@JarekMaKota Skutki tej poronionej polityki pro-rodzinnej. Każda maDka oczekuje jakiejś społecznej wdzięczności i gratyfikacji za wulgarnie mówiąc - danie du**y. Prawda jest taka, ze większość społeczeństwa ma gdzieś, jakiegos randomowego gownia
Acha. A w budzie "Srak tak siak przepisaliście? Nie? trudno zmywam tablice... Rozumiecie coś z tego? Nie? Trudno jedziemy dalej".
Edukacja jest najważniejszą rzeczą jaką możemy zrobić żeby człowiek robił coś pożytecznego i nie był jołopem. Zamiast człowieka wspierać i starać się to przymusowa edukacja robi co może żeby go zniechęcić. Pomińmy na chwilę roszczeniową postawę matki i zastanówmy się po jaki hui w ogóle jest ta szkoła skoro dzieciaki po powrocie do domu nie są nawet wstanie same ogarnąć zadań które mają jedynie utrwalić to co miał nauczyć ich nauczyciel?
@stalin150: To nie jest takie czarno-białe jak napisałeś.
Są nauczyciele, którzy mają wywalone (albo po prostu nie umieją wiedzy przekazać), bo takie są zasady w wynagrodzeniu, że czy się starasz, czy nie, to i tak (pomijając jakieś motywacyjne, które i tak jest wyższe dla przydupasów dyrektora) dostajesz taką samą pensje.
Są też tacy nauczyciele, którym zależy, ale mają takich matołków w klasie, którym są w stanie nakłaśc wiedzy do głowy, a z materiałem trzeba iść dalej.
A są też tacy uczniowie, którzy nie są matołkami, ale mają wywalone, bo komórka i rozmowy w czasie lekcji, są ważniejsze. A poza tym i tak zawsze dostawali 2 na koniec, więc po co się starać.
@Rzydu: Absolutnie się zgadzam że to nie jest prosta sprawa i właśnie według mnie dotykasz tutaj jej sedna. System edukacji w naszym kraju jest biedny i źle skonstruowany. Mamy świetny przykład jak to powinno działać (patrz Finlandia) ale jakoś na zmiany się nie zanosi. Moim zdaniem to jest celowe działanie bo edukacja idzie na przekór religii a naszej kochanej wspaniałej władzy to jest nie na rękę. I proszę tylko mi nie mówicie że nas nie stać na dobrą edukacje bo wszystkie te programy socjalne oraz nietrafione projekty mówią co innego.
@stalin150: Od dawna wiadomo, że ogłupionym społeczeństwem się łatwiej steruje. Pomimo wielkiej niechęci do miłościwie nam rządzących, nie zwalałbym całej winy na nich. System edukacji rujnowany jest od lat.
Z tego co widzę karta nauczyciela jest od 1982.
Wprowadzenie gimnazjów, w taki sposób jak to zrobiono, to był jeden z największych faili, ale przez lata za zaczęło się to prostować i jak zaczynało mieć to ręce i nogi, to przyszli obecni i zaorali wszystko, tworząc sytuacje, gdzie do liceów trafiały dzieci zarówno po gimnazjum, jak i po podstawówce, z całkiem innym poziomem wiedzy.
Typowa przedstawicielka wyborców pisu. Urodziła dziecko to pieniądze ma dostawać od innych. Ech, władza przyzwyczaja do socjalizmu.
Odpowiedz@JarekMaKota Skutki tej poronionej polityki pro-rodzinnej. Każda maDka oczekuje jakiejś społecznej wdzięczności i gratyfikacji za wulgarnie mówiąc - danie du**y. Prawda jest taka, ze większość społeczeństwa ma gdzieś, jakiegos randomowego gownia
OdpowiedzMam nadzieję, że nie pomaga temu dziecku odrabiać lekcji z polskiego.
OdpowiedzMadka=rodzica. Z kim, z czym? Z rodzicą. Proste.
Odpowiedz@bromba_2k: W tym wypadku celownik (komu? czemu?), czyli rodzicy.
Odpowiedz@Rzydu: Na obrazku w pierwszym poście jest "...rodzicą..."
Odpowiedz@bromba_2k: Tak. Dlatego napisałem, że źle odmieniła wyraz "rodzica". Powinna napisać "A rodzicy kto ma zapłacić...:
Odpowiedz@Rzydu: OK, podszedłeś do konia z drugiej strony
OdpowiedzŚrednio 3 godziny, żeby madka załapała o co chodzi w zadaniu domowym. A to dopiero szlaczki.
OdpowiedzAcha. A w budzie "Srak tak siak przepisaliście? Nie? trudno zmywam tablice... Rozumiecie coś z tego? Nie? Trudno jedziemy dalej". Edukacja jest najważniejszą rzeczą jaką możemy zrobić żeby człowiek robił coś pożytecznego i nie był jołopem. Zamiast człowieka wspierać i starać się to przymusowa edukacja robi co może żeby go zniechęcić. Pomińmy na chwilę roszczeniową postawę matki i zastanówmy się po jaki hui w ogóle jest ta szkoła skoro dzieciaki po powrocie do domu nie są nawet wstanie same ogarnąć zadań które mają jedynie utrwalić to co miał nauczyć ich nauczyciel?
Odpowiedz@stalin150: To nie jest takie czarno-białe jak napisałeś. Są nauczyciele, którzy mają wywalone (albo po prostu nie umieją wiedzy przekazać), bo takie są zasady w wynagrodzeniu, że czy się starasz, czy nie, to i tak (pomijając jakieś motywacyjne, które i tak jest wyższe dla przydupasów dyrektora) dostajesz taką samą pensje. Są też tacy nauczyciele, którym zależy, ale mają takich matołków w klasie, którym są w stanie nakłaśc wiedzy do głowy, a z materiałem trzeba iść dalej. A są też tacy uczniowie, którzy nie są matołkami, ale mają wywalone, bo komórka i rozmowy w czasie lekcji, są ważniejsze. A poza tym i tak zawsze dostawali 2 na koniec, więc po co się starać.
Odpowiedz@Rzydu: Absolutnie się zgadzam że to nie jest prosta sprawa i właśnie według mnie dotykasz tutaj jej sedna. System edukacji w naszym kraju jest biedny i źle skonstruowany. Mamy świetny przykład jak to powinno działać (patrz Finlandia) ale jakoś na zmiany się nie zanosi. Moim zdaniem to jest celowe działanie bo edukacja idzie na przekór religii a naszej kochanej wspaniałej władzy to jest nie na rękę. I proszę tylko mi nie mówicie że nas nie stać na dobrą edukacje bo wszystkie te programy socjalne oraz nietrafione projekty mówią co innego.
Odpowiedz@stalin150: Od dawna wiadomo, że ogłupionym społeczeństwem się łatwiej steruje. Pomimo wielkiej niechęci do miłościwie nam rządzących, nie zwalałbym całej winy na nich. System edukacji rujnowany jest od lat. Z tego co widzę karta nauczyciela jest od 1982. Wprowadzenie gimnazjów, w taki sposób jak to zrobiono, to był jeden z największych faili, ale przez lata za zaczęło się to prostować i jak zaczynało mieć to ręce i nogi, to przyszli obecni i zaorali wszystko, tworząc sytuacje, gdzie do liceów trafiały dzieci zarówno po gimnazjum, jak i po podstawówce, z całkiem innym poziomem wiedzy.
Odpowiedzgdyby mniej piła i paliła podczas ciąży to wystarczyłaby pewnie godzina...
Odpowiedz