Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Niezła mućka

Dodaj nowy komentarz
avatar kontraparka
-1 1

Z jakiś nam nieznanych powodów, samice tych bawołów preferowały samców z dużym porożem. A później to już tylko czas i miliony pokoleń ewolucji.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 2

@kontraparka: miliony? :)

Odpowiedz
avatar kontraparka
-2 2

@ChiKenn: Miliony. Taki bawół żyje z 10 lat max. Co roku ma młode. Co roku nowe pokolenie. Chyba, że mamy do czynienia z selekcją dokonywaną przez człowieka, to wtedy może setki czy tysiące.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 2

@kontraparka: yyy.... ale kumasz, że "kolejne pokolenie" to nie jest drugi miot tego samego osobnika, tylko pierwszy miot jego pierwszego miotu. Generalnie zakładając, że kolejne pokolenie występuje co 3 lata (taki założyłem czas na osiągnięcie dojrzałości płciowej, znalezienie partnera i odchowanie potomstwa do momentu, aż ono zrobi to samo - często nie jest to pierwszy miot, bo ten po prostu nie dożyje dojrzałości płciowej) to według Twojego "miliony" samo wygenerowanie większych rogów trwałoby 6 lub nawet więcej milionów lat... gdzie cały proces przejścia od małp naczelnych do homo-sapiens trwał mniej niż 80... (źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Naczelne#Ewolucja_2)

Odpowiedz
avatar kontraparka
0 0

@ChiKenn: Nie wiem ile im zajmuje dojście do dojrzałości płciowej (zakładam rok) bo bydło domowe osiąga je już po około 9-10 miesiącach. Jeśli co rok masz nowe pokolenie zwierząt, które przeważnie mają 1 młode, to w 10 lat masz 10 pokoleń, a w 1000 lat masz 1000. Tury (przodkowie bawołów i wszystkich wołowatych) pojawiły się na Ziemi około 2 miliony lat temu. Zaskoczony? https://pl.wikipedia.org/wiki/Tur_le%C5%9Bny Jeśli CIĄGŁYM i STAŁYM kryterium doboru jest preferowanie buhajów z długimi rogami jako wyznacznika siły, płodności, czy tam nie wiem - miłego dla ucha odgłosu wydawanego paszczą przez byka (rezonans, harmoniczne, donośność dźwięku), to byki z krótkimi rogami będą miały pod górkę z krowami. Bydło nie jest monogamiczne, nie łączy się w pary jak łabędzie, tylko w stada, gdzie samiec alfa dyma wszystkie krowy (również młode jałówki), albo walczy z innymi o samice z innych stad, żeby też je dymać. Tym oto sposobem, dominujące i pożądane cechy będą się jeszcze bardziej wybijać po iluś tam milionach pokoleń. Rogi dominującego byka z pierwszego pokolenia mogły być minimalnie dłuższe niż u jego konkurentów, ale krowy mogły preferować długie... rogi i w ten sposób po jakimś czasie rogi samców w następnych pokoleniach tych zwierząt będą dłuższe, aż do takich rozmiarów jak wyżej. To zwierzęta, one mają ruję raz lub dwa razy w roku i krowy praktycznie po roku mają już pierwszy miot. W stadzie urodzone młode mają swoje rodzeństwo w różnym wieku (te same samice, ale co jakiś czas zmienia się samiec), a po roku same mają swoje młode. Milion lat - milion pokoleń. Nie wiem, jak ci to jaśniej wytłumaczyć.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@kontraparka: OK, niech będzie rok więc "miliony pokoleń" to minimum 2 miliony lat... według mnie taki proces wydłużania rogów potrwa krócej niż "miliony pokoleń ewolucji" i to chciałem przekazać w moim poprzednim komentarzu

Odpowiedz
avatar kontraparka
0 0

@ChiKenn: Zapewne krócej. A jeszcze krócej, gdy do tego przyłoży się człowiek selekcjonując buhaje do rozpłodu z możliwie najdłuższymi rogami.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@kontraparka: no i sprawa wyjaśniona - oto mi właśnie chodziło w moim pierwszym komentarzu - o przesadne w tym przypadku użycie wyrazu "miliony" :)

Odpowiedz
avatar kontraparka
0 0

@ChiKenn: Szacowanie miliony czy setki tysięcy, to nadal tylko szacowanie. Pierwsze tury rzekomo pokazały się 2 miliony lat temu, ale nie ma dowodów, że nie pomykały po Ziemi 20 milionów wcześniej. W naukach o prehistorii jest fajne to, że nikt nie wstanie z grobu i nie powie: "A nieprawda, bo to było tak...". A jeśli odkryją coś nowego, to będzie to nazwane epokowym, choć niczego nie wniesie do obecnej nauki. Trochę jak z odkrywaniem nowych planet, na których rzekomo da się żyć - obecnie absolutnie nie do udowodnienia. Ale gdyby nic nie odkryli, a raczej niczego nie napisali, że odkryli, kurek z kasą mógłby zostać przykręcony. Przypomnę, że ludzkość od 50 lat nie może wybrać się na Księżyc (ostatnia misja to Apollo 17 w 1972r.) po zaledwie 3 lata wcześniejszym jego osiągnięciu. Nie wspominając o Marsie czy Wenus. A dywagują o kolonizacji odległych o lata świetlne planet, których nawet nie widzieli. Ten sam rodzaj szacowanej wiedzy.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@kontraparka: skoro nie ma na coś dowodów to można zakładać, że nie miało to miejsca - do czasu, aż dowody się znajdą... wtedy będzie można wrócić do dyskusji, póki co argumentacja w stylu "nie ma dowodów na nieistnienie" jest po prostu śmieszna - skończmy to proszę :) Doszliśmy już przecież do konsensusu

Odpowiedz
avatar not2pun
2 2

ewolucja to jest w naturze odzwierciedlana przez dobór naturalny, taki to by se nie uciekł przed drapieżnikiem za daleko, chyba ze niemiał naturalnych wrogów a poroże to atut godowy. Za to od kiedy człowiek zaczął hodować zwierzęta to już jest wszystko inne, ja to nie mogę zrozumieć, jak np z jakiegoś wilka wyhodowano takiego ciłała czy innego podobnego, krzyżowali wilki ze szczurami? ale krzyżówki międzygatunkowe są niemożliwe??

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2023 o 15:16

avatar lukez20000
0 0

@not2pun: tysiące lat hodowli to nie tylko szukanie najlepszych osobników, ale też tych "przydatnych" mniej, czyli np rozmnażanie wilczurów z wadami genetycznymi i innymi mutacjami powodującymi dłuższą sierść, mniejszy wzrost, żeby szlachcianki miały co głaskać, aż doszli do takiego Chihuahua'y czy Yorka, aczkolwiek ten drugi był specjalnie wyselekcjonowany do zwalczania szczurów.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
3 3

ewentualnie efekt celowej manipulacji ze strony człowieka - nie trzeba być genetykiem - wystarczy chów wsobny, czyli kojarzenie ze sobą osobników o preferowanych cechach a eliminacja (fizyczna) tych o niechcianych cechach - tak wyhodowaliśmy z wilków psy - łagodne posłuszne, przyjazne - eliminując te agresywne a rozmnażając wsobnie te łagodne, bądź w skrajnych przypadkach zostawianie tych upośledzonych (bo mutacje zdarzają się losowo ale można je wyeliminować bądź rozmnażać dalej).. z resztą z ludźmi było podobnie - właściciel niewolnika/chłopa najzwyczajniej w świecie zabijał tych którzy mieli własne zdanie i się "stawiali" rozmnażał tylko tych pokornych

Odpowiedz
avatar romekrz
-2 2

I te samce ludzi też zazwyczaj mają wielkie rogi...

Odpowiedz
Udostępnij