Za czasów naszych dziadków większość dzisiejszych studentów uczelnię mogłoby odwiedzać jedynie podczas dni otwartych. Szczególnie wszyscy Ci z jakże prestiżowych kierunków jak filologia wschodniego butanu, turystyka oraz nieśmiertelny marketing i zarządzanie robione w wyższej szkole lansu i hałasu w Swędziworach Górnych, oddział zamiejscowy w Kozich Bobkach.
Za czasów naszych dziadków większość dzisiejszych studentów uczelnię mogłoby odwiedzać jedynie podczas dni otwartych. Szczególnie wszyscy Ci z jakże prestiżowych kierunków jak filologia wschodniego butanu, turystyka oraz nieśmiertelny marketing i zarządzanie robione w wyższej szkole lansu i hałasu w Swędziworach Górnych, oddział zamiejscowy w Kozich Bobkach.
OdpowiedzNie gdyby były tak "ważne jak są w głowach naszych dziadków" tylko jak były jeszcze ważne i prestiżowe za ich czasów.
OdpowiedzKiedyś studia były prestiżowe i ważne.
Odpowiedz