkowi że cięcie się albo samobójstwo to fajna sprawa żeby "ukarać" zły świat któty posiweca mu za mało uwagi..
depresja jako choroba którą można leczyć dotyka może pół promila społeczeństwa, reszta "chorych" to po prostu ludzie nieszcześliwi z powodu swojego ch**wego życia - na to nie ma lekarstwa - co najwyżej otępiacze jak alkohol albo psychotropy czy też zmiana płci i inne formy robiena z siebie debila.. jedynym "lekarstwem" byłaby ogromna spłeczna akcja uświadamiająca ludziom co jest w życiu ważne, ale tego żadna "władza" nie zrobi, bo nie po to od dziesiątek lat nas wpędzają w depresję i bierne posłuszeństwo żeby teraz to odkręcać...
jesteśmy nieszczęśliwi/depresyjni bo mamy ch**jowe życia, a mamy ch**jowe życia bo jesteśmy niewolnikami, świnie w chlewie mają dokładnie tyle "komfortu" żeby nie pozdychały i się rozmnażały dając zarobek właścicielowi, jeśli wpadną w depresję to dodaje im się do paszy specjalną chemię
@zpiesciamudotwarzy: ostatnio gdzieś pisałem, że czasami zdarzy Ci się napisać coś mądrego... i to jest właśnie to czasami... tylko z tego promila zrobiłbym 1% ale to w sumie szczegół
@ChiKenn: depresja endogenna - czyli zaburzenie gospodarki hormonalne prowadzące do nieprawidłowej pracy mózgu i poczucia przygnębienia, to niezwykle rzadka choroba - i mówimy tu o promilu właśnie.. depresja psychogenna którą można "leczyć" też tak naprawdę jest dość rzadka (w sensie mówimy tu o psychicznym zaburzeniu prowadzącym do złej interpretacji otoczenia etc..) najczestszą "depresją" jest po prostu adekwatna reakcja przygnębienia na przygnębiającą sytuację - jak ci zdechnie kot to masz byćsmutny, jak cię zdradzi zona, stracisz pracę etc to MASZ BYĆ SMUTNY - branie na to "lekarstw" jest zbrodnią przemysłu farmaceutycznego przeciwko ludzkości... jak jesteś gruby i brzydki to nie masz depresji tylko jesteś gruby i brzydki - "terapią" jest dierta i ćwiczenia, ale bardziej opłaca się nafaszerować cię chemią żebyś nadal kupował żarcie i w dodatku leki.. viva konsumcjonizm
"No chyba że była katolką, to dobrze że SieM powiesiła! C'nie lewaki?
Odpowiedz@lukasz0706: Pol ilości misusów widzę, że kogoś tu mocno zapiekła d*pka. Jak wiadomo, nabijanie się z prawicy to, hehe, beka w uj i w ogóle. ALE nabijanie się z lewicy to pewnie "szczucie i brak tolerancji"...
OdpowiedzNie, bo ty masz jakieś wymyślone problemy, bo przecież katole muszą się zawsze biczować, jesteście w końcu najbardziej prześladowaną mniejszością w Polsce według was. Ale żeby się lepiej poczuć to tak jak Jezus powiedział, należy lewactwo zagazować
Odpowiedz@AndrzejPozdrawiam: Poprzesz te mundrości o Jezusie jakimś cytatem, czy źródłem jak zwykle jest IDzD? P.S. Tak samo wymyślonym problemem (jeśli nie bardziej) jest rzekome prześladowanie mniejszości seksualnych w Polsce...
Odpowiedz@lukasz0706 Dziecko na plebanii to nie jest "zmniejszość" seksualna.
Odpowiedz@JarekMaKota: Czyli jednak Instytut Danych z D*py...
OdpowiedzSrul anal znów nie wziął leków...
OdpowiedzJakby była trans to też było źle, że nie poszła na terapię - nawet jakby przeszła operację zmiany płci, to bez terapii miałaby podobne ryzyko samobójstwa (przynajmniej z tego co mi wiadomo)
Odpowiedz@jedyny360: Po pierwsze primo - nie o terapię tu chodzi, tylko o poeba srula anala. To dla jego "komcia" jakiś gall anonim (admin?) wrzucil to na mistrzów. A ten "komcio" jest debilny. Po drugie primo - owszem, są osoby, które mają problemy z dysforią płciową, ale wbrew propagandzie LGBTAQQ to nie są częste przypadki. A większość (zdecydowana) osób z depresją czy skłonnościami samobójczymi w poprzednich iteracjach było emo, punkami itp. A po trzecie primo ultimo - sformułowanie "terapia trans" jest trochę śliskie... A jeśli ktoś czuje się Napoleonem? Czy terapią będzie oddanie Francji we władanie, czy raczej ośrodek lecznictwa zamkniętego?...
OdpowiedzA co to za gówno?
Odpowiedz@„Marian Paździoch”: A takie tam lewackie gówno, które niby ma pokazywać, że w Polsce nawet matka jest takim homofobem, że cieszy się ze śmierci własnego dziecka. Wpisuje się w lewactwo i elgiebetyzm, a moderatorzy Mistrzów takie gówna lubią, więc jest.
Odpowiedz@tomitom86: ty to masz nierówno pod sufitem
Odpowiedz*powiesił
Odpowiedz@GLN: Powiesiła. Przecież to dziewczyna z problemami psychicznymi.
OdpowiedzNie to lewaki zaglądają innym do łóżek
Odpowiedzboty na to głosowały?
OdpowiedzTo jest tani prowokator, pewnie jeszcze jemu za to płacą i sponsorują te lajki. Oczywiście, że boty to plusowały. Nie widziałem żadnej jego wypowiedzi bez miliona minusów.
OdpowiedzMożna gdzieś zgłosić adminów za akceptowanie nieśmiesznych debilizmów z lewacką propagandą?
Odpowiedz@gomezvader Za wrzucanie sponsorowanego gówna od NIE byli gnębieni, to teraz nie widać ich nicków przy screenach, za takie gówna może zostaną też ukryte ich dane i nie da się zobaczyć nicków przy skopiowaniu linka do obrazka.
Odpowiedzjestem osobą transpłciową, tak, miałam myśli oraz próby samobójcze, nie, nie identyfikuje się z LGBTQ, nie jestem kolorowym oszołomem, nie chodzę na żadne marsze, parady czy inne zgrupowania, ja tylko chce móc funkcjonować jako płeć za jaką się uważam, i TYLKO TYLE, czy ja proszę o zbyt wiele ? czy komuś się dzieje krzywda z tego powodu ? nie ruszają mnie wyzwiska pod moim adresem, sama jestem swoim największym wrogiem, ale rozdziera mnie gdy widzę jak tragedia innych staje się obiektem drwin.. jedynie życzę tym, którzy śmieją żeby wasze dziecko odebrało sobie życie, nie ma większego nieszczęścia
Odpowiedz@antico: Problemem jest upolitycznienie tych spraw. Coraz bardziej dzieli się ludzi, żeby zagospodarowywać swoje nisze np. obiecując więcej praw dla osób transpłciowych czy innych. Ale, że to działa negatywnie na cały przekrój osób, nie tylko tych najbardziej zrowerowanych to już nikogo nie interesuje. Tych lewaków nie interesujesz Ty i Twój interes, to czy nagłaśnianie tych problemów robi Tobie dobrze czy nie. Im zależy tylko i wyłącznie na własnym partyjnym interesie. To trochę tak jak z ruchem feministycznym, który ewidentnie działa na niekorzyść samych kobiet. Albo BLM w USA, który tworzy jeszcze mocniejsze rasistowskie podziały. Ludzie mają być skłóceni, inaczej nie da się wprowadzić komuny 2.0.
Odpowiedz@antico: Mam w swoim otoczeniu osobę trans. Zachowuje się jak dziewczyna, ubiera się jak dziewczyna mimo, że (biologicznie) jest facetem, Co w związku z tym? Ano nic. Nikt go (jej) nie gnębi, nie wyzywa. Pisoski ciemnogród nie goni z widłami, katolski ksiundz nie wyklina z ambony (bo pewnie, hehe, zajęty ministrantami). Co ważne, osoba ta nie łazi po ulicy i nie drze ryja że jest taka, a nie inna, a wszyscy dookoła mają temu przyklaskiwać...
Odpowiedzale czekajcie - czy gdyby zrobić międzynarodowy dzień walki z katarem albo anginą to by to jakoś pomogło uchronić dzieci umierające na katar albo anginę? czy może jedynym ewentualnym dobrym skutkiem mogłoby być co najwyżej zwiększenie starań społeczeństwa w kwestii ZAPOBIEGANIA zarażeniu? i znowu - zapobiegać katarowi czy anginie można praktycznie JEDYNIE poprzez zwiekszenia świadomości jak nie doprowadzać do sytuacji w której narażamy sięna choroby - czyli jak się ciepło ubierać żeby się nie przeziębić ale yteż nie przegrzać jak się zdrowo odżywiać i szybko reagować na pierwsze objawy.. etc.. "depresja" to skutek a nie przyczyna - czego mam wrażenie ogrom ludzi nie rozumie.. dziecko ma "depresję" nie dlatego że złapało ją drogą kropelkową, tylko dlatego że żyje w warunkach które je dołują - jest zaniedbane przez rodziców, przez system edukacji, ma uposledzone relacje społeczne, zbyt dużo od siebie i życia wymaga przez pranie mózgu zaserwowane przez media.. etc.. nawet ten obrazek jest propagandowy i szkodliwy bo wmawia jakiemuś tępemu nastolatkowi że cięcie się albo samobójstwo to fajna sprawa żeby "ukarać" zły świat któty posiweca mu za mało uwagi.. depresja jako choroba którą można leczyć dotyka może pół promila społeczeństwa, reszta "chorych" to po prostu ludzie nieszcześliwi z powodu swojego ch**wego życia - na to nie ma lekarstwa - co najwyżej otępiacze jak alkohol albo psychotropy czy też zmiana płci i inne formy robiena z siebie debila.. jedynym "lekarstwem" byłaby ogromna spłeczna akcja uświadamiająca ludziom co jest w życiu ważne, ale tego żadna "władza" nie zrobi, bo nie po to od dziesiątek lat nas wpędzają w depresję i bierne posłuszeństwo żeby teraz to odkręcać... jesteśmy nieszczęśliwi/depresyjni bo mamy ch**jowe życia, a mamy ch**jowe życia bo jesteśmy niewolnikami, świnie w chlewie mają dokładnie tyle "komfortu" żeby nie pozdychały i się rozmnażały dając zarobek właścicielowi, jeśli wpadną w depresję to dodaje im się do paszy specjalną chemię
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: ostatnio gdzieś pisałem, że czasami zdarzy Ci się napisać coś mądrego... i to jest właśnie to czasami... tylko z tego promila zrobiłbym 1% ale to w sumie szczegół
Odpowiedz@ChiKenn: depresja endogenna - czyli zaburzenie gospodarki hormonalne prowadzące do nieprawidłowej pracy mózgu i poczucia przygnębienia, to niezwykle rzadka choroba - i mówimy tu o promilu właśnie.. depresja psychogenna którą można "leczyć" też tak naprawdę jest dość rzadka (w sensie mówimy tu o psychicznym zaburzeniu prowadzącym do złej interpretacji otoczenia etc..) najczestszą "depresją" jest po prostu adekwatna reakcja przygnębienia na przygnębiającą sytuację - jak ci zdechnie kot to masz byćsmutny, jak cię zdradzi zona, stracisz pracę etc to MASZ BYĆ SMUTNY - branie na to "lekarstw" jest zbrodnią przemysłu farmaceutycznego przeciwko ludzkości... jak jesteś gruby i brzydki to nie masz depresji tylko jesteś gruby i brzydki - "terapią" jest dierta i ćwiczenia, ale bardziej opłaca się nafaszerować cię chemią żebyś nadal kupował żarcie i w dodatku leki.. viva konsumcjonizm
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: no więc - podejrzewam, że depresja psychogenna występuje jednak częściej niż u promila populacji
OdpowiedzKupa śmiechu.
Odpowiedz