Tak jest! Mój bałagan, to mój bałagan i jest on uporządkowany.
I jak w końcu posprzątam, to nic nie mogę znaleźć. A jakby mi ktoś porządek zrobił, to lepiej polać benzyną, podpalić i zacząć wszystko od nowa.
@fiacik12: Piękno życia singla. Coś gdzieś położę i wiem, że za rok nadal tam będzie, bo nikt mi tego nie tknie. I zazwyczaj w pamięci mam ostatni raz jak z czegoś korzystałem i potrafię to szybko znaleźć.
@ZONTAR: Nie trzeba być singlem. Wystarczy mieć osobne sypialnie i pancerny łańcuch z kłódką na drzwiach, żeby baby nie korciło zrobić niespodziankę i posprzątać.
@gomezvader: Sypialnia to tam uj, wystarczą osobne garderoby. Najważniejszy jest podział przestrzeni. Każdy ma swój pokój do swoich rzeczy, gdzie nikt nic nie tyka, w innych pokojach ewentualnie jakieś miejsce wydzielone aby nie szukać swoich rzeczy. No a jak coś znajdzie się w przestrzeni wspólnej, to ruszasz tylko jeśli swoje aby ktoś inny nie musiał szukać. Zostawiłeś buty w przejściu, pewnie masz jakiś powód i będziesz oczekiwac, żę tam będą za 5 minut jak wrócisz.
Tak jest! Mój bałagan, to mój bałagan i jest on uporządkowany. I jak w końcu posprzątam, to nic nie mogę znaleźć. A jakby mi ktoś porządek zrobił, to lepiej polać benzyną, podpalić i zacząć wszystko od nowa.
Odpowiedz@fiacik12: Piękno życia singla. Coś gdzieś położę i wiem, że za rok nadal tam będzie, bo nikt mi tego nie tknie. I zazwyczaj w pamięci mam ostatni raz jak z czegoś korzystałem i potrafię to szybko znaleźć.
Odpowiedzz
Odpowiedz@ZONTAR: Nie trzeba być singlem. Wystarczy mieć osobne sypialnie i pancerny łańcuch z kłódką na drzwiach, żeby baby nie korciło zrobić niespodziankę i posprzątać.
Odpowiedz@gomezvader: Sypialnia to tam uj, wystarczą osobne garderoby. Najważniejszy jest podział przestrzeni. Każdy ma swój pokój do swoich rzeczy, gdzie nikt nic nie tyka, w innych pokojach ewentualnie jakieś miejsce wydzielone aby nie szukać swoich rzeczy. No a jak coś znajdzie się w przestrzeni wspólnej, to ruszasz tylko jeśli swoje aby ktoś inny nie musiał szukać. Zostawiłeś buty w przejściu, pewnie masz jakiś powód i będziesz oczekiwac, żę tam będą za 5 minut jak wrócisz.
Odpowiedz4 na 4, bo biegał jak je**ięty i się spocił :P
Odpowiedz